Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Polokokta.k

DUŻY problem ze starszą sąsiadką

Polecane posty

Gość Polokokta.k

Od pół roku wynajmujemy mieszkanie - ja, mój chłopak i jeszcze jedna para. Jakiś miesiąc temu sąsiadka z piętra wyżej skarżyła się na nas we wspólnocie, że niby tak hałasujemy, że jej aż łóżko podskakuje. Jest to niemożliwe bo wszyscy zaczynamy pracę ok.6-6.30 i w nocy zwyczajnie śpimy. Zresztą inni sąsiedzi niczego nie słyszą. Od miesiąca ta sąsiadka co noc, po kilka razy z całej siły wali w rury albo grzejnik - o 24, 3, 5, po prostu nie da się tego wytrzymać, ostatnio zaczęła chodzić po chacie i wali najpierw w jednym pokoju, potem w innych. Współlokator był z nią wczoraj pogadać, przyznała się, że to ona, powiedziała, że póki nie będzie cichy - będzie waliła i trzasnęła mu przed nosem drzwiami. Świadkiem wszystkiego była jej sąsiadka z naprzeciwka. Kolega zresztą nagrał to na dyktafon. Byliśmy zgłosić problem we wspólnocie, dowiedzieliśmy się, że inni też zgłaszali już, że ktoś wali w rury, że oni wiedzą, że my nie hałasujemy bo jedna z nich mieszka z nami przez ścianę, powiedzieli, że z sąsiadką pogadają. Dzisiaj wracam z pracy i dowiaduję się, że była u nas policja bo ta babcia zgłosiła, że ją zastraszamy i ona się boi o swoje zdrowie i życie...zabrakło mi słów po prostu...policjant powiedzial, że zbada tę sprawę. Poradźcie co robić, nie chcę mieć żadnych wrogów bo dobrze się tu mieszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokokta.k
właśnie tego się boimy, że każdy pomyśli, że to ona mówi prawdę nie my niby mamy za świadka tamtą sąsiadkę, te ze spółdzielni ale kto ich tam wie...szlag by trafił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokokta.k
proszę o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
i co się przejmujecie, żyjcie jakby nic się nie działo, jak będzie pukać to napisać skargę do wspólnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baasisstka
Mialam raz podobna sytuacje. Starsza pani budzila nas w nocy, dzwonila do drzwi jak na alarm. Krzyczala, ze wzywa policje, bo sluchamy glosno muzyki. Bylismy strasznie wsciekli. Potem okazalo sie, ze kobieta ma problemy psychiczne. Nie mogla w nocy spac i slyszala rozne dziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokokta.k
przejmuję się bo wynajmuję mieszkanie od mojej cioci nie chcę jej robić żadnych problemów dlatego nawet znajomych nie zapraszamy na chatę, boje się włączyć radio, telewizor, żeby tylko nie dac jej pretekstu..a teraz jeszcze ta policja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ona ma problemy psychiczn
wezwac w nocy policje jak bedzie pukac niech spisza notatke a wy bedziecie czysci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwwa61
Nagrajcie jej nocną akcję na kamerę. Będzie widać, że u was w mieszkaniu jest spokój, a te hałasy to ona powoduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babuszce sie nudzi to musi cos wymyslic co by starosc swą urozmaicic , musicie wymyslic jakis chytry plan zeby jej dopiec , a to ze sie boisz właczac tv to przegięcie , nie daj sie babce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokokta.k
nie jesteśmy tu zameldowani, dzisiaj ten policjant powiedział, że mamy się zameldować czasowo bo inaczej da nam mandat więc wzywanie policji odpada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
Policja wam iwle nie pomoże, bo oni zawsze chcą miec sprawę z głowy. Ale jak macie świadków innych, ze jesteście ok. i ona na was skierowała donoc, to są odpowiednie paragrafy co mozna jej wytoczyć, chyba pomówienie, nekanie, itp. Ale lepiej chyba spytac na forum prawnym: www.forumprawne.org

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwwa61
Czy nadal istnieje obowiązek meldunkowy? Słyszałam chyba, że już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokokta.k
najbardziej mnie wkurza to, ze nad nią mieszkają dziewczyny w naszym wieku, studentki. Do nich poszła i zapytała czy to one hałasują, powiedziały, że nie i od razu dała im spokój a na nas sie uwzięła jak jakaś nienormalna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokokta.k
mieli znieśc od stycznia 2011 ale przesunęli na 2014 więc nadal obowiązuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupaa
a ktoś tam na serio hałasuje? Czy jest cicho? Może ona ma schizofreię albo coś w tym stylu, na starośc takie zaburzenia często wychodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokokta.k
no właśnie jest cisza, jak wali w te rury to otwieramy okna żeby sprawdzić czy gra muzyka albo coś i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×