pytanie do kogos kto był swiadkiem w sądzie

zostałam powołana na swiadka, co to dokładnie znaczy? Będę coś zeznawała?przy wszystkich? jak to wygląda?długo to trwa?

sobie pod drzwiami, az mnie poprosili na sale, musiałam się przedstawić, itp. całkiem jak u Anny Marii Wesołowskiej. potem pytali co wiem w sprawie. kazali mówić konkretnie. jak oskarżony zaczynał się do mnie czepiać, to sędzia kazał mu być cicho, bo go wyprosi. na ogłoszeniu wyroku ani razu nie byłam, wychodziłam po skończeniu zeznań.

jak zle zeznasz, mozesz komus zniszczyc zycie

a czy to prawda, że przed wejściem do sądu będę musiała kupic bilet za 50 zł?

z tego co wiem to w sadzie jest milo i przyjemnie

będziesz zeznawała.Sąd cie pouczy i zada pytania.Jeśli czegoś nie jesteś pewna lub boisz sie przekręcić fakty, powiedz że nie pamietasz.Trwa to dosyć kkrótko od wezwania na salę.Zależy od sprawy.Jeśli karna to dłużej.Po zeznaniach wychodzisz i tyle.Możesz byc też ponownie wezwana na następnej sprawie,jeśli sąd uzna za stosowne.Nie ma co się stresować

a czy oskarżony siedzi cały czas na sali? czy zeznaje tylko ja przed sądem i nikogo wiecej nie ma?

cały czas siedział na sali

ja jak zeznawałąm to oskarżonego nie było tylko kilku świadków

może sie nie stawił albo zależy od sprawy

a jak oskarrzony przyjedzie z kumplami, którzy mogą mnie potem po wyjściu z sądu zaciukac w bramie? :(

ano mogą.

jego kumple też mogą być, moga za tobą wyjść, poza tym wszystko będziesz musiała powiedzieć, gdzie mieszkasz co robisz itd.

bo zwykły, dobry człowiek stawia się jako świadek tylko,a potem bandziory moga sie mścić.

na mnie nikt na szczęście nie czyhał w bramie :)