Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martina..24

nie wiem co mam teraz zrobić - powiedziałam koleżance że chłopak ją zdradza

Polecane posty

Gość Martina..24

Mam (miałam?) znajomą parę. Oboje lubiłam, a oni mnie. Na początku parka jak z obrazka, zakochani itd. Ale ona jeździła na studia, więc wracała do miasta i swojego chłopaka tylko na weekendy. On zaczął ją równo walić w rogi i w sumie nie krył się z tym. No przed nią oczywiście się krył, ale znajomym się chwalił ile lasek zarwał, opowiadał szczegóły seksu itd... Pewnego weekendu zaproponowałam jej, abyśmy poszły do klubu. Tam po paru drinkach coś strzeliło mi do głowy że to fajna dziewczyna jest, jeszcze młoda, więc bez problemu znajdzie innego faceta i postanowiłam powiedzieć jej prawdę jak to jej ukochany ją wciąż zdradza. Efektem był jej płacz i szybki powrót do domu. Wciąż jednak uważałam że dobrze zrobiłam. Jednak następnego dnia zadzwoniła do mnie, nieprzyjaznym tonem powiedziała że rozmawiała ze swoim facetem i on powiedział, że ja kłamię. Powiedziała że pewnie leciałam na niego i dlatego próbowałam ich skłócić oraz że więcej nie mam się z nimi kontaktować. Aż sie popłakałam. To ja chciałam dobrze, a straciłam przyjaciół? Teraz uważam że głupio zrobiłam, mogłam się nie wtrącać, pozwolić żeby ją wciąż zdradzał. Ale co mam teraz zrobić? Skontaktować się z nimi? Jakoś się wytłumaczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaatyyy merryy
ja tez powiedzialam kolezance ze facet ja zdradza (zdradzal nagminnie az zal). efekt taki Ona sie z nim zareczyla a ja juz ne jestem jej kolezanka...(jej decyzja) niektore kobiety za zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecia dziecka
miałam b. podobną sytuację - powiedziałam przyjaciółce że facet ją zdradza (a próbował nawet ze mną), to było 2 msce przed ich ślubem. Najpierw płakała, ale on jej tak nagadał że uwierzyła jemu a nie mi. Ślubu nie odwołali, za to powiedzieli mi że nie mam się na ślubie pokazywać. Są teraz po ślubie. Straciłam przyjaciółkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś na tym zarobi
Dobrze zrobiłaś. Dalej to już jej (nietrafny) wybór i odpowiedzialność. Ja bym chciała, żeby mi powiedziano. Tzn. mam żal do otoczenia, że tyle czasu nikt mi oczu nie raczył otworzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosław z Ciechocinka
Kobiety od zawsze lubią się okłamywać i nie wierzą w to co im się mówi.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13248
Po chuj Wam patologiczne psiapsiółki. A poza tym to słowo jest używane zbyt często bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miecia dziecka
niestety z moich obserwacji wynika, że większość kobiet tak właśnie się zachowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13248
Tak często zachowują się też mężczyźni. Ale co z tego? Mnie bardziej dziwi, że TAKICH ludzi nazywacie swoimi przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrtos
pamietaj ze , zawsze najgorsza zostaniesz.. a oni i tak sie pogodza.... zycie, przerabiałm to nie raz, niewpierdalam sie juz teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radosław z Ciechocinka
Lepiej pozazdrościć chłopaka psiapsiółce/koleżance, powiedzieć jaki jest dobry, wierny, kochany, że chciałoby się takiego mieć. Jakie ma szczęście, że trafiła na takiego gościa. Skutek murowany.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4141242
w tej sytuacji mogłaś pogadać z tym chłopakiem, przemówić mu może do rozumu a z nią nie rozmawiać o tym wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak widać można
ja powiedziałam przyjacielowi Miał do mnie i nadal ma ogromne pretensje, że powiedziałam mu dopiero po ślubie Dzisiaj nadal nie może mi wybaczyć, przyjaźni już dawno nie ma Pojawiła się wrogość, od tego czasu minęło już ok 4 lata Jest z nią dalej, mają dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewtwt
dla znajomego/przyjaciela to okropna sytuacja ..bo tak czy siak wyjdzie mu to na złe albo powie - i i tak będzie do niego żal, nawet gdy osoba zdradzana uwierzy, nie mówiąc o tym gdy nie uwierzy, wtedy traci się przyjaciela .. albo nie powie, a ta osoba potem ma pretensje i... też się traci przyjaciela ja sądzę że gdyby autorka nic nie powiedziała, a ta dziewczyna kiedyś sama odkryłaby, że chłopak ją zdradza i dowiedziałaby się że autorka o tym wiedziała i nic jej nie powiedziała - jak myślicie, jak by zareagowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zle zrobilas:(
nigd sie kolezance prawdy nie mowi jak raz powiedzialam to nie mam kolezanki, drugiej powiedzialam ze kawaler malinowy i wypilysmy piwo za ich szczescie, mimo ze myslalam caly czas, ze jest okropny:( bylo wyslac anonim i chuj:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zle zrobilas:(
tak jak mi moja psiapsiola pokazala swojego kawalira, to az mi scisnelo zołądek:P o fuj... moj chlop sie jej tez nie spodobal, mimo wysokie chlopie i baby sie ogladaja za nim, jak czasem przyjdzie i go widze, to mnie sciska, ze taki wielki, silny, slepia jak 5 zlotych i w dodatku dziewczyny go chca podkupic:P ale skoro jej sie podoba jej wlasna sowa, niz moj koliberek, to jej biznes:P nie powiedzialam jej, samam wrocilam do domu patrzac w lustro powiedzialam glosno: antek jest przystojny, ma piekne oczy, fajny glos i nie szkodzi ze mial dzis dekatyzowane spodnie jebut koloru zielonego i dzinsowa chinska kamizelke i do tego serdak(surdut) jej biznes, chwale go jak lis swoj ogon, i dobrze! poprzednia kolezanke powiedzialam ze jest brzydki i stary(byl starszy o 10 lat) wkurwila sie i koniec 3 letniej przyjazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo zle zrobilas:(
kasia trzymala sie z kasia- pewnego dnia jedna dzwoni twoj kierowca wlasnie baluje na domku i obsciskuje jakas panne, kaska tam pracowala, tamta druga w placz przyjechala:( rzucila goscia, rzucila przyjaciolrke i wyjechala za granice:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam czysto teoretycznie
czy chciałybyście się dowiedzieć że narzeczony Was zdradził, choć zdarzyło się to kilka razy i się skończyło kilka m-cy temu? Czy nie ma sensu wracać do przedawnionych spraw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się chciała dowiedzieć ale musiałoby być to podparte jakimiś dowodami, później faceta trzeba obserwować i prawda by wyszła. Niestety ale jak się kogoś kocha, to chce mu się wierzyć, komu byście uwierzyły, komuś kogo kochasz, czy przyjaciółce? zwykle wtedy okazuje się, jaka była przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtwetwe
pytam czysto teoretycznie - ja bym nie chciała. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×