Mój synek ciągle siusia w pieluchę :(

Witajcie mamy, mam 2,5letniego synka. Jest bardzo mądrym dzieckiem, wiele rzeczy rozumie jak na swój wiek. Jedynym moim problemem jest jego siusianie do pieluszki. W ogóle nie chce załatwiac sie do nocniczka albo na ubikację, jedynie jak chce kupkę to woła na ubikację. Próbowałam sama go wysadzać ale tak krzyczy i płacze że w końcu odpszczam. Poradźcie co mam robić? Jak u Was wyglądała nauka siusiania u Was......

Nikt mi nie pomoże? :(

Pieluszki czy pampersa? bo to różnica.. jeśli pampersa to ubierz mu majtki spanikuje jak mocz zacznie mu lecieć po nogach :) to się może w końcu nauczy..

Zdejmij mu pieluchę, niech sika w gatki, to skojarzy, że mokre jest nieprzyjemne i że trzeba zdążyć na nocnik albo kibelek. Ale lepiej poczkeać z takimi eksperymentami do cieplejszych dni.

Jak oduczalam moją córę od pampersa, to miala wielką radochę że leje w gatki ;) a skakanie w kałuży było dla niej taką frajdą że hoho ;) mokra bielizna wcale jej nie przeszkadzała.

Navi :D Ale spróbować zawsze można :P

:D pewnie że można , a nawet trzeba. na moją dzialało jak mówiłam że brzydko pachnie ;)

Ja go ciagle po mieszkaniu puszczam bez pieluchy ale to dla niego frajda a i tak sika w rajtuzy :/ A co do pieluszek to do 1,5 roku nosił wyłącznie pampersy ale teraz kupuje zwykle pieluchy z biedroniki bo chce zeby czul ze mu mokro ale jemu mokra pielucha nie przeszkadza :(

to niepedagoiczne i pewnie mnie zjedziecie,a le mój syn we wrześniu skończył 2,5 roku i lał w gacie. NIe pomogła perswazja, nagradzanie, przekupstwo, kary, mokre gacie, itd itp. Rozumiał o co chodzi, wyciągał siusiaka ze spodni, udawał ze sika po czym chował i natychmiast lał w gacie. Jednego dnia zasikał wszystko co miałam do ubrania i puściły mi nerwy, kilka klapsow na goły tyłek i od następnego dnia wołał.