Czy każdy facet skorzysta z okazji?

No, wiem. Ale tak czy siak chcialbym kiedys uprawiac seks z ładną w moim odczuciu. W sumie opinie innych mnie nie interesuja.

Ładna i fajna. Ale teraz już jest szpetna i śmierdzi kutasem. Sorki za takie słowa ale tak jest.

Tak teraz wygląda w moich oczach

Jestem miło zaskoczona odpowiedziami męskiej części forumowiczów :-)

Bo widzisz są jeszcze fajni faceci na tym świecie:)

No są. :-)

mimo doświadczeń jakie mnie dotknęły w moim związku to i tak się nie zmienię. Jak kogoś nie mam to to mogę pofolgować z babeczkami ale jak mam to jest to świętość pomimo pokus. OLEEE!!!

i tak trzymać panowie! Bo jesli nie to sie dla was skonczy okrutna i sroga kara!!:P

wiesz, karaluch, to masz tak jak ja, jak jestem w związku to na 200%, bo uważam, że jak ma się ochotę na skoki w bok, to trzeba najpierw się rozstać

Jak się jest w związku (żona - mąż) to jest to zajebista tyrka gdzie mądra żona potrafi wynagrodzić swojego męża. Nawet samym miłym słowem. Oczywiście działa to też w drugą stronę. To się nazywa wsparcie. Mało takich związków w tych czasach. Chociaż dziwię się kobietom które siedzą całe życie w biedzie z alkoholikami bo mają z nimi dziecko. Strasznie mnie dziwią takie kobiety które się boją. To trochę nieładne co piszę ale gdybym ja miał alkoholiczkę to już bym jej nie miał.

karaluch mialem tak samo jak ty, bylem z laska za ktorą glowe dal bym sobie obciąć, jak zobaczylem na wlasne oczy to nie chcialem wierzyc w to co widze, bylem jej wierny na 1000% , nie wiem jak mozna byc tak podlym, tak grała że aż trudno pomyślec o tym teraz

A teraz jak się czujesz jak już jej nie masz? Ja rewelacyjnie. Ale zajęło mi to wiele miesięcy aby wrócić do normalności

Jednak i kobiety potrafią i zranić i okłamywać... Powinny docenić, że facet jest wierny i nie w głowie mu inne laski, a tu takie numery...

wiesz co, wrocilismy do siebie, bo ona bardzo chciala ja juz spisalem na straty ten zwiazek ale tak prosila blagala ze w koncu uleglem i sie zgodzilem, bylo super przez 4 miesiace, pozniej ja znowu spotkalem z nim

tlumaczyla sie ze to przypadek, ze stala na przystanku i on ja tylko podwiozl dwa przystanki, jestem wstanie jej w to uwierzyc, ale powiedzialem, koniec, i sie rozstalismy,

Tylko proszę nie wmawiaj sobie "Do trzech razy sztuka"

dobrze zrobilem?

ona znowu za mna chodzi

karaluch jestem miej wiecej w twoim wieku, 7 lat z nia bylem, kurcze zal mi tego

A ile mosz lat

czytam Was......i powiem, ze jak ktoś zdradzi raz, to zdradzi i drugi....moze to oklepany tekst, ale taka prawda.... nigdy nie zdradziłam i nie mam takich planów.....owszem miałam propozycję skoku na bok, ale wiem, ze mój facet nigdy by mi tego nie zrobił, wiec dlaczego ja mam byc taką wredną suką, która się bzyka z innym kolesiem a wieczorem prztula do swojego faceta...... znajomy stwierdził, ze nie dorosłam do zdrady :O czy ja wiem czy do tego trzeba dorosnąć:O to tylko takie jego marne tłumaczenie swojej osoby :O

Jak raz i drugi zdradziła to i zdradzi kolejny. Nie ma sensu. Ja bym już nawet jej nie potrafiła szanować na Twoim miejscu, nie mówiąc już o związku.

36, trudno poznac wartosciowa osobe

O! Miałyśmy podobną myśl :-)

własnie zauważyłam:P to się nazywa kobiece podejście do sprawy:D

Możesz zrobić świński numer i ją wydymać a potem kopnąć w tyłek. Ja bym tak nie zrobił ale jest to jakieś wyjście. Jeśli ją jeszcze kochasz to wariat jesteś. Jeśli to twoja żona i masz z nią dziecko to przyjmij ją z powrotem.Ja na dzień dzisiejszy bym tak zrobił bo mam z nią dziecko. Zrobiłbym to dla dziecka.

Potwierdzam z doswiadczenia zdradzisz raz juz sie z tego nie uwolnisz chyba ze masz duzo kasy do stracenia

ie poznalismy ona byla po zwiazku w ktorym zostala zdradzona, bardzo duzo pracy wlozylem w to by uwierzyla w to ze ktos moze ja pokochac i bedzie fair, z powodu zdrady ktorej doswiadczyla popadla w kompleksy, naprawde bardzo mi na niej zalezalo i wiele jej serca okazalem i nigdy nie myslalem ze w taki sposob sie odplaci, bardzo bolalo

Jak mawia moj kumpel." Cialo raz puszczone w ruch juz zawsze bedzie sie puszczac" . To odnosnie zdrady , strasznie mi sie to spodobalo :)

Pozwolę sobie się wtrącić Nie warto wracać dla dziecka. Z dzieckiem można utrzymywać świetny kontakt i być przy nim w najważniejszych momentach jego życia. Lepiej żeby dziecko miało dwoje szczęśliwych rodziców, choć nie będą razem, niż dwoje nieszczęśliwych, choć razem.