Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DziewczynaZeSzczecina

Bąki a związek :P

Polecane posty

Heheh to ja zawsze jak z kumplem ide to ten zawsze "Moment... czekaj bo mi sie zbiera", zwalnia i Prrrrrrr a potem sie cieszy :P A ja ide obok niego i też wale, ale sie nie przyznam nawet :D Potem i tak by było na niego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam coś na odświeżenie tematu :) Dzisiaj jeden kumpel się popisał :P Siedzieliśmy wszyscy z rana na wykładzie, w sali cicho, nieco zaspani jeszcze. Aż tu nagle dobiegł nas donośmy odgłos wiadomego pochodzenia :D Wszyscy momentalnie się przebudzili i zaczęli śmiać :P Potem jeden kumpel się przyznał że chciał cichacza puścić, ale mu nie wyszło :D Hahaha Walnął taką kanonadę na całą salę, że wszystkich poderwało z krzeseł :P Mimo że na moim roku takie akcje są w miarę powszechne, bo sami faceci na roku to i tak była kupa śmiechu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna - no to fakt, bo sami faceci... ale wiesz jak jakiś facet bąka puści przy innych to jakoś nikt z tego afery nie robi :P Ale jak np Ty byś to zrobiła wśród facetów to zapewniam że reakcja byłaby zupełnie inna. Chociaż zawsze zastanawiałem się dlaczego tak jest... Przecież to bąk i to też bąk, więc co za różnica? :P Jak facet (nie, nie mówię o sobie tylko o ogóle męskiego gatunku :P) sie spierdzi to jakoś naturalniej to wszyscy przyjmuja, a jakby to kobieta zrobiła to gadają że nie wypada... Dla mnie to głupie jest :D Teoretycznie nikomu nie wypada, ale w praktyce jak już się przyjmuje, że bąk to ludzka rzecz, to chyba nie powinno być jakichś filozofii, że tym wypada, a tamtym nie... Równouprawnienie też sie bąków tyczy! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten gość jakoś ze wstydu sie nie spalił :D Jeszcze się chwalił "Ale mi soczysty pierd się udał! a chciałem po cichu..." :P Ale najlepsze było jak przyszedł drugi kupel i ten fakt skomentował "Co?! to Ty chyba soczystego pierda w życiu nie słyszałeś!" :D Już myślałem że się rozpęta wojna na bąki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonkopuszczyciel
w związku jest najważniejsze aby wonie bąków obu małżonków dobrze się komponowały razem. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna - Wątpię :P Akurat ten koleś jest na tyle durny, że sie z niczym nie kryje, a wręcz się chwali czasem różnymi dziwnymi rzeczami... Massakra :D bonkopuszczyciel - Hahaha pierwsze słysze :P No ale jak kto lubi... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo w sumie prawda :D hahha Przy okazji zawsze można ten fakt wykorzystać i zwalić winę na drugą osobę :P Jak zapach podobny, to ciężko się będzie połapać czyje to dzieło ;) tylko winowajca wie tak naprawdę. Ale to chyba trzeba więcej osób do tego, bo jak tylko 2 osoby to raczej druga sobie nie da wmówić że to ona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może się nie wmówi drugiej osobie że to ona ale zawsze można stwierdzić że to zapach z niewiadomego pochodzenia ^^ Ja ewentualnie zwalam na kota xD ale mój chłóopak wie że mój kot nie potrrafi nawet zbączyć się jak ja ^^ ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie tyle razy te aromaty czuł, że już nawet Twoje bąki od innych odróżnia :D haha Ale coś w tym jest... U mnie jak siedzi cała rodzina w pokoju i coś im nagle nie tak pachnie, to matka jakimś cudem zawsze zgadnie, że to ja a nie np siostra albo ojciec :P Ciekawe skąd ma taką pewność i o dziwo zawsze trafia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak sie nazywam
ponoć kazdy czlek ma jakiś swojj charakterystyczny dla siebie zapach bąka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No racja każdy bąk jest inny ja zawsze odróżnie bąka mojego chłopaka od kogoś innego ^^ Tak jak on mojego ;p no ale czasem jak juz mówiłam próbuje udawać że nie wiem o co chodzi ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawiązując do związku to to już chyba jeden wyższych stopni wtajemniczenia jest :) Nie wiem czy wyższe są i jak by wyglądały :P Może to głupio zabrzmi, ale wg moich obserwacji bąki określają stopień dojrzałości związku. Na początku wiadomo, każdy udaje świętego, że aniołki od niego wynoszą i te feee gazy razem z innymi brzydkimi rzeczami zabierają w jedwabnych woreczkach do nieba :P Po jakimś czasie, gdy dojdzie do tej histerycznej chwili, czyli pierwszego bąka przy najbliższej osobie można mówić o przełomie. Zaczynają się wtedy pierwsze niewinne bączki, niby niechcący, bo uciekło itp i niewinne chichotanie z tego ;) W międzyczasie jakieś próby poruszania tej tematyki... A po jakimś czasie to staje się na tyle normalne, że nikt nie reaguje na to :) No chyba że trzeba się ewakuować w trybie natychmiastowym :D Choć po wielu latach, pewnie i do tego można się przyzwyczaić :P haha No i chyba jeden z ostatnich etapów wtajemniczenia - tak jak u Ciebie Dziewczyno -oboje potrafią rozpoznać bąki swojego partnera od innych w tłumie :D Może brzmi to dziwnie, ale jakby się tak przyjrzeć, to ma to jakiś sens prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn nie wiem, może tylko wg mojej filozofii to ostatni stopień wtajemniczenia :) Moja filozofia jest jeszcze stosunkowo młoda, niedoskonała... Może musi ewoluować? Powinna znaleźć swoich zwolenników, którzy wiernie dążyliby do zgłębiania jej tajników i rozwijali ja dalej... Ja być może nie jestem do tego zbyt kompetentną osobą, uczęszczam na ścisły kierunek studiów, nie jestem humanistą... raczej takim filozofem z natury :P Jedyne co to puszczam bąki różnego rodzaju i stad płynie cała moja wiedza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drabiniasta
tiaa a następny etap to pierdzenie sobie w twarz?!?!?!?! :o stuknijcie sie w głowy! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdddwe
no bez jaj, to chamstwo. rozumiem przypadkowo, wyrwalo się - natura; ale najbardziej wpienia mnie takie chamskie "odchylanie" się, drzys! i poker face

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie ! Wyczucie ;) A co do mojej filozofii etapów w związku... Faktycznie trochę mało ich :) Przydałoby się jeszcze kilka, tylko nie mam pomysłu... jak już wspomniałem, nie jestem wykwalifikowany w tym kierunku i nie żyję w zwiazku... ja tylko bąki umiem puszczać i to wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moto foto
dobre! temat kozak :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×