Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mellaniaa

Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci..

Polecane posty

Gość mellaniaa

przykro mi że muszę tak napisać o swoich rodzicach :( w naszym domu zawsze była tylko kasa kasa kasa , morze alkoholu, awantury, kochankowie mamy, kochanki taty.. dzisiaj jestem dorosła i nie potrafię zbudować związku, nie potrafię nikomu zaufać po tym co widziałam w domu :( mój brat ma 28 lat i dorobił się rozwodu, chlał , bił żonę.. nie wiem czy kiedykolwiek będę mieć normalną rodzinę,bo sama nie wierzę że to możliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
Ja nie rozumiem takiego podejścia jak Twoje. Skoro napatrzyłaś się na patologię tyle lat, to teraz powinnaś zrobić wszystko, żeby Twoje życie tak nie wyglądało. W moim domu też było mało miłości. Za to jestem przekonana, że jak założę rodzinę, to dam jej wszystko to czego mi kiedyś zabrakło. I mimo, że moi rodzice nigdy nie potrafili okazywać uczuc ani dla mnie ani sobie nawzajem, to nie zauważyłam u siebie upośledzenia pod tym względem. Wręcz przeciwnie. Wszystko kwestia odpowiedniego podejścia. Musisz mieć dużo samozaparcia w sobie. Ja długi czas nosiłam w sobie poczucie ogromnej krzywdy. Ale walczę z tym. I ciągle się staram umacniać moje wątłe poczucie własnej wartości. To wszystko trudna i żmudna praca. Ale każdy zasługuje na to co najlepsze, więc walcz o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mellaniaa
nie wiem.. po prostu mnie skrzywili.. mam wrażenie ,że ślub, rodzina to bzdura..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapada
to ze twój brat to wykolejeniec zarzucasz rodzicom?...to ze poni tacy byli on wcale taki nie musi być,po prostu ma taki zjebany charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapada
twoii rodzice*....nie wiem co to za poni mi wyszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aletotylkoja
"ślub, rodzina to bzdura." Wychowałem się w tzw. normalnej rodzinie (czyli przciętnej) i też uważam, że to bzdura. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
Wiesz użalanie się nad sobą nic Ci nie da. W niczym nie pomoże i niczego nie ułatwi. I nie oczekuj, że ktos zrozumie i pogłaszcze po główce. Mozesz tak tkwić zamknięta w swoim bezpiecznym światku z daleka od ludzi, którzy mogą jeszcze Cię skrzywdzić. A tak jak pisałam, możesz byc tak szczęśliwa jak zapragniesz. Ale do tego juz sama musisz dojść. Ja parę lat wstecz myślałam tak jak Ty. Ale ja zawalczyłam o siebie. Bo zawsze wierzyłam, że zasługuję na wiecej. Wszystko zależy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3th4
grazkatoja sypie tanimi poradami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andrrrr
niezłego masz braciszka nie ma co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazkatoja
3th4, doradź mądrzej, chętnie poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vffffffff
ja mam tak samo, wychowałam się w gównianej rodzinie - matka zastraszona i uległa - ojciec zaborczy zazdrośnik z syndromem DDA, w ogóle nie okazywali nam uczuć ani nie mówili "Kocham", za to były ciągłe kłótnie i patologiczne relacje... ślub i rodzina to jakieś gówno, bzdura i iluzja wymyślone przez popierdolonych naiwniaków nie potrafię nawiązać normalnej relacji z facetem, stara już jestem... Ale jeszcze niedawno wierzyłam w szczęście bo kiedyś spotkałam faceta i poczułam w końcu że mogę ocalić siebie samą bo byłam w nim zakochana, czułam w sobie coś niezwykłego, miałam moc i wiarę, że mogę być szczęśliwa ale on mnie olał dla swojej taniej ex kurvy która go nie szanowała i zdradzała gdy on był z nią w związku dekadę... serce boli do dziś bo chyba już takiego faceta jak on nie spotkam nigdy w życiu:O:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko 6lat
To,że ktoś miał przechlapane przez rodziców nie znaczy,że sam musi powielać te wzorce.grazkatoja dobrze pisze.Sama jestem tego przykładem.Mój ojciec alkoholik,terroryzował całą rodzinę,poniżał matkę,dużo bym mogła pisać. Ja jednak stworzyłam szczęśliwą rodzinę ,moje dzieci są kochane,przytulane,zapewniane o milości.Czekałam tylko na odpowiedniego faceta,nie chciałam pierwszego z brzegu by wyrwać się z domu.Trochę to trwało ale warto było. Także każdy może tylko trzeba samemu chcieć i się starać a nie narzekać że małżeństwo jest beeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to tylko 6 lat
I tylko nie przegnij Zazwyczaj tacy rodzice jeszcze gorzej wychowują swoje dzieci, dają im bezwarunkową małpią miłość. Wychowują samolubów, egocentryków, ludzi wrednych dla innych. Niestety, ludzie nie kochani w dzieciństwie normalną zdrową miłościa nie potrafią kochać, im się tylko wydaje. Czy Ty myślisz, że mowienie kocham to coś trudnego - chcesz - masz - kocham Cię O miłości nie trzeba mówić, ja trzeba czuć. Ble, ble, ble..... Popatrz sobie na seriale, jak oni sie tam kochają, przytulają, mowią te słowai co rajcuje Cię to, ten fałsz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asixxx28
dlaczego takie patologie są z reguły w rodzinach bardzo biednych albo bardzo kasiastych :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×