Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewka_ruu

czy fotograf powinien to zrobic?

Polecane posty

Gość ewka_ruu

Witam jestem mocno wkurzona odebrałam zdjecia od fotografa no niby ogólnie ok ale na wielu z nich widać niedoskonałości na mojej skórze na twarzy jakieś małe zmarszczki itp na pytanie dlaczego nie usunał ich czy zatuszował powedział że on nie jest kosmetyczką tylko fotografem. Czy miał prawo tak powiedzieć? Czy mogę jakoś na nim wymusić poprawę tych zdjęć? Szczerze mowiać powiedział to dość beszczelnie i nie mam ochoty tego tak zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miał rację. Jakbyś go ładnie poprosiła przed wywołaniem zdjęć żeby je troszkę wyretuszował to na pewno nie robiłby problemu. A to, że widać ci zmarszczki to nie jego zmartwienie. On wykonał swoją pracę. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale że co ? żądasz fotoszopa by zmienić sobie twarz na zdjęciach? KOBIETO TRZEBA BYłO WYJśC ZA MAZ 10 lat wczesniej to byś nie miała takich problemów Wyśmiał bym cię jakbyś przyszła do mnie z takim problem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fotograf ma robic zdjecia, retuszuje ewentualne zle swiatlo itp. Nie bedzie zmianial twarzy fotografowanych ludzi itp. Chyba raczej powinnas miec pretensje do osoby, ktora Cie malowala, ze nie ukryla Twoich niedoskonalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli uzgodniłaś taki retusz wcześniej, albo masz go w umowie - powinien. W innym przypadku - trafiłaś po prostu na osobę która tego nie robi. Niedoskonałościami skóry rzeczywiście powinna się zająć przede wszystkim kosmetyczka/makijażystka. Część fotografów wyznaje zasadę, aby "niczego nie ruszać", część robi drobny retusz tak, że osoby nawet nie są świadome że były "dotykane", tylko wydaje im się że po prostu ładnie wyszły, a część oddaje twarze pt. plastik-fantastik. I każde podejście ma fanów wśród klientów. Dodam tylko że twarz pozbawiona niektórych, leciutkich zmarszczek zupełnie traci swój charakter i wyraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęsliwy przypadek?
Jak dziewczyny piszą zależy co było w umowie i co ustalaliście wcześniej. jeżeli bardzo ci zależy na retuszu to możesz go komuś innemu zlecić. Ale twarz przeretuszowana już nie wygląda naturalnie- ale co się komu podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grafik...
Taka obróbka graficzna to dodatkowe godziny pracy przed komputerem i całkiem inna cena usługi. Zmarszczek się nie usuwa. Usuwa się na życzenie pieprzyki, krostki po chorobach czy źle wyglądające znamiona. Prawdziwe zdjęcie zrobione przez fachowca to zatrzymanie danej sekundy w kadrze aparatu fotograficznego. Są na rynku fotografowie graficy którzy na życzenie robią takie poprawki ale nie można potem powiedzieć że są to zdjęcia pamiątkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotografff_F
zdziwilibyście się jak wiele panien młodych ma do fotografów pretensje o to jak wygląda, nie rozumiejąc że fotografia to nie chirurgia plastyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek34
Szanowna Pani... sam jestetm fotografem i nie wyobrażam sobie retuszowania kogokolwiek i w jakikolwiek sposób po 1 bez uzgodnienia z nim po 2 na specjalne życzenie i za dodatkową kasę. Zamawiałaś zdjecia ślubne czy obróbkę graficzną swoich niedoskonałości?? Od retuszowania twarzy przed ślubem jest kosmetyczka a nie fotograf po fakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
Bo każdy fotograf uważa, że najważniejszy jest stałoogniskowy obiektyw, o świetle co najmniej 1,8 i taki, by pobawić się głębią ostrości. A tym czasem w fotografii ważne jest umiejętne korzystanie z nieostrości, czasem zdjęcie powinno być miękkie. Miękkie, to nie znaczy pozbawione szczegółów, ale zrobione tak, że zbędne szczegóły przestają się narzucać patrzącemu. Kiedyś starzy fotografowie, pamiętający jeszcze filmy tzw. średniego formatu i używający np. pentacona sixa, czy lustrzanek dwuobiektywowych, chętnie korzystali z naciągnięcia na obiektyw pończochy. To dawało efekt w portretach. Dziś ten styl jest zupełnie zapomniany. A szkoda, bo można zrobić ładne zdjęcia, właśnie likwidując kontrast na zmarszczkach, stosując miękko rysujące obiektywy, czy odrobinę bawiąc się w którymś z programów graficznych. Polecam choćby http://www.mediachance.com/digicam/cleanskin.htm - jedno kiliknięcie i co? Uważacie, że jest to fałszowanie rzeczywistości? A ty spróbuj, jeśli masz zgrane zdjęcia na dysku sama je w powyższym programie zmiękczyć (to bardzo łatwe) i daj jeszcze raz do wywołania. Powinno być lepiej. Pobaw się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedetka
Fajnie wyszło przy okazji tego tematu ilu tu jest fotografów na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×