Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złamacocha

kłutnia z mężem o jego dzieci z pierwszego małżństwa

Polecane posty

Gość złamacocha

Mąż ma 8 letniego syna którego traktuje jak by ten miał 4 lata. Ostatnio powiedziałam swoje zdanie na temat jego zachowania i się straszni pokłuciliśmy mąz uważa że nie mam prawa się wtrancać do jego dziecka. ale gdy powiedziałam że w takim razie niech nie zostawia swoich dzieci pod moją opieką kiedy idzie do pracy to on się obrazil że niby jestem wredna i źle traktuje jego dzieci bo niechcem się nimi opiekować. Co robić dalej nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhjkfhjfshkfdsf
"Kłutnia, "wtrancać", "niechem"... twój rozwój intelektualny zatrzymał się na 6 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddert
mialas takie prawo skoro zajmujesz sie jego dizecmi na twoim mijescu tez byłabym zła co masz byc nianią masz sie nimi zajmowac i nei masz prawa sie nic odezwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Ręce opadają. To już się nawet nie chce odpowiadać i tłumaczyć. Ot rozsądek polskich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyta Pojebus
znowu krytyka!! idź chłopie sobie wytrzep bo ci sperma mózg zalewa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba prowo
nie wierzę, by takie kretynki istniały realnie... ale jeżeli istnieją, to ja osobiście nawet psa bym pod Twoją opieką nie zostawiła, dziecko? rany!!! wtórna analfabetka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna glupia.
Glupia baba.Twoj maz ma racje.Jak nie chcesz zyc z nim i zaakceptowac tego ze ma dziecko to odejdz od niego kobieto .Trzeba bylo nie wiazac sie z dzieciatym jak nie umiesz temu podolac i zaakceptowac jego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz żadnego obowiazku
opiekowania sie jego dzieckim. Dziwne, że męzczyźni czesto tego nie rozumieją. Rodzice zawsze myślą, że ich dzieci sa cudami świata. Ja tak nie myślę. Tylko rodzic jest w stanie całować stopy np. 5 letniego swojego dziecka, obcemu juz stóp sie nie całuje. To taki przykład żeby zoobrazować , że dziecko partnera nigdy nie bedzie traktowane jak własne i nie jest to wina macochy czy ojczyma. Jesli ktos takichce wchodzic w drugi zwiazek to niech ma tego świadomość i nie żąda aby kochac jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
Znasz bajkę o sierotce Marysi??? Ona wchodząc w związek z dzieciatym powinna to brać pod uwagę . Oczywiście w granicach rozsądku. To na pewno nie może być przejęcie opieki na zasadzie widzimisię mamusi. Opiekuj się ale nadal płać mi. Gra dzieckiem. Każdy dorosły ma obowiązek zaopiekować się nieletnim. Milość ma swoje prawa ale i obowiązki. Kobiety ....najczęściej zapominają o obowiązkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Taaa, jasne, kobiety zapominają. Tu jakoś tatuś zapomniał, że ma dzieci i zwalił je na głowę partnerki, która NIE MA OBOWIĄZKU się nimi opiekować. MOŻE, ale NIE MUSI. Bo biedny tatuś musi pracować. A pracujące mamusie sobie jakoś muszą poradzić. Chore jest, jeśli facet oczekuje od swojej partnerki, że bezkrytycznie zajmie się jego dziećmi, ale uwagi książątkom to już jej nie wolno zwrócić. 8 latek powinien miec już jakieś obowiązki w domu, a nie być traktowany jak niedojda i kaleka, którego stale trzeba obsługiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość activsport
Oj jak ja to znam. Z tą różnicą, że mój partner został z dzieckiem, bo żona odeszła do innego chłopa więc dzieckiem przez 3 lata zajmowała się jego matka. Teraz, gdy mała ( 8 lat ) mieszka z nami, to babce wydaje się, że udostępniła nam swoją własność i stale poucza co mamy robić, jak wychowywać. Pominę milczeniem fakt, że sama wychowałam dwóch facetów. Sama nie była dobrą matką, bo swoje dzieci zostawiła a latała za innymi panami to teraz próbuje pokazać jaka to troskliwa babka. Ja w zasadzie nie mam nic do powiedzenia, bo jestem nikim i zaczynam mieć dość bycia praczką i kucharką. A partner? Chciałby abym wyprościła jego świat. Ale niestety nie jestem wróżką i mam swoje uczucia. Każdej kobiecie odradzam wiązanie się z "dzieciatym" facetem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona Bono
wytłumaczę-ja w dupie byłam i gówno widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona Bono
Ten wpis powyzej nie jest moj.Jakas prostaczka usuwa moje wpisy i podpisuje moim nickiem swoje debilne komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do activsport
po cholerkę pchałaś się do takiej patologii? myślałaś że twój facet mimo środowiska jest wspaniałym tatuśkiem i partnerem? haaa przeszedł niezłą szkołę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×