rozczarowanie...

witam jestem normalnym chłopakiem, mało imprezuje, najlepszy relaks dla mnie to gadanie ze znajomymi i spanie. łeb mam nie od parady 140 IQ i regularne sukcesy w szkole która właśnie się kończy :) dbam o siebie i wszędzie gdzie mam znajomych mam fantastyczną opinię z której jestem dumny.jestem zawsze wesoły i miły, towarzyski , mam masę przyjaciół, kilkoro z nich poszłoby za mną w ogień i wzajemnie, rozbawię każdego. za to nigdy nie miałem dziewczyny... po tym jak sobie upatrzę jakąś i od zera buduję fajną znajomość z w pewnym momencie okazuje się że nie było warto. mam pecha. zabrałem na studniówkę piękną, fajną dziewczynę i gdybym jej nie pilnował to z trzema kumplami by się przelizała, oni mi potem powiedzieli o tym, że się do nich kleiła mimo,że trzymali dystans, przepraszali , radzili żebym dał sobie spokój bo to nie porządna osoba. nie była taka wcześniej... inna przez miesiąc się o mnie starała i ja także o nią dbałem, wspaniała relacja a gdy chciałem związku dostałem kosza, odpuściłem,a ona znów się starała dopóki ja się nie otworzyłem. było więcej podobnych i innych rozczarowań myślę, że to moja wina bo zbyt często się to zdarza, gdzie leży mój błąd? marzę o fajnej, porządnej dziewczynie, nie koniecznie miss world albo magister astronomii...

astronomii, koleś?? :O

mam pecha. zabrałem na studniówkę piękną , fajną dziewczynę i gdybym jej nie pilnował to z trzema kumplami by się przelizała, :D keep on trying

może w braku skromności i zapatrzeniu w siebie?

nie rozumiesz sensu, chodziło mi o ścisłość umysłu...

Fredii idź do miejscowej agentury wniesiesz odpowiednia stawkę i będziesz miał miłą,jedyną i na wyłączność :)

leśnacholiczko jestem skromny i nieśmiały, tu tak gadam o sobie aby zarysować problem

o prosze architekt :D

a skąd jesteś?

proszę o mądre porady, nic mi po głupich żartach.

proszę o mądre porady" prosze o mądre pytanie

Jesteś za bardzo niecierpliwy. Przyjdzie i na ciebie pora. Ja mam 28 lat i 8 miesięcy i nie miałem jeszcze dziewczyny ale wiem że moj czas nadejdzie

no jeśli jest tak w rzeczywistości to troszkę odetchnęłam -bo jakoś po przeczytaniu wstępu odebrałam Cię jako zapatrzonego w siebie buca i narcyza. No cóż zycie to loteria fantowa-a jeśli chodzi o uczucia to w szczególności.Nie znam Cię i trudno mi tak raz dwa wydać sąd ,gdzie jest błąd(ale mi się zrymowało :)).N iektórzy mają takie szczęście,inni przyciągają pewien określony typ osób ,czasem trezba długo czekać by poznać kogoś wartościowego.

inni przyciągają pewien określony typ osób ,czasem trezba długo czekać by poznać kogoś wartościowego." a koleś ma ponoć 140IQ i o tym nie wie ? coś mu chyba to źle zmierzył :P

jak widać IQ nic tu nie ma do rzeczy,bo można być alfą i omegą we wszystkim oprócz uczuć i spraw damsko męskich ;). Ja tam nie wnikam co kto komu mierzył ;)

Autor jeszcze przez kilka lat nie znajdzie dziewczyny.

a ile facet ma lat? 19?? bo kończy szkołe...

jak widać IQ nic tu nie ma do rzeczy,bo można być alfą i omegą we wszystkim oprócz uczuć i spraw damsko męskich " no proszę cię ;) nie żartuj :) Tu nie chodzi o bycie alfą,omegą czy też deltą lecz o logiczne stwierdzenie że kolesiowi najzwyklej na swiecie nie było dane poznać tej jednej w której sie zabuja :)

no ale ksztalt delty warto znac :)

ojej no widać autor problem-wczujcie się trochę. A nie tak odrazu ,że najzwyczajniej w świecie....

koncze zarzadzanie, chcesz mnie? (utzrmywac tez)

''ma problem'' miało być

mam iq 70

podobają mu się takie rozrywkowe dziewczyny a on jest dla nich nudny jako partner

no i autor chyba już nie jest zainteresowany drążeniem tematu bo coś zamilkł...

w co mam sie wczuc? w marne prowo? chociaz przyznaje ze tekst ze studniowka byl niezly :D

i 70 kg nadwagi, ale bede ci wierna

ja nie wiem-nie mam jakiegoś miernika czy wykrywacza,że to prowo.

...

kolego freddie albo wziąłeś dziwkę na studniówkę albo dałeś jej za dużo wódy albo obie opcje na raz. kiedyś znajdziesz kogoś albo ktoś znajdzie ciebie, bądź sobą i wyjdź do ludzi, słuchaj innych. jesteś cholernym egoistą to widać. może za bardzo chwalisz się swoją rzekomą inteligencją z tego co wiem przeciętna to 90... a pech to wymysł i zabobon, zamiast gadać- działaj. ja jestem sam bo lubię wolność :) a jutro wszystko może się zmienić.