7 miesiecy znajomosci

a ja teraz olewam bo wiem ze jak facetowi zalezy to na uszach stanie by zdobyc kobiete a wszystkim innym dziekuje

mas racje nie mam nic do starcenia./ale nie wiem czy zdobede si e na odwage ale pomysloe nad tym/

dzkieki kobietki za wypoeiwdzi.teraz uciekam do pracy mam na 13 a musze 20 min jechac.i znowu sie spoznie.milego dnia

Ja daję sobie na luz, im bardziej chciałabym miec faceta i na kimś mi zależy to zawsez pojawiają się jakieśproblemy i tak z tego nic nie ma. Więc nie szukam nikogo, nikt nie jest mi potrzebny... Zawsze gdy tak myślę, to mam koło siebie pewłno amantów, kazdy lata, stara się jakby się zasr..ał.

no wlasnei oni chca zdobywac jak juz maja to olewaja dlamnei to nei zrozumiale , wiec tez sobei darowalam

Teraz mam podobnie z kolejnym amantem, jak go olewałam to non stop pisał smsy, że chciałby się zobaczyć, dlaczego nie chce z Nim być itd, przemyślałam sobie wszystko,potrzebowałam czasu no i postanowiłam, że może warto spróbować, a teraz jest na odwrót ja się staram, a on mnie olewa...

znajomości dobrze się nawet pisze na gg numerem tel nie chciał się wymienić robi mi akcję zazdrości zachowuję się jak pies ogrodnika jednym słowem ale jakoś nei wychodzi z tematem spotkania , tylko ja efekt jest taki , że wymiguje się od spotkania a mnei już męczy takie pisanie, klepanie w klaw wolałabym się spotkać i byłoby wiadomo czy warto tak pisać dalej, czy nie