Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lady Diana

Błagam o poradę !

Polecane posty

Gość lady Diana

Witam ! Jestem tutaj pierwszy raz, więc proszę was o wyrozumiałość... Przejdę może od razu do rzeczy. Mam 23 lata i 5 miesięcy temu poznałam chłopaka, który jest dwa lata starszy. czasami sie spotkaliśmy i gadaliśmy o głupotach,ale za to często ze sobą pisaliśmy...pisał mi bardzo miłe rzeczy,wkręciłam się totalnie no iii...zakochałam się...dzisiaj jakoś dziwnie się zachowywał,więc spytałam co się dzieje.Powiedział mi,że dziewczyna na której bardzo mu zależy go olała i widać było,że był podłamany..po tych słowach przeszyło mnie gorąco,a serce zaczęło mi walić jak oszalałe...prosiłam tylko Boga żebym się nie rozpłakała...Jedyne co zdołałam wykrztusić to to,ze będzie dobrze..uśmiechnęłam się sztucznie i powiedziałam,że musze jeszcze coś załatwić...Gdy tylko zniknęłam za pierwszym budynkiem,dostałam napadu płaczu... myślałam,że jestem dla niego kimś więcej niż tylko koleżanką,myliłam się...wmówiłam sobie coś... piszę tutaj na forum,gdyż nie mam się komu zwierzyć a przyjaciółka ma teraz bardzo dużo problemów na głowie,więc nie chce jej jeszcze dokładać mojego problemu...mam nadzieję,ze coś mi poradzicie... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaaa:P
tak to bywa.... raz sie tonie raz wypływa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwa hurysa
Co tu radzić. .... niestety nic Ci nie poradzimy. Nie zmusimy chłopaka, żeby się w Tobie zakochał. Boli Cię to teraz, ale przestanie. Za jakiś czas. Chociaż wydaje się teraz, że nie. Trzymaj się, dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila0016
Powinnaś zauważyć że chłopak ten traktuje cię jako przyjaciółke osobę, której może się zwierzyć, zaufać... Nie możesz mu się narzucać ale może daj mu znak że Tobie na nim zależy i poczekaj na ruch z jego strony. 3 mam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady Diana
no właśnie o to chodzi,że ja już mu tyle razy dawałam znak, czasami byłam blisko powiedzenia mu wprost,że się w nim zakochałam..jednak bałam się,że się "wystraszy i ucieknie"...ale gdybym widziała,ze on traktuje mnie tylko jak koleżankę,to napewno nie wkręcałabym sobie,ze coś może z tego być...czasami wydawało mi się,że był o mnie zazdrosny,kiedy mu pisałam,ze ide się spotkać z kolegami,nawet sie kiedyś prawie obraził,ze mu nie pomachałam jak odjeżdzałam autobusem..nawet te głpie ":* " sprawiały,że czułam się dla niego wyjątkowa...a tu się okazało,że on cały czas myślał o kimś innym...nic mi się totalnie nie chce..nie chce mi się iść nawet jutro na zajęcia...czuje się jak wypompowana z sił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×