czy wasz mąz tak robi w walentynki.........?

czy wasi męzowie nie chcą zorganizować walentynek? albo np. wolą caly dzien siedziec na kompie albo idą do pracy wieczorem?

tak, tez tak robi:(

Mój tak samo.... Pewnie nawet kwiatka nie kupi :O

to macie przedupcony z takimi frajerami,ale same zescie ich wybieraly wiec o co fochy teraz?

mój już od rana czekoladkami częstuje , adoruje miło jest, też Wam życzę tego

moj do najromatyczniejszych nie nalezy ale bardzo sie stara i ja bardzo to doceniam. narysowal mi rano serduszko na kartce .dla mnie to wystarczy.przeciez milosc to nie sa slowa,tak?

iesie 4 czerwca, bo w tym dniu nie ma zadnego swieta i wiem, ze ten gest nie jest wymuszony. Nie trawie walentynek.

walentynki to zadne swieto i go nie obchodzimy. a juz zupelnie rozwalilo mnie to ze on smie isc do pracy wieczorem:D

U nas tematu w ogóle nie ma, bo ani on, ani ja nie uznajemy tego jako święta. Dla nas to tak samo ważny dzień jak świeto dziekczynienia - ktos tam to obchodzi, ale nas to zup0ełnie nie interesuje

Maz siedzi przed TV i ma to gdzies:(

Ok, jak nie uznajecie oboje swieta, ale w sytuacji gdy otrzymywalam od niego zawsze prezent, prezencik to dzis jedynie rzucil mi rano slowem hallo i poszedl na gore. Siedze i mysle czy dac mu teraz prezent, bo od jakiegos czasu nasze relacje sa oschle. Przykro mi dzis

To "świeto" dla małolat albo dla zdołowania samotnych; dla długoletnich zwiazków nie ma to az tak wielkiegio znaczenia, bo sa inne swieta, np.roczica poznania/zareczyn/ślubu... Ja przejmowałam sie walentynkami jak byłam samotna nastolatką...teraz po ślubie nie ma to dla mnie znaczenia...A czemu np. ja nie mam mu pozwolić na granie na kompie a on mi np. na 3 godzinne domowe spa...kiedy sie kocha to sprawianie sobie takich przyjemnosci tez jest miłe... Dla mnie rocznica slubu jest o wiele wazniejsza, bo to jest "nasz" dzien:)

a ja dostałam rano od męża rózową maskotkę, która śpiewa 'only you'. Kupowali ją dla mnie razem z 3,5 letnim synkiem. Było mi strasznie miło. Ja jestem trochę infantylna wiec sie wzruszyłam. Dotychczas w walentynki chodziliśmy na romantyczne kolacyjnki ale dzisiaj akurat to nie wchodzi w grę bo mamy inne sprawy i problemy. Ale ten miły gest od rana był dla mnie cudowny! ps. ale mój mąż nie jest chodzącym ideałem wiec nie martwcie sie te dziewczyny których faceci pozostają obojętni na to święto bo pewnie mają inne zaley;)

jeździec miedziany, to z tym serduszkiem to miłe...:) Dla mnie milsze niz jakis prezent (te dostaje sie na urodziny,świeta...)