Czy patrzycie ludziom na ulicy w oczy

Panowie i Panie czy jak widzicie kogoś atrakcyjnego/ciekawego albo jak kogoś mijacie to spoglądacie mu/jej w oczy... podobno to sztuka podrywu i zwracania uwagi?

a jak

?

patrzysz prosto w oczy facetom, a jak oni patrzą Tobie to się uśmiehcasz czy odwracasz wzrok?

Ja patrzę, ale jakoś tak machinalnie. Na wszystkich, a nie tylko na osoby, które mnie w jakiś sposób zainteresowały. Tak jakos się kiedyś nauczyłam, że jak patrzysz w oczy, to może wpierdolu nie odstaniesz :P Się na takiej dzielnicy wychowalam -.-'

na ulicy nie bo patrzenie w oczy wyzwala agresje ale w metrze gapie się na ludzi do oporu :)

trzeba patrzec prosto w oczy i jak ktoś ładny jest to jednocześnie się uśmiechnąć i spuścić wzrok :D

A po co:)

jak to patrzenie w oczy wywołuje agresję? myślisz że jakiś facet będzie wściekły że kobieta na niego spod rzęs patrzyła?

ludzie są dziwni

podobno wywołuje czasem agresję. ale to chyba chodzi o samcze walki. ten co pierwszy spuści wzrok, ten jest słabszy :p

od miesiąca mijam baaaaaaardzo przystojnego faceta, parzymy oboje na siebie, oczy, ale ja zawsze odwrócę wzrok pierwsza :O najgrosze jest to, że mijamy się zawsze w poniedziałki, środy i czwartki, i już nie mogę sie doczekać poranka :o a mam męża i dziecko (mam 32 lata)

Raczej nie to zależy, jak mam dobry humor to lubie się patrzeć w oczy, ale sama nie lubię jak ktoś się na mnie patrzy, zawsze wydaje mi się, że mam może coś na twarzy, albo coś w tym stylu.

zazwycj to kobieta jest tą słabszą :P ja to wogóle nie patrzę ludziom w oczy ani na ich twarze, ale dzisiaj jeden chłopak mnie prześwidrował wzrokiem :D

właśnie faceci najczęściej pierwsi odwracają wzrok, bo ja patrzę dopóki go nie ominę ;>

Skończyły się czasy kiedy to faceci zawstydzali kobiety :D

mnie zawstydzają :O jak sobie coś oglądam w sklepie a jakiś facet sie na mnie gapi, a się czuje i wtedy podnoszę wzrok i nasze spojrzenia się krzyżują :D

Wiekszosc ludzi chodzi tak jakos, ze nie patrza sie w oczy. Przeslizguja sie przez ulice. Ja patrze, ale zwyczajnie. Omijanie wzroku to jakies nienaturalne, tak samo jak nachalne wpatrywanie sie we wszystkich.

Artur a jak Twoje spojrzenie spotka spojrzenie jakiejś dziewczyny to co? Idziesz dalej czy może się uśmiechasz, albo odwracasz za nią albo zagadujesz?

ipp

to u mnie jest odwtornie, jak się gapisz komuś w oczy to znaczy prosisz się o wp*****l.

ja mijam na ulicy i patrze sie na ludzi w ogole to zawsze w oczy ale tez zawsze sie usmiecham :) ale nie lubie takiego natretnego patrzenia sie w oczy, w pracy mam kontakt z klientami i mam dwoch takich facetow, ktorzy ZAWSZE patrza sie przy zegnaniu w oczy z takim, jakby to powiedziec, 'namaszczeniem', zaraz mam przed oczami te pseudobzdety o wgapainiu sie w oczy, zeby utrwalil sie kontakt itp itd :O nie nawidze tych spojrzen :O

Gdy idzie jakis fajny chlopak to tak. :D w innym przypadku nie :p