czy piszecie smsy zchłopakiem tylko

gdy macie jakąs sprawe do niego, pytanie, bądź odp jak on napisze czy równiez w stylu" co robisz"? "co tam słychac"? "jak sie spało" "jak wdzien mija"? itp?

teraz juz tylko gdy mam jakas sprawe

czy "już" oznacza że Ci przeszło? czy ze to zbyt dziecinne?

hmmm po prostu chyba mi przeszlo:)

jem kupę

a uważasz takie pisanie smsów jak wyżej zacytowałam za dziecinne i infantylne? Czy to jest narzucanie sie? czytalam gdzies ze faceci są konkretni i to ich nie cieszy a wkurza...

Ja i mój chłopak piszemy do siebie dość często- właśnie co słychać, albo co robisz :) Ale my jesteśmy ze sobą dopiero 3 miesiące więc wydaje mi się, że po jakimś czasie nam to przejdzie :) Zresztą zauważyłam, że teraz częściej dzwonimy do siebie, bo nie chce nam się "klepać" w klawiature :P

tamtarammm---no my też jesteśmy ze sobą krótko bo 5ty miesiąc z tym ze my sie codziennie widzimy i to po 8 nawet 10 godz dziennie więc troche głupio pisac " co slychać"? wieczorem jak już wszystko mamy obgadane na wszystkie sposoby...

No widzisz, to u Ciebie jest inaczej :) Ja z moim widuje się 2-3 razy w tyg niestety i dlatego często piszemy co słychać :) Wg mnie można się zapytać, albo wlaśnie jak ktoś wyżej napisał- wysłać buziaka, ale skoro się widujecie 10 h dziennie to hmm :P trzeba też mieć trochę swojej przestrzeni, zatęsknijcie do siebie ;)

Ja do mojego często wieczorem pisze "śpisz już?", jak się nie widzimy któregoś dnia to pytam się co słychać, co robi itd. Ale ogólnie wolę dzwonić.

tamtaramm---no własnie, tez uwazam że nie ma co przesadzac i pisac jakichś głupot, chociaz jak sie nudze z drugiej strony to mnie korci zwłaszcza że mam duzo darmowych hyomin--no własnie o takim "spisz już" też pomyślałam:-)

ani nie pisze , ani nie dzwonie.... komórka i w ogóle telefon to dla mnie rzecz zbedna do tego typu spraw.poza tym nie lubie odpisywac wiec czesto wylaczam komórke na pare dni :P uzywam ją tylko w waznych,powaznych sprawach.

Nie wiem jak dokładnie----i nie tęsknisz? nie brakuje ci chociaz chwile pogadac czy popisac ze swoim chłopakiem?

nie.wcale a wcale.nawet powiem , ze drażni mnie gdy widze jak dzwoni.wtedy mam ochote ten telefon spalic,rzucic o sciane.jestem raczej osobą która woli otwarcie o czyms rozmawiac a wiem ze jego telefony dotycza dokladnie tego ,,co słychac''.... kiedys bedac w innym zwiazku lubiłam.nawet sama pisalam głupoty po nocach.wydaje mi sie ze sie z tego wyrasta....ale moze byc tak tez ze to uzaleznia!

nie wiem dokładnie----no własnie, nawet tu czytałam taki topik jak dziewczyna sie zalila ze chlopak CAŁY DZIEŃ nic do niej nie napisał jak on tak mógł a wszyscy sie z niej śmiali Ona chyba się uzależnila..... Ja nie lubie przesady ale jak on dzwoni albo pisze to jest mi milo, nie powiem Nie wiem tylko czy samej pisac smsy pierwsza to jest dobry pomysł, zwłaszcza jak się nic nie chce konkretnego , tylko takie pierdoły...

no wlasnie! i tak to sie zaczyna.pisanie o pierdołach...a za jakis czas wejdzie Ci to w nawyk. mi np. jest miło dostac smsa raz na jakis czas! i to dłuzszy. kiedys pisałam do exa ,,kocham cie'', ,,co robisz'' itp. a on mial juz serdecznie dosc odpisywania mi ze on mnie tez , albo np.jestem w pracy i rutyna. obecnemu zabroniłam takich wiadomosci pisac bo wiem teraz jakie to meczace odpisywac w kółko to samo. według mnie telefon jest po to by w razie nagłych przypadków móc z niego korzystac.niech tam bedzie od czasu do czasu jakis miły sms bo nie powiem czasem jest to miłe.ale czeste sms, dzwonienie o pierdoły doprowadza mnie do szału.

Dzięki za uświadomienie mi pewnych spraw Tak tez mi sie wydawało że taka dziewczyna po prostu robi sie nudna i męczaca dla faceta gdy przesadza z takim pisaniem. Teraz jak mnie bedzie korcic to wolę tu popisac"-)

najlepszym sposobem ograniczenia jest....brak wpłaty za rachunek :):):):) nie no powanie lepiej sie powstrzymac niz robic z siebie dociekliwą agentke.

Ja nie jestem dociekliwa, nie chodzi mi zeby go kontrolowac, nudzi mi sie po prostu w niedzielę bo on pojechal do domu a ja sama siedze, a ze mam dużo smsów na koncie w pakiecie to dlatego bym sobie popisala Ale poczekam do jutra już niedaleko, pogadamy na żywo:-)