Czuję się beznadziejna, brzydka, bo nigdy nie miałam chłopaka...

Mam 23 lata. Nigdy nie byłam w związku, nigdy się nawet za ręce nie trzymałam z facetem ani nic z tych rzeczy - to dla mnie czarna magia. Jest we mnie coś, co odpycha ludzi. Nie mogę do końca określić, co to jest. Jesli chodzi o wygląd, bo to chyba pierwsze co przychodzi na myśl, mam na jego punkcie straszne zawirowania - nie jestem zaniedbana, z nadwagą czy niezgrabna, mam trochę egzotyczną urodę, ale czuję się koszmarnie brzydka właśnie przez tę niechęć facetów do siebie. Chciałabym być bardziej otwarta, wyluzowana, ale hamują mnie kompleksy i strach przed odrzuceniem... Co pogłębia mój negatywny odbiór samej siebie. To takie błędne koło :/

a poweidz szczerze chcialabys miec tego chlopaka czy dobrez ci w takim stanie ??

Czasami jest mi dobrze w takim stanie, ale nachodzą mnie takie chwile, kiedy go nienawidzę... Mam w rysach coś z Azjatki. Niektórzy wręcz biorą mnie za obcokrajowca. Komplementy słyszę najczęściej od samych kobiet, szkoda, ze nie jestem lesbijką :)

Wiekszosc polakow ma rysy azjatyckie :O Płaskie twarze , oczy , okrągle jajowate twarze , ja np :P

raczej słowiańskie takie są

nie wiem nie znam się na tym ,ale widzę na ulicach ;) ja jestem rok mlodsza i mam podobnie , ale nie rozpaczam z tego powodu ...i tak nie mialabym czasu na faceta :D

BSA- cóż mylisz się . ja mam urode troche wschodnią podobno przypominam książkiewicz i ogólnie rosjankę ,a powodzenie mam ;)

choć karnacje mam dość jasną.. i oczy niebieskie.. to troche skośne. taka poprostu ,,rosyjska uroda" i nie raz to słyszałam

ja mam kol pół murzynkę i też ma spore powodzenie ;)

Tak, to szczera prawda. Nawet najpiękniejsza Azjatka będzie dla Polaka gorsza od typowej polskiej przeciętniary, krowy z krzywymi nogami, za to z niebieskimi oczkami i jasną skórą. BSA, ty niedouczona rasistko (bo jestem pewna, żes babsztyl)...:)

Mam koleżankę Azjatkę i faceci się za nią ślinią wręcz...:o