Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość waniliowapanna

kto mieszka na wsi?

Polecane posty

Gość Mój ci on........
Zostawisz dom na tydzień zimą i rury ci popękają,zasypie po sam dach czasami(jak co dzień nie odśnieżysz),kwiatki nawet zdechną(o zwierzakach nawet nie wspomnę:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiiiiiii
Ewunia rośnie od wiosny do jesieni.w zimie nic nie rośnie więc masz luz ja tak mam teraz siedze i nic nie robie.pale w piecu i dbam o dom moj mąż gra w gierki i czekamy na wiosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiiiiiii
zawsze można kogoś poprosic o pomoc więc nie ma problemu jak się żyje w zgodzie z rodzinką albo sąsiadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój ci on........
Musieliby bardzo cię kochać by żyć twoim życiem 4 miesiące:)(no i ciągle nie wiemy jakie te zwierzaki wchodzą w grę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiiiiiii
nie posiadam zwierzaków a mieszkam z rodzicami więc rury mi nie zamarzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój ci on........
Ale fajnie jest na wsi.Tylko nie wszystko na raz-najpierw kotka i grządkę z ziołami:)Jak się uda to za rok pieska i pomidory:)itd.Ja jestem już po pomidorach i właśnie myśle co teraz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiiiiiii
moj ci on...uprawiasz coś wiecej?zboża?warzywa?buraki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiiiiiii
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój ci on........
Kwiatki🌻,troszkę warzywek,ziółka,krzewy i drzewa owocowe,kotek- piesek:).Wszystko na swoje potrzeby tylko.:)Marny ze mnie rolnik,ale się rozwijam:D(Mieszkam na przedmieściach nie zupełnie na wsi-nie utrzymuję się z tego-dłubię bo lubię:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihiiiiiii
rozumiem.my z mężem staramy się narazie nie miec wlasnych zwierzakow bo lubimy wyjeżdżać. sadzimy warzywa i zboże a po zbiorach albo pomiędzy mozemy na krotko gdzieś wyjechać.w lecie to maks 1,5 tyg.no ale zimą to na dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój ci on........
Dajecie radę utrzymać się z uprawy zboża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak i owszem moja wieś!
Autorko...wszystko zależy od tego na jaką wieś trafisz a tak naprawdę to na jakich ludzi.Ja mieszkam w "rodzinnej" wsi,to znaczy że po wojnie przesiedlono ze wschodu pare rodzin i tak już razem zostało...6 dominujących nazwisk i pare "rozgałęzień" które są rodzinnie powiązane więc nowym trudno się przebić ale się da :). Co do wspomnianych hektarów...fakt tu się liczy najbardziej DOŚWIADCZENIE ale gdy poprosi się o rady i pomoc nikt nie odmówi...nie ze względu na Ciebie ale ze względu na "wartość mentalna" ziemi.Możesz posiać ale czy zbierzesz i zarobisz na przeżycie kolejnego roku zależy od pogody.Teraz wiejskie tradycje służą tylko jako przyjemność bo nie opłaca sie orać,siać,przetwarzać,karmić,pracować 10 godzin na dobę,leczyć krowy za 50 gr za litr mleka!!! Ale gdy chłodnym letnim wieczorem człowiek może sobie pozwolić na bose spacerowanie po naprawde potężnym sadzie boso rozkoszując się własnymi pomidirami,truskawkami,mlekiem czy jedząc szynkę z własnej wędzarni która ocieka zapachem czereśniowego drzewa wie że warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na wnetrze:)
Ja bym się tak nie napalała na ten pomysł z ziemia bo o ile mi wiadomo żeby zostać rolnikiem (kupić ziemie) trzeba mieć wykształcenie rolnicze.Przepisy unijne.Moja kuzynka po szkole cukierniczej poszła do rolniczej bo inaczej rodzice nie mogliby przepisać na nią ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój ci on........
Pierwsze słyszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nina mercedezzz
PIEPRZONE WIESNIAKI ZZA MOSTU GNOJ PRZED DOMEM MAJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysł na wnetrze:)
Mój ci on a ile masz tej ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hcwd
na wsi fajnie jest, co prawda ceny w kilku sklepach sa wyzsze niz w marketach w miastach, ale poza tym jest super. duzo lasow, fajne plenery, mozliwosc zaobserwowania saren, zajecy i lisow w srodowisku naturanym, mozna trzymac psa luzem jak ma sie ogrodzenie, koty, na podworku mozna zaparkowac sobie tyle samochodow ile sie zmiesci, wybudowac dodatkowy garaz, zrobic super grila, sluchac swierszczy o zachodze slonac latem, jest cisza, czyste powietrze, nie trzeba jezdzic kto wie gdzie zeby isc na spacer do lasu albo na rower na lonie natury, mozna bawic sie w ogrodnika jak ktos lubi, miec szklarnie... na wsi jest spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak i owszem moja wieś!
z ta ziemia to prawda....teraz bez świstka ukonczenia szkoly rolniczej nie mozna zostac "gospodarzem" dlatego sa problemy bo rodzice nie moga przepisac posiadlosci na dzieci ktore np skonczyly administracje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×