Klamie? prosze o obiektywna opinie..

Wiec sytuacja wyglada tak, sorki bedzie dlugo.... w piatek moj facet i ja mielismy isc na impreze. Ja z pewnych powodow nie chcialam, po dniu spedzonym z kumpela stwierdzilam ze pojde. Wrocilam do domu i zaczelam sie szykowac, a on mi mowi ze on nie idzie na impreze, ze umowil sie z kumplem. Wiec mowie no ok, ale przeciez sam sie upierales na ta impreze, wiec odwolaj kumpla i idziemy. A on ze nic nie odwola i ze on idzie z kumplem. No i mala afera i polazl. Mial isc do jakiegos baru a ubral koszule, pomimo ze ZAWSZE zaklada tylko polowke. Jego laptop na stole wlaczony, wiec wlazlam i zaczelam kukac. Nic w sumie nie znalazlam, poza tym ze ma nowa friend na facebooku. Zasnelam, obudzilam sie o 1 w nocy. Jego nie ma. O 2.30 zaczelam dzwonic. Dzwonilam do 6 rano!!! nie odebral ani razu. Przeszlam koszmar z nerwow!!! o 10 zadzwonil i przeprosil. Pff. Powiedzial ze zapil z kumplem i spedzil u niego noc. I ze mu telefon padl. Jak wrocil do domu, mowie ze telefon to mu raczej nie padl bo dzwonilam cala yebana noc i nie wlaczala sie poczta, wiec klamie. Kazalam mu pokazac mi tel i polaczenia ze rzeczywiscie sie umowil z tym kumplem. Pokazal, ok dzwonil. Natomiast, zaraz po tym jak do mnie zadzwonil o tej 10 rano , zadzwonil do tej nowej baby z FB. Aha i jeszcze o 4.30 rano wlazlam na jego FB bo chcialam znalezc tego kumpla jego bo od zmyslow odchodzilam, i ona byla online. O 4.30! Sie pytam kto to , a on ze rekrutantka. A ja ze dziiiiiiiiwne bo na jej FB ma napisane ze pracuje w SPA i mi powiedzial ze tak ae jest tez masazystka bo jego doktor mu wlasnie ja polecil na masaze ( jest po wypadku) Czy to nie dziwne ze dodaje sobie jakas babe co ma byc jego masazystka na FB? zapytalam o to a on powiedzial ze po prostu chcial jej info, i ze zaraz po tym jak ze mna rozmawial, to po prostu do niej odzdwanial. CZY MI SIE TYLKO WYDAJE ZE MNIE QRWA OKLAMUJE? bo mi sie tu NIC kupy nie trzyma!!! PROSZE niech ktos na to obiektywnie spojrzy, bo ja oszaleje. A on idzie w zaparte....

jakoś to wszystko w pisssdu napisałaś... może kłamie może nie..

Chyba jesteś trochę przewrażliwiona. Ciężko stwierdzić czy on kłamie czy nie

no moze, sorki, ale mam burdel w glowie wciaz i mnie normalnie telepie. W skrocie: -poszedl niby z kumplem na piwo, wystrojony w koszule ladna -nie wrocil na noc -mowi ze padl mu telefon, co jest nieprawda -zaraz po tym jak do mnei zadzwonil rano, zadzwonil do nowej laski z FB. O 10 rano w sobote -powiedzial ze to rekrutantka, a na moj komentarz ze jej FB mowi ze jest masazystka, powiedzial ze tak to tez, i ze jego lekarz mu ja zarekomendowal na masaze po wypadku Kto dodaje masazystke jako friend na FB, ktora dopiero ma "swiadczyc uslugi" ? dziwne nie? i dzwonil do niej zaraz po tym jak laskawie do mnie zadzwonil po nocy. Mi sie wydaje ze to wlasnie z nia spedzil noc, czuje ze klamie. FUCK

A skąd masz pewność, że to właśnie do niej dzwonił?

Proponuje Ci poczekać. Jeśli to sie powtórzy to będziesz wiedziała. Poza tym, łatwo sprawdzić czy Twój mąż będzie jej pacjentem:)

>>Natomiast, zaraz po tym jak do mnie zadzwonil o tej 10 rano , zadzwonil do tej nowej baby z FB. A skąd o tym wiesz? :)

wiem bo kazalam sobie pokazac poleczenia w tel chcialam sparwdzic czy rzeycziwiscie z tym calym kumplem umawial..

Jakieś bzdurki. Skoro był z nią, to po co miał do niej dzwonić. Ona była online o 4.30, to raczej nie była z nim. Daj sobie spokój. Jeśli był z nią, to i tak się nie dowiesz. :)

ok a co powiecie na to ze nigdzie nie moge jej znalezc jako masazystki? przeszukalam zarejestrowanych masazsytow w naszej okolicy i NIC. A u siebie na FB ma wpisane to cale spa w kategorii, "inne", wiec nie wiem czy to jej praca czy co

no moze do niej dzwonil po tym jak wylazl od niej, z hotelu, nie wiem... i na dodatek caly sie wscieka jak sie pytam, a SAM powinien mi wszystko wytlumaczyc a nie ze ja za jjezyk ciagne na kolanach z kwiatami za moje nerwy i nieprzespana noc qrwa mac

jak olejesz sprawe to sam sie zorientuje ze cos jest nie tak, szkoda Twoich nerwow nie rozumiem czemu nie mozesz wyjsc zabalowac z kolezankami, tylko tak sie trzesiesz nad tym ze on gdzies wyszedl

Na moje oko to on cos kreci...i nie powinnas mu tak latwo w to wierzyc

ale tu nie chodzi o to ze ja nie wychodze czy ze ja mu zabraniam! chce niech lazi, i lazi- ale zawsze wraca na noc! juz nawet sie go nie bede nic pytac bo sie tylko wkurwia i afera od razu :O bede czujna i bede sprawdzac jego poczte itd ;) boshhh z tymi facetami same problemy :O