6 milionów Polaków jest podsłuchiwanych!

To jest zatrważające, bo jest to 25 razy więcej, niż na przykład w 80-milionowych Niemczech - mówi Janusz Krasoń, z sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Może nadszedł i u nas czas, by samowola służb została zakończona. Gdyby Kamiński nie produkował przecieków swoich podsłuchów, jeszcze długo nie wiedzielibyśmy tak oficjalnie, w jakim to kraju żyjemy. Od 1990 roku zostało podsłuchanych ok 6 milionów Polaków. Liczba podsłuchów w Polsce, w ubiegłym roku, wynosiła nawet 20-30 tys.- miesięcznie. Jeśli dodamy do tego milion zapytań o dane telekomunikacyjne, obraz będzie nad wyraz ponury dla Polski. Aż dziewięć slużb w Polsce ma nielimitowany dostęp do baz danych operatorów sieci komórkowych. Według Czesława Wiencisa, specjalisty rynku podsłuchów, nie ma możliwości zapanować nad służbami. - Jeżeli naprawdę zajmują się nami fachowcy, to nie ma ucieczki - stwierdza ekspert. Aby być pewnym, że nikt nas nie podsłuchuje, trzeba się pozbyć wszystkich elektronicznych urządzeń. Smutna polska rzeczywistość, po 20 latach, po wprowadzeniu demokracji. Statystycznie prawie co trzeci Polak był/jest podsłuchiwany w ciągu 10 lat. Polaków podsłuchują nie tylko służby specjalne, ale takie uprawnienia ma też urząd skarbowy, mało tego, urząd skarbowy nie potrzebuje w ogóle nadzoru sądowego. Polska to dziki kraj :D

A wy umawiacie się np z mężatką -a tu jakiś koleś onanista wszystko sobie notuje na dysku ...a potem co / szantażyk ?????!!!!!!/