Tu ponarzekajmy na swoich mężów

Witam! Chciałabym zaprosić do dyskusji mężatki .Ciekawa jestem co najczęściej zarzucacie swoim męzom a na co przymykacie oko,co według Was jest dopuszczalne a co nie. Czy raczej traktujecie ich jak "drugi gatunek" i z anielską cierpliwością mówicie czego oczekujecie,co chcecie itp.

Brak zainteresowania....

Moj mnie wkurza pod tym wzgledem ze nie mam sie o co przyczepic do niego :/ Czasem czuje sie gorsza od niego ale to moj problem a nie jego. Zawsze tak wybrnie ze to ja jestem ta "głupia" :P (no bo w sumie ma racje i słuszne argumenty) co mi sie akurat podoba :) Tak czy inaczej nie traktuje go jako gatunek gorszy bo niestety aleeeee ...hmmm... analizujac historie i wogole, to sie okazuje ze najwiekszymi wynalazcami, malarzami, poetami, pisarzami, inzynierami i wybitnymi ludzmi byli własnie mezczyzni. Największych odkryc własnie oni dokonali. A my no niestety nie za wiele :( a tak sie faflumkamy strasznie, wywyrzszajac sie i uwazajac własnie ich za gorszy gatunek. My mamy tylko Skłodowską (wynalzca) :/ i Szymborska (poetka) Była tez oczywiscie kleopatra która stworzyła wielkie imperium ale co..... uległa Cezarowi (władcy jeszcze wiekszego imperium :P) P.S moj mi powiedził "ponoc kopernik była kobieta :P" ;) jak posmutniałam uswiadamiaja sobie ze nie wiele w zyciu wynalazłysmy :/

dlatego bardzo sie denerwuję gdy gdzieś na forum czytam radę w stylu " bo facetowi trzeba powiedzieć o co chodzi,krótko i rzeczowo " , jak dziecku albo krowie na rowie jasno trzeba tłumaczyć- mi osobiście ręce opadają. uważam ,że my kobiety ich do tego przyzwyczaiłyśmy na 5 razy może upomnimy się 3 bo nie chce się nam wciąż dopominać o swoje potrzeby a oni nie muszą sie wysilać.

że trzeba mówić jasno i konkretnie i krótko bo nie pojmie :D że czasem zapomina po sprzątać po sobie

nic nie wynalazły bo ciągle siedziały w domu przy garach a nie dlatego że są głupie! taki był nasz los i w sumie nadal jest ale to już inny temat.

która udziela w pracy młodym mężatkom tego typu rad ,że wszystko tzreba powiedzieć bo mężczyzna się nie domyśli ble ble więc gdy np.ma urodziny to wieczorem mówi do męża kochanie jutro mam urodziny ciekawe czy kupisz mi kwiaty :) po czym przybiega na nastepny dzień do pracy i chwali się jakiego to ma cudownego męza.jakieś nieporozumienie.!!!!!!!!

dokładnie, nic nie osiągnęły w sensie sławnym na cały świat bo tak skonstruowali świat faceci, manipulując nimi by siedziały przy garach, szkoły były zamknięte dla kobiet. Kiedyś inteligentne kobiety palili na stosie ale nie zapinajcie, że najlepszymi władczyniami bywały też kobiety te którym udało się przebić. Królowe Anglii, kleopatra. Było parę sławnych kobiet. Poza powyższym za każdym sukcesem faceta stoi jego matka, kobieta. Faceci nie zajmowali się dziecmi, kiedyś to już w ogóle jak dziecko widziało, znało swojego ojca to był sukces więc dlatego jest jak jest ale nie dajcie się przegadać. KObiety nie są gorsze, bynajmniej nie głupsze.

"nic nie wynalazły bo ciągle siedziały w domu przy garach a nie dlatego że są głupie! taki był nasz los i w sumie nadal jest ale to już inny temat." i co w zwiazku z tym?

nic w związku z tym ale argument że faceci są większymi wynalazcami bo więcej osiągnęli kiedy to kobiety ich opierały, karmiły, zajmowały się wszystkim tym czy oni nie jest chybiony.

"że trzeba mówić jasno i konkretnie i krótko bo nie pojmie że czasem zapomina po sprzątać po sobie" bo ich sie załatwia sposobem głupie dzieuszki a nie wiecznym gderaniem gadaniem i wogole. Im sie mówi raz a pozniej jak nie słuchaja robi sie to sposobem. A proste komunikaty? hahahhahhahhahha prosze was. Wsadzcie to miedzy mity. Popatrzcie jak oni z wami rozmawiaja i załatwiajcie ich ich własna bronia. P.S czy oni stosuja do was PROSTE komunikaty czy musicie siedziec gadac z kolezankami o tym, wypytywac, domyslac sie, czy macie wszystko jasne? Czy oni wam mówia prosto z mostu czy zwiewaja do jaskini?

w domu mamy ich traktować jak "siódmy cud świata" i palcem pokazywać co mają robić i jak mają dbać o własne żony? tak cieżko ruszyć głową ,żeby dogodzić żonie,zaskoczyć? dziwne zwłaszcza gdy się czyta historie zdradzonych żon jak Ci nasi "niedorozwinięci" mężowie potrafią dogadzać swoim kochankom.

jak tak czytam Wasze wpisy to sie ciesze ze nie jestem mezczyzna

mi się już znudziło mówić i brać go na sposób. chciałabym ,żeby zaskoczył mnie tak sam z siebie , coś zorganizował ,zaprosił gdzieś . jak ja tego nie zrobię to tylko mogę liczyć na wypad z koleżankami ,który sobie sama zorganizuję.

mnie mój wkurza robieniem ciągłego bałaganu. Ja sprzątam po sobie a on myśli chyba , że rzeczy same w nocy dostają nóżki i idą na swoje miejsce. Ale kilka razy go załatwiłam, choć to miało krótkotrwały skutek

bo wy nie macie brać facetów na sposób. Świat nie kręci sie wokół męskich gaci. Kobieta ma robić swoje, to co ją kręci, interesuje. jak zamyka się w świecie z misją specjalną: dlaczego on taki jest to znak, że jest chora, uzalezniona, taki stan się leczy. KObieta ma swoj świat, facet swój, łączą siętylko na jakiś czas a potem każde zyje swoim życiem.

wiesz, wcale nie jest powiedziane, że facet gdyby nie kobieta ciągle by latał z listkiem na penisie zamiast portek. MOże schowałby sie w swoim samochodzie ale kiedyś musiałby wyjść.

ale jak długo każde z nich ma mieć swój świat? "łączą się tylko na chwilę" a jeśli do tych chwil nalezy tylko seks to co? mi osobiście czegoś więcej potrzeba

MNIE TO SIĘ NAWET I TEN SEKS ZNUDZIŁ i już mnie tak nie kręci bo skoro czuję się dla swojego męża tylko sprzątaczką,praczką i dziurą do zaspokajania to jak ma mnie kręcić?.ja potrzebuję zainteresowania i uczucia . Dbam o siebie i mam swoje życie ale niestety nie czuję się ważna dla tej drugiej osoby.

swój świat trzeba tworzyć od zawsze do końca istnienia, głównie dla własnego zdrowia psychicznego. Niezdrowe jest życie czyimś życiem. Facet jest kobiecie potrzebny wiadomo do czego. W drugą stronę ma się to tak samo. Fajnie ja razem stworzą własną płaszczyznę porozumienia, wlasny skrawek świata ale nie zawsze tak to działa. Im szybciej to pojmiecie tym łatwiej bedzie wam zaakceptować pewne mechanizmy.

a kto ci każe być praczką i sprzątaczką? Stań się dla niego kimś wiecej. Same się wpychacie w najgorsze role a potem żal pupę ściska.

a co dzieci same sobie wypiorą i ugotują????? tego na pewno nie zrobi mm :)