czy egzaminator mógł za cos takiego oblac?

egzaminator dla Twojej wiadomości pochwalil moja jazdę i nie jest zapewniam Cie idiotą; zdawałam w mieście gdzie zdawalnośc jest ogolnie niska i nie jest to moja wypowiedź ale zaslyszana; przeczytaj proszę regulamin za co się oblewa a za co nie; to było skrzyrzowanie male bez świateł samochody mogly przejechać musiały mnie po prostu lekko wyminąć( wystawał lekko tylko zadek samochodu) mimo to uważam to za bład; parę błedów nie oznacza rozjechania pieszego ani wjechania na czerwonym - były to błędy ktore moglam poprawić bo ma sie dwie szanse z wyjątkiem niektórych uchybień oczywiście; bardzo dziękuje za tak klarownie uargumentowana wypowiedź Panie Samozwańczy Egzaminatorze

IMO13248 dodam, ze na tym samym egzaminie(pozniej jak jechalam) musialam zlamac przepis, bo nie bylo innego wyjscia(samochod byl tak zaparkowany ze nie bylo mozliwosci go ominac, zeby nie najechac na podwojna ciagla)egzaminator na to nic nie powiedzial.

cóz nie wiem teraz czy to do mnie zakladalam ze tak ponieważ autorka postu nie napisała nic "niebezpiecznego"