Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez podawania hasła

Jak sprawdzić "koleżankę" męża?

Polecane posty

Gość bez podawania hasła

Mój mąż ma koleżanke, przez którą wali mi się małżeństwo. Ostatnio zrobiłam coś nie w moim stylu, ale jak spał przejrzałam jego wiadomości i znalazłam smsa od pewnego numeru - sam numer nie podpisany. Chciałabym pozyczyć od koleżanki telefon i zadzwonić pod ten numer upewnic się, czy to ona. Nie wiem tylko jak zagadać, żeby jak najwięcej wyciągnąć od niej. Macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubhiubv
powiedz ze dzwonisz z jakiej firmy kosmetycznej że wygrała zestaw kosmetykow ,niech ci poda dane do przesyłki tylko sie do tego dobrze przygotuj ,wiesz przedstaw sie ładnie itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubhiubv
a tak w ogóle to czego chcesz się dowiedzieć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbm
to tak jest jak faceci kolezanki mają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez podawania hasła
Chciałabym sie upewnić czy to na pewno ona... ma na imię kasia i poznałam ja jak była u nas w domu w tamtym roku. Niestety ich ''przyjaźn" bardzo się pogłębiła, dużo by opowiadać, w każdym razie w pewnym momencie postawiłam sprawę na ostrzu noża że ja albo ona, to usłyszałam, że on wybierał nie będzie, jak powiedziałam, że czarno w takim razie widze przyszłość naszego małżeństwa to usłyszałam ''trudno''. Ciekawa jestem czy ten numer to na pewno jej. Nie wiem nawet jak się nazywa, czego bardzo żaluję, nie mam pojęcia jak się tego dowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytać męża
Podać nazwisko koleżanki to chyba nie jest problem więc jego zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez podawania hasła
Nie, nie będę go pytać o to. Prawie nie rozmawiamy ze sobą, on ukrywa (marnie) to, że cały czas utrzymuje z nią kontakt. Nie będę sie więcej upokarzać przed nim, prośby i groźby nie pomogły. Chcę pokazać klasę i tyle. Może kiedysś samo jakoś wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudernica ze szczecina
W ten sposob klasa sie nie wykazesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gba
qrde a ju zmyslalam ze to moze o mnie chodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
po 1 . kaśki takie są , to puszczalskie lafiryndy! na twoim miejscu zadzwonilam do niej i wprost bym powiedziala ze nie zyczysz sobie jej tak zażyłego kontaktu z twoim mężem i ze najlepiej jakby w ogole sie z nim nie kontaktowała!(ja tak kiedys jedna laskę pogonilam...) po2. ja wlasnie kilka dni temu odkrylam ze moj mąż równiez odnowil kontakt ze "stara kolezanka " tez Kaską....i co dziwne sam do niej pisze, chciał sie z nia umowic na spotkanie o czym mi oczywiscie nie powiedzial....kasuje jej wiadomosci(ona kontaktuje sie z nim przez nk.pl) z tym ze ja je juz widzialam zanim zdazyl wykasowac....ale on o tym nie wie....moje podejrzenia zwiekszają sie gdyz od jakiegos czasu w naszym domu pojawia sie temat ze moze by tak kazde z nas zrobiloby sobie "skok w bok",widze ze on chyba chcialby zasmakowac czegos nowego z kims innym....teraz zaczyna mi sie to ukladac w calosc...nie wiem czy zapytac go wprost czy jakos inaczej podebrac....mi wmawia ze moj kontakt z pewnym znajomym z firmy ktora jest klientem mojej firmy to cos wiecej niz znajomosc(a to nawet nie przyjazn!) a tu widze ze to on ma smaczek na skoczek w boczek!...co robic????jestem dosc impulsywna i pewne rzeczy lubie zalatwiac na gorąco...a to nie zawsze jest dobre...poradzcie cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wiem o co chodzi
zacznijmy od tego co w tym sms było takiego niepokojącego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cotojest
kup nowa kartę sim - to kwestia 5 zł - zadzwoń i powiedz cześć Kaśka, jak się masz? jak odpowie twierdząco to się rozłącz i wywal kartę sim ewentualnie - jak powie ktoś słucham to odpowiedz - halo, kto mówi? może zdradzi imię, to odpowiesz - przepraszam - pomyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak ja bylam w przedszkolu to
no a co ci z tego ze sie doweisz ze to jej numer???? zadzownisz ,ona odbierze ,okaze sie ze tak to Kaska i co ???? lepiej zacznij sprawdzac jego bilingi z tel. jak wiaodmo do kochanki facet dzowni BARDZO czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L-wira
zadzwoń z ankietą na temat podpasek albo innych rzeczy codziennego użytku. Możesz różne ciekawe pytania wpleść w tą ankietę - np. ile ma lat, itp. I na koniec zapytać czy chciałaby wziac udział w losowaniu nagród, bo wśród ankietowanych będzie do rozlosowania Chanel nr 5. jeśli tak - musi podac imię i nazwisko bo nagroda do odbioru na dowód osobisty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wiem o co chodzi
ale macie głupie pomysły z tymi ankietami, ja jak tylko słyszę taką dzwoniącą to od razu dziękuje za rozmowe jeszcze mam obcej osobie moje dane podac chyba was pogielo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L-wira
nie bój żaby są takie które sie łapią :D zawsze można kupić inny starter za następnego piataka i testowac materiał dalej. Jeden z moich znajomych jest w tym mistrzem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOPKA
cóz,nie bardzo mi wasze odpowiedzi pomogly...tzn dziekuej, ale ja nie chcedo niej dzwonic bo i po co? ja chce to u podstaw zalatwic z mężem, a numer do niej bez problemu znalazłabym w jego telefonie, ale nie bede do niej dzwonic bo ona teraz siedzi za granica, u nas w miescie pojawia sie co jakis czas....dziwnym trafem on wiedzial chyba ze ma przyjechac do polski i zaraz zaproponowal jej spotkanie (ona mu odpisala ze bedzie niedlugo i ze nie widzi przeszkod by sie spotkac...sluzbowo i grzecznosciowo zapyytala go co u nas,jak mu sie uklada w malzenstwie i takie tam....nie wiem co jej odpoweidzial bo wykasowal wiadomosc ale dzis przeczytalam ze ona napisala "ze szkoda ze sie tak pozno odezwal,ze nastepnym raem chenie sie z nim spotka....dziwi mnie skad tak nagle sobie o niej przypmnial,czemu zbieglo sie to z ta jego niby zartobliwą papalniną o kims nowym w zwiazku???zaczynam byc podejrzliwa i nie wiem czy pytac go od rzu-dzis jak przyjdzei z pracy czy poczekac na jakis rozwoj wypadkow i z ajakis cza suderzyc???? czy pytac wprost czy jakimmis podchodami az sie sam wygada??? co sądzicie>? wiem powiecie ze panikuje i przesadzam ale wiem z doswiadczenia jak koncza sie takie niewinne powroty do starych znajomosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobny problem tylko mój mąż jest przedstawicielem i ma bardzo swobodną pracę i może jeździć i robić co chce, ma koleżankę która mieszka jakieś 30km od nas ale dla niego to nie problem. kontaktuje się z nią oczywiście tak zebym nie wiedziała. Dleczego to ukrywa? Bo robię aferę ?(to na pewno) ale dlaczego nie może zakończyć znajomości jak to jakas tam kolezanka ze szkoły, którą skończyli 10lat temu?ona ma małe dziecko my też i niby wszystko się układa tylko po co ta znajomość? mąż mówi ze się z nią nie kontaktuje ale jednak co jakiś czas coś tam o niej wie...powiedziałam mu ze jak się chce z nia spotkać to tylko we czwórkę tj ja z mezem i ona ze swoim facetem- jakoś unika tego tematu i do spotkanie nigdy nie doszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, a moze troche zaufania?skupiacie sie w zyciu tylko na sprawdzaniu, kontroli, inwigilacji męża.uwazam ze same dajecie im powody, by odeszli.Ja mam juz swoje lata i nie jedna tylko znajomą która przezyła zdrady, roamse etc męza i kazda mowi, że w sumie to wolałaby nie wiedziec, a jakos zyc z nim, bo tak to jest.jak bedziecie tylko wk***aic męza to nic nie osiagniecie, jedynie sprawicie ze bedzie miał was dosc co raz to bardziej.nikt nie wytrzyma ciaglych pretensji, fochów, złych humorów.nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×