Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DziewczynaZeSzczecina

Bąki a związek :P

Polecane posty

No ale zobacz... zawsze sie ludzie śmieją "no Ty to byś chciał pierdzieć w stołek całe dnie i jeszcze kase za to brać" :D A tu proszę. Można by było dosłownie pierdzieć i za to kasować pieniądze :P Wkład w sumie niewielki, bo wystarczy tylko jakiś Paprykarz Szczeciński rano zjeść albo coś innego na urozmaicenie i można rozpocząć masową produkcję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah Szczerze mówiąc to śmiesznie by to wyglądało :P Ja bym chyba sie ze śmiechu poskładał, nawet na samą myśl jak sobie to próbuję wyobrazić to mnie nosi :D A jeszcze pacjent by dostał z gazu rozweselającego i zaczął rechotać... byśmy tam we 3 ze śmiechu pomarli :P Nie no to mało profesjonalne podejście... Lepiej by było bąki w jakąś butlę pakować albo coś :P i przy okazji by się lepiej dozowało, bo tak to nie ma za bardzo kontroli czy czasem pacjent za dużej dawni nie dostanie i się nie zagazuje :D Chociaż to też ryzyko takie zapasy trzymać, jeszcze by to terroryści pokradli i wykorzystali jako broń chemiczną... W jakimś bunkrze trzeba by to trzymać, żeby nie wpadły w niepowołane łapy :P a wtedy już koszty rosną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DziewczynaZeSczecina
Łatwy i szybki zarobek :D Ale ja bym się do takiego lekarza nie zgłosiła ;p zbyt obrzydliwe xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet_jakich_mało
No ja w sumie też nie :P Ale wiesz może kiedyś... Tylko czekać aż to ktoś podłapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiesz wątpić? ;) eeee nie możliwe żeby się temat wypalił :P Bąki się nigdy nie skończą :) To takie perpetuum mobile :D A przy tym zbliża ludzi ;) Gdyby nie ten temat to bym Cię nawet nie poznał ;) A temat się ciągnął nieźle muszę przyznać jak smród po solidnym bąku :D No i mam nadzieję, że nikt okna nie otworzy i nie wypuści, niech siedalej ciągnie :P hehe A gdyby nawet, to ja tu jeszcze wrócę osobiście i zasmrodzę na nowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ja założyłam topic a głównie ty się w nim wypowiadasz bo ja juz nie wiem co bym mogła jeszcze napisać ;p ile razy można pisać "ooo puściłam bąka dzisiaj" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj mozna można pisać ;) Tylko fakt, rzadko kogo to interesuje :P Co innego jakieś nietypowe przygody typu perfidny pierd w kościele albo pierwszy bąk przy ukochanym kiedy to na początku uczucia oboje myslą, że druga osoba to ideał i bąków nie puszcza i wielkie zdziwienie bądź oburzenie :) A często od jednego bączka przyszłość zależy jakby nie patrzeć... Wystarczy że inaczej zareaguje i praktycznie od razu zmienia się nastawienie do życia... Wyobaź sobie, że Twój facet by nie był taki luźny pod tym względem i o bąka się obraził i skreslił Cie na dizeń dobry... no wiesz, nigdy nie ma pewności jak dana osoba zareaguje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phoebe200
nie wierzę, że temat tak durny jak ten ma już 30 stron. podtrzymuję że notoryczne puszczanie bąków choćby przy najbliższej osobie zabija romantyzm, tajemnicę i magię w związku, jakimkolwiek. Zdarzyć się może. Ale tak bez krempacji to sobie można przy krowach w stodole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mnie to na moment mój umysł został odwiedziony gdzieś daleko od tematu bąków (zresztą nie tylko od tego), dlatego tak sucho, wręcz bez polotu i chęci tworzenia (ze tak to nazwę) do niego podchodziłem. Od 2 dni coś (a raczej ktoś) spowodował, że mi serce trochę inaczej zabiło i rozum się przestawił na troche inne myślenie. Ehhh te kobiety to w głowie człowiekowi tylko bałaganu narobią :P heh :) Ale nie myślcie, że nagle przestałem bąki puszczać cudowny sposobem i amory je zaczęły ode mnie odnosić :P Po prostu taki chwilowy zanik napięcia w części mózgu, w której kryją się wszelkie tajemnice z bąkami związane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Phoebe200 - Ojj nie taki znowu durny ten temat :P Durne tematy przeważnie wymierają od razu, a ten widać trochę się jednak ciągnął, więc aż taki całkiem głupi być nie może :) Jakby nie patrzeć prawie 900 postów! :D A czy puszczanie baków zabija romantyzm? bzdura! :D Niekiedy bąki też bywają romantyczne ;) Weź sobie dla przykładu takiego powszechnie znanego bąka jak cichy zabójca :P Nie widać go, nie słychać a mimo wszystko płeć przeciwna upada dosłownie na kolana przed nim i się rozkleja przy tym tocząc łzy z oczu :D Jakim to trzeba romantykiem być, żeby tę kwestię pojąć... :P Na nic "mędrca szkiełko i oko"! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet jak ty się zakochujesz to bąki ci się wstrzymują??? xD hahaha Dobre ;p no ale jak już z nią będziesz to sie wyluzuj bo pękniesz kiedyś :D:D Jak nie z Tobą to z nikim innym nie moge pisać ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może nie tyle co wstrzymują, ale jakoś na moment o nich zapominam :P Tylko 2 dni z nią gadam w sumie a już mam kisiel zamiast mózgu... Dosłownie zapomniałem o kafeterii, o Dziewczynie ze Szczecina, o bączeniu... no dosłownie :D Prawdę mówiąc już czuję, że z tego nic nie będzie po wczorajszej szczerej do bólu rozmowie... :beksa: No nic, czyli pozostaje mi ją tylko wrzucić do szuflady z napisem "koleżanki" i singlować sobie dalej :( Ale plus jest tego taki, jeśli już szukać wszędzie dobrych stron, że dalej będę sobie tu pisał o pierdzeniu itp przyziemnych sprawach skoro miłość dla mnie za trudna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż teraz tak myślę, że to jednak prawda z tym samoprzetrzymywaniem bąków :D Raz pamiętam byłem gdzieś z jedną i no typowo ani mi się nie chciało (przynajmniej tak mi się wydawało), a jak ją tylko odprowadziłem i ledwo wróciłem do domu to SRRRRRRUUUUU aż żyrandol zabrzęczał :P hahahah Ale wszystko pewnie do czasu jest ;) Człowiek zakochany to o bąkach nie myśli nawet... do czasu aż się któremuś nie przytrafi ten pierwszy magiczny raz :P wtedy jest chwila konsternacji i momentalny powrót na ziemię :D Mi póki co jeszcze się nie udało do takiego etapu dojść (zawsze się coś pochrzani już wcześniej), więc jeszcze nie wiem jak to smakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulturalni ludzie ,zarowno mezczyzna jak i kobieta nie puszczaja bakow przy sobie. no chyba ze niechcacy,a to moze sie kazdemu przytrafic. jednak specjalne akcje tego typu sa niedopuszczalne wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowniczka_medyczna - Niekulturalni to jest jak się specjalnie sadzi bąki przy kimś kto sobie tego nie życzy. Ale są pary, które to akceptują i wtedy nie ma w tym niczego złego wg mnie ;) Jak się kogoś kocha to i bąki się wybaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekameron
fakt, ze temat jest durny i doczekał sie 30 stron, ale należy raczej oceniać ilosć rozmówców oraz poziom konwersacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekameron
poza dziwie się, że ci dwaj jeszcze nie przeszli na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilość rozmówców? No cóż... nie nasza wina, że reszta woli inne tematy od tego ;) Czasem tylko ktoś wszedł i wyzwał nas od prostaków a raz nawet pamiętam od skunksów :P Ale padło też kilka ciekawych argumentów ze strony innych (teraz nie pamiętam nicków żeby wymieniać, zresztą nie to najważniejsze)... Ja od czasu do czasu coś naskrobałem żeby temat przy życiu utrzymać, a że gaduła ze mnie to trochę się tego nazbierało :D heheh :) A poziom? W porównaniu do pozostałej więszkości wątków na kafe, to z wielką dozą skromności muszę przyznać, że poziom w tym wątku się trzyma wystarczająco :) A w odniesieniu do tematu jaki tutaj poruszamy to niekiedy mam wrażenie, aż za wysoki :P A co do gg, to być może się skusimy, ale to już nie Twój interes dekameron ;) W sumie teraz sobie tak pomyślałem i mi sie troche głupio zrobiło... Tyle wypowiedzi i zwrotów do jednej osoby w jednym temacie użyłem, znam jej ukryte talenty, a nawet nie wiem jak ona ma na imię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze mówisz facet ;p a co do wstrzymywania się bąków to ci powiem że mam szkolenie teraz w nowej pracy i tylko jak tam pójdę zapominam co to bąk :D w sumie dobrze bo to praca z ludźmi heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor Pierd
pierdzenie wsobne jest prostym nieinwazyjnym sposobem pozbycia się nadmiaru metanu, bez ingerencji w powonienie sąsiadów. Polecam :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna - No to sie ciesz, że też do tej grupy ludzi należysz, którzy mogą sobie popierdizeć kiedy trzeba, a jak nie można to tyłek milknie ;) Niektórzy mają wręcz odwrotnie... W domu siedzą całe dnie to im sie nie chce, a pójdą gdzieś do znajomych w odwiedziny na godzinkę to im sie w brzuchu gotuje dosłownie :P Ja też jak na wykładzie siedzę nawet przez wiele godzin, to nawet o pierdkach nie myślę... Raz tylko na jakiś czas mi tylko coś w brzuchu odwali i trzeba zęby i tyłek zaciskać żeby przypadkiem nie wyleciało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×