Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dżasmina83

dajcie dobre rady czy mam szanse wygrac rozwod z winy meza

Polecane posty

Po krotce opiszę.... 6 lat po slubie miesiac po narodzinach naszego syna mojemu mezowi urodzila sie corka z inną kobieta....zdradzal mnie dwa lata z kolezanka z pracy w miedzy czasie zaszlam w ciąże czekalam ludzilam sie ze narodziny dziecka cos zmienią ze on pokocha syna.....tak sie nie stalo w czasie ciąży oscentacyjne rozmaiwial przy mnie przez tel z kochanką pokazywal jej zdjecia,płakałam blagalam go by to zakonczyl. Pojechal z nia do Sopotu niby delegacja z pracy miala to byc a spedzali czas na plazy- mam zdjecia bo jechalam za nimi.... Gdy urodzilam syna podjelalam leczenie u lekarza psychiatry lecze sie do dzis.... maż zaczal w raz z kochanka przyjezdzac do naszego wspolnego domu powiedzial mi wtedy ze jesli nie wymelduje sie w raz z dzieckiem to on zamieszka z kochanka i swoja corką, wymeldowalam sie z synem pod jego presja i wynajelam mieszkanie. Mąż zarabia 6 tys na ręke placi alimentow 400zl na syna nie mam za co zyc dobrze ze pomaga mi ojciec, ojciec dziecka nie interesuje sie synem a jak go zabiera do siebie to zada produktow ode mnie na ugotowanie obiadu dla syna. Zdarzalo sie rowniez ze podczas gdy ja bylam w pracy a syn mial byc u opiekunki maz zabieral syna do swojej kochanki a sam jechal wtedy do pracy i dziecko bylo pod opieka konkubiny bez mojej zgody, jako dowod mam zdjecia jak to naga kochanka mojego meza lezy z synem moim w lozku, a takze mam zdjecie jak ona z synem moim w wozku na spacerze z podpisem zdjecia ladna z nas para..... Mąż chce mnie zniszczyc wykonaczyc psychicznie na mnie nic nie maale chce on powoloac na swaidka dyrketora mojej pracy i jego wrobic w jakś historie nie wiem jak to sie skonczy bardzo sie tego boje czy mam szanse wygrav to wszystko dajce dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze masz szanse
i to spore, po pierwsze maz zdradzal cie nagminnie w czasie waszego malzenstwa dowod taki dla sadu ze ma dziecko z inna kobieta takze jest to juz podstawa aby pozwac go z jego winy wowczas moze placic alimenty na dziecko jak rowniez na Ciebie, oczywiscie jesli wygrasz. Wez swiadkow, rodziców, znajomych tzn ci ktorzy moga potwierdzic twoje zeznania i powiedziec jak maz cie traktowal a w necie poszukaj gdzies bezplatnych porad prawnych, byc moze sa w twoim miescie wiec zacznij dzialac i nie uzalaj sie nad soba bo to nic juz nie pomoze, musisz byc silna dla siebie i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba bym usila h....ja wlasnymi rekami.....twoj blad ze sie wymeldowalas....ona mogla przebywac u was tylko od 6 do 22....po tych godzinach trzeba bylo dzwonic na policje i zadac wyprowadzenia pani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJJ jUSTYNA.....
Na Gazecie Pl. odpowiedzi ci się nie spodobały-to piszesz tutaj??tylko szkoda że omijasz ważne szczegóły:) Na rozwód z jego winy oczywiście masz spore szanse, bo rzecz jasna, nie jest to normalne, że mężusiowi rodzi się dwójka dzieci niemal jednocześnie ale u innych kobiet:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OJJ jUSTYNA.....
Przede wszystkim-z tego co pamiętam, o rozwód wystąpił twój mąż-nie ty. Jeśli chcesz orzeczenia o winie-musisz złożyć takowy wniosek. 2) Ojakich 400 zł piszesz?? przecież na innym formum piszesz,że zarabiasz 1100 zł + 500 alimentów na dziecko + 100 zł na siebie 3) Jakie on ma 6 tys na rękę??- na innym forum piszesz że ma 4,5 tys + spłata waszych kredytów:)(1,500 zł) Poza tym, czytając twoje wcześniejsze wpisy na Gazecie" zaczynam soię zastanawiać, czy oby twój małżonek poprostu nie "uciekł " od ciebie. Pamiętasz swoj wpis o kartach i nałogu wydawania pieniędzy??? Czy nie było tak, że szastałaś kasą na lewo i prawo, wykańczając budrzet domowy?? Na potężne zakupy było cię stać, ale nie na spłacanie debetu w banku? Bo to zdaje się ty chciałaś ukradkiem spotykać się z windykatorem ( tłumacząc się, że sąsiedzi sa wścibscy) -ale ty zdaje się miałaś wiele do ukrycia przed mężem..nieprawdaż? Droga Justynko- ja rozumiem twoje rozgoryczenie-ale przydałoby ci się troszkę zastanowić nad sobą. Przeczytałam sporo twoich wpisów-co jeden to inna strona frontu. Niczym horągiewka na wietrze... Mąż chce zabrać dziecko-nie pozwalasz. jak nie przyjeżdż-bo przecież zabroniłaś zabierać-znów jest zły, bo nie przyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Poczytaj OSN. Jest tam tez napisane ,że osoba zdradzona może ponosić współodpowiedzialność za zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współodpowiedzialność ?????
a niby jak? zmusza do zdrady? sprowadza panienki i przystawia zdradzającemu pistolet do głowy? ty sie walnij w swój czerep panie zzzzzzzz NIC NIE USPRAWIEDLIWIA ZDRADY. Jeśli zdradzającemu jest źle, najpierw powinien odejść, a później szukać panienki do łóżka. Niech pan panie zzzzzzzzzzz nie ocenia według siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ojj justyna
a skad wiesz ze to ta sama osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×