Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninaaaaaaaa242342424

nie potrafie dogadywac się z ludźmi

Polecane posty

Gość ninaaaaaaaa242342424

to mój duży problem.. bo niby faceci się mną interesują ,ale zawsze dla łóżka , a nie dlatego ,że mnie polubili.. Mam znajomych jakiś , koleżanki ,ale nie mam przyjaciół.. Miałam pare razy przyjaciółkę ,ale zwykle to jest tak ,że na poczatku z kims się świetnie dogaduje ,a potem jakoś się psuje.. I w przyjaźniach i w związkach tak jest.. Mam bardzo trudny charakter może z tego to się bierze.. Utrudnia mi to życie .. Np teraz czuje się samotna i to bardzo.. Niby od liceum chodze na imprezy , niby zawsze mam jakiś znajomych , ale to wszystko jest takie powierzchowne ,albo te znajomości szybko się urywają np po roku .. Chciałabym być normalną dziewczyną ,wesołą lubianą.. ale nie potrafie.. Na poczatku ludzie są nastawieni do mnie raczej przyjaźnie.. ale potem z wieloma z nich nie potrafie się dogadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guśka maluśka
jak jesteś z Poznania to się z tobą zaprzyjaźnię 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj ja mam tak samo
tzn na samym poczatku wszyscy mnie lubia, a potem tak jakby czar pryska :( Nie wiem, moze chodzi o to, ze pierwsze wrazenie robie takie super, a potem okazuje sie normalnym, zwyklym czlowiekiem? Nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
mam też typowych ,,wrogów " czasem bo bywam kłotliwa..Czasem znajdę z kimś wspólny język pare osób naprawde mnie polubiło ,ale potem z czasem to i tak przemija bo albo się pokłocimy z jakiegoś powodu ,albo przestajemy się dogadywać tak poprostu.. Każdy facet z którym byłam patrzy tylko na to ,że mam ładną buzie np i ,że nam dobrze w łożku ,że fajnie wyjść gdzieś razem .. Ale nie wiem czy któryś mnie tak naprawdę lubił? wszystkie moje związki opierały się na seksie.. No może jeden moj chłopak naprawdę mnie lubił ,ale ja z kolei nie chciałam z nim być.. Czy ze mną naprawde jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj ja mam tak samo
tez jestem klotliwa :O skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
np w liceum .. miałam naprawde fajne koleżanki.. ale wszystko się pourywało..jedna z nich była zawsze ze mną szczera i przyznała ,że zmieniłam się. na studiach trzymam sie raczej na uboczu na własne życzenie bo nie zbyt pasuje do tych ludzi choć pare znajomości zawarłam takich żeby z kimś wyjść itd. Ale te znajomości też się zdążyły już pourywać.. Dobrze ,ze mamy malo zajec na uczelni bo bym chyba zwiariowała taka sie czuje tam samotna.. niby nie jestem jakaś nie lubiana poprostu można czasem z kimś pogadać chwile i tyle.. takie tam przelotne rozmowy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
z lublina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
Znałem jednego człeka z tego miasta....no coments.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
nie wiem skąd to sie bierze? może jestem za mało zyczliwa do ludzi w sensie ,że za mało spontaniczna ,otwarta? ale przecież niektorzy potrafili mnie polubić .. śmialiśmy się na imprezach , wygłupialiśmy.. mam paru znajomych takich od dziecka ,ale widzimy się rzadko bo każde studiuje w innym mieście i jak się zjedziemy w naszym rodzinnym mieście to wtedy gdzieś wyjdziemy .. Choc i te moje koleżanki od dziecka znalazły sobie teraz jakieś dziwne towarzystwo i średnio mi to odpowiada.. Chciałabym mieć przyjaciól, mieć co wspominać.. ale nie mam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
a co to ma do rzeczy? w lublinie są bardzo różni ludzie ,a na moim wydziale niestety w większości tacy z którymi się nie zbyt dogaduje :( Czasem poprostu nie wiem o czym mam rozmawiać z pewną grupa osób . z niektórymi potrafie sie dogadać świetnie , ale tak jak mówiłam tylko do czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
studiujesz na umcs'sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
a czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
już mi wystarczy, to wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
a co ludzie z umcsu są jacyś nie teges?w sumie z nikim się nie potrafie tam dobrze dogadać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargamella
Ja mam odwrotnie-na początku ludzie są oburzeni moimi poglądami,swobodnym wyrażaniem własnego zdania...widzę jak się" jeżą",a najczęściej kończy się tak że po dłuższej znajomości"opędzić się nie mogę":D(no dobra-i nie chcę:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
no to widzisz sama, ten kolega zaprosił (inne miasto) kiedyś swoich 2 znajomych i swoją dziewczynę...nie wiem jak opisać, ta "imprezę", ale było dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
u mnie ludzie na wydziale są strasznie sztywni .. i może w tym jest problem.. ja sama staje sie przy takich ludziach dość powściągliwa.. nie potrafie z takimi śmiać się i żartować.. musi mnie ktoś ,, rozruszać" ,a najlepiej to sie czuje z ludźmi z uzdolnieniami artystycznymi może dlatego ,ze sama je mam, albo ze zwykłymi dziewczynami ,ale wesołymi trcohe zwariowanymi.. przy nich się otwieram.. Choć teraz miałam bardziej spokojną koleżankę na studiach ,ale znowu jak to zwykle bywa nasz kontakt sie urwał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
a tak to w sumie wszystkie moje koleżanki były przebojowe raczej.. przy nich się śmiałam ,wygłupialyśmy się ,ale na poważne tematy też czasem rozmawiałyśmy.. a teraz zostałam praktycznie bez dobrych koleżanek.. sa tylko te ,,stałe "z dziecinstwa ,ale z nimi też się już bardzo dawno nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
hm nie wiem, jak to dokładnie tam na miejscu wygląda, ale tamci byli bardzo zarozumiali, a nadmienię, że moja uczelnia jest trochę bardziej renomowana, ale nie ważne to...a masz lekko feministyczne poglądy,jesteś narcyzem, jesteś niekonsekwentna, albo coś w tym stylu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninaaaaaaaa242342424
wszystko po troche z tych cech ,które wymieniłeś.. No może oprócz tych feministycznych poglądów.. W każdym razie mam chyba skomplikowany charakter ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
powiem tak: znajomości upadają, rozrywają się albo zanikają, ot tak bez istotnego powodu...a to nie widzimy się dłuuugo, mamy coraz mniej tematów do rozmowy itp itp, czego efektem jest oziębienie przyjacielskich relacji... a miłość? tak naprawdę chodzi w niej o bliskość drugiego człowieka, przyjaźń, aby po prostu mieć z kimś iść przez życie, co z tego, że będzie żarliwa i namiętna, jak nie będzie można swobodnie porozmawiać, a młodość przemija, ciało się starzej i co wtedy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
ja z paroma najlepszymi kumplami utrzymywałem luźną korespondencję, na początku studiów, potem już tylko życzenia urodzinowe, święta, a teraz NIC i to też rozumiem, bo wina leży również po mojej stronie, jeśli można tu mówić o winie, a raczej braku chęci...w końcu poznaje się nowe towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milan Kundera
brak konsekwencji zraża u ludzi sama pomyśl, czy ktoś kto jest niestabilny emocjonalnie, który często zmienia swoją postawę ( a nawet nie tak często) mógłby być Twoim bliskim przyjacielem, takie cechy zniechęcają o mamo, ale zebrało mi się na pisaninę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×