Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokokokokakakakaka

co oznacza wypowiedzenie słów ; kocham mniej niż na początku.?

Polecane posty

Gość kokokokokakakakaka

czy oznacza to to juz koniec definitywny..? związek bez przyszłości w ciągłym czekaniu na nieuchybiony koniec..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągłym czekaniu na nieuchybiony koniec..? po muscie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
źle to napisałam..? chodzi mi o to, czy związek po takich słowach i tak się rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi mi o to, czy związek po takich słowach i tak się rozpadnie" Tak bo wypowiadający takie słowa prawdopodobnie już ma kogoś na oku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
przynajmniej dzis wiem,czego nie należy robić dla drugiej osoby. poswiecac sie w 100% . nie wiem jak sobie poradzić.. kiedy ja kocham go kazdego dnia mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej dzis wiem,czego nie należy robić dla drugiej osoby. poswiecac sie w 100% . " oczywiście że to kardynalny błąd w związku !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cięzko powiedzieć. Po dwóch zdania nie jestem w stanie Ci nic doradzić. Może macie kryzys. Może minęło zauroczenie i przyszedł inny etap. a on nie umie tego określić. Może nie wie czy Cię jeszcze kocha. Może ma kogoś. I może jeszcze kilka innych możliwości. A coś więcej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
przestał się starać, pomimo tego, że coś totalnie zepsuł i chciałam się rozstać on nawet nie chciał tego naprawiac, nie zależało mu aż tak bardzo żeby wrócić do tego co byłlo kiedyś. zwątpiłam w ten związek i przyznałam to, bo jak można to naazwać miłością kiedy jedna osoba płacze 2 tygodnie w domu popadajac w depresje, a druga nawet nie zajrzy do niej, nie stara się o ten zwiazek. powiedzial,ze kocha mniej ale że kocha. co to k*rwa znaczy kocham mniej ale kocham. najbardziej boli,że zwątpiłam w to ale miałam ogromną siłe do tego i bardzo chciałam wszystko naprawić. zapomnieć wszystko co złe, zmienić swoje złe cechy ale z jego strony zmian nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie wie co czuje
to kopnij dziada w dupe:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
trudno zapomnieć o kimś kto jest dla mnie tam ważną osobą, która sprawia,że spotkanie z nią odrywa mnie od ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
Po tym co opisujesz, dla mnie oznacza to w wolnym tłumaczeniu "nie będę się starał już tak jak do tej pory, możesz to zaakceptować i dalej ze mną byc albo odejść" Także wybór należy do Ciebie. Raczej już nie będzie tak jak kiedyś. Jak Ci to pasuje to ciągnij zwiazek. Nie wiem tylko czy warto wię tak męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba raczej definitywny koniec. nie dawala bym sobie jakiejs otuchy, w stylu... bo sie pogubil... pora zwijac zagle, zanim cie to calkiem pograzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochający facet tak nie powie kobiecie..oznacza to co oznacza ,że się odkochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
grazkatoja idealnie to opisałaś. tak wlasnie jest. wiec czy to jest miłość? po co mówi tak pewnie "kocham"? nie rozumiem nic, tylko to, że to koniec. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
Po to, żeby uwić sobie przy Tobie wygodne gniazdko. Zdziwiłabyś się jakbyś wiedziała ile ludzi jest z kimś z wygody a nie z powodu uczuć. Bo przy kim jest wygodniej jak nie przy tym kto niczego od Ciebie nie wymaga, A Ty nie możesz wymagać, bo przecież on Cię kocha mniej. Przykro mi, ale z tej mąki chcleba juz nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochający facet tak nie powie kobiecie..oznacza to co oznacza ,że się odkochał " dokładnie faceci którzy wielbią swoje kobiety które ich kręcą , które kochają nigdy takie kobiety nie usłysza takich słów jak usłyszała autorka My jesteśmy prości w takich wyznaniach i nie musimy kochac troszkę mniej czy troszke wiecej niz przedtem :) Albo kochamy albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
regres "My jesteśmy prości w takich wyznaniach i nie musimy kochac troszkę mniej czy troszke wiecej niz przedtem Albo kochamy albo nie " swieta prawda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceta nie zmienisz mozesz jedynie starc sie go zrozumiec,oni potrzebuja wolnosci tak jak i my,jesli kochasz go i jestes zbyt pochłonieta nim ,to on zaczyna sie wtedy dusic. faceci potrzebuja zatesknic,dlatego czasami odchodza,my kobiety dzielimy od razu włos na czworo i szukamy drugiedo dna.Zostaw to narazie własnemu biegowi,nie żadaj zeby sie az tak toba interesował jak ty bys sie nim interesowała,bo oni mysla inaczej. Nie zmieniaj siebie ani jego,poprostu daj mu troche odsapnac a wtedy wróci ze zdwojana siła. Tak jak ci tu ktos napisał,dał on sie niezmieni albo go akceptujesz albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
to prawda..macie całkowitą rację. wszystko tak przypomina mi dobre chwile, nie wyobrażam siebie z kimś innym. ale chcę być szczęśliwa, chce też żeby on był szczęśliwy więc czas na definitywny koniec. nie spodziewałam się, że towarzyszą temu tak silne emocje..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceta nie zmienisz mozesz jedynie starc sie go zrozumiec" ZAPISZCIE SOBIE TO I POWTARZAJCIE JAK MANTRE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
czuje się taka żałosna. mogłam to odpuścić już jakiś czas temu a nie wciąż się oszukiwać. po tych słowach nie pamiętam o czym mówiliśmy dalej.chciałam tylko zniknąć. obudziłam się dzisiaj o 8 i zaczelam płakać,przysnęłam i o 10 się obudzilam i do tej pory płacze jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje,ale moze sie myle,ze gdyby cie nie kochał to powiedział by ci to wprost..nie kocham cie ale zostańmy przyjaciółmi....Moze rzeczywiscie kocha cie mniej niz na poczatku,bo pewnie wasza znajomosc na poczatku była na innym etapie.zdobywaliscie sie,a teraz jest inaczej,moze jestes za bardzo zaborcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co adzik72... nie wiem czy odsapniecie tutaj cos da. slowa "kocham cie mniej" znnacza ni mniej ni wiecej "juz cie nie kocham" tylko wypowiedziane w taki sposob, zeby (jak sobie to wyobrazaja faceci) az tak bardzo nie zranily ale daly do myslenia. zreszta my tez tak dzialamy. chcemy odejsc ale nie chcac kogos zranic wypowiadamy takie brednie. koko... teraz swiat ci sie zawali i jeszcze dlugo nie bedzie tak jak bys chciala. ale masz dwa wyjscia: - siedziec i plakac - stanac na nogi i dzialac Wiec polacz jeszcze z godzinke dwie, i powiedz sobie ze o 16tej wracasz do zycia i bierzesz go w sowje rece!! trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
chciałabym.. chciałabym też zerwać z nim całkowicie kontakt, tylko on caly pisze wieczorem co robie, dzowni itd. nie wiem jak to mam powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coralic oczywiscie wcale sie nie upieram...dlatego niech go pusci wolno,jak kocha to wróci jak nie to nie. autorka ma wrócic do zycia i nie czekac na jego sms,czy telefon,ma zajac sie soba,i broń Boze nie narzucac sie. A czas pokaze co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu moze tak... nie jestes pewien swoich uczuc ,wiec dajmy sobie narazie na luz.. Nie podejmuj zbyt pochopnie decyzji,bo nie mozna generalizowac. Kazdy kto sie tu wypowiedział ma troche racji.Ty sama widzisz chyba i czujesz jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
własnie.. nie chce już czekać na jakikolwiek sms, telefon, odzew. to chyba nie jest złe, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokakakakaka
to moja pierwsza miłość ale, że tak to określe bardzo przemyślana. nie chicialam wchodzic w zwiazek dla zabawy. myslalam ze to ten jedyny. nie mam doświadczenia w "związkach", nie zawsze byłam idealna ale bylam w stanie zrobić wszystko żeby się udało, bo byłam po prostu PEWNA jego. pewnie pomyślicie, ze jestem jakas głupio zakochana małolatą ale ja nawet nie mam komu tego powiedzieć.. cięzko mi strasznie, sama nie wiem co się ze mną dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec nie czekaj,zajmij sie soba,idz na zakupy,do fryzjera,spotkaj sie z koleżankami,czytaj ksiązki np.Faceci sa z Marsa,kobiety z Wenus.Zyj swoim życiem a nie nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×