Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła panna młoda26

sushi i owoce morza

Polecane posty

Gość przyszła panna młoda26

Miał ktoś na stole weselnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę ze nie wiele osób decyduje sie na to dlatego że drogie i nie każdy lubi a w dodatku często uczulają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła panna młoda26
Właśnie o to chodzi, że my i większość z naszych znajomych lubimy. Nawet się pytali czy oprócz tradycyjnych dań weselnych będzie "sushi", nie chcę przekombinować i nazamawiać nie wiadomo jaką ilość tylko tak delikatnie, ale sama nie wiem czy to dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasiek______
To może jeszcze dla tradycjonalistów pizza, gyros, ewentualnie dla zabieganych kebab? Niektórzy lubią. Tylko czy wesele nie powinno być w tradycji polskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasiek sałatki kebab są teraz popularne na takich imprezach :) ja nienawidzę owoców morza zbytnio więc na pewno nie zjadłabym ale skoro wasi goście lubią to możecie coś dorzucić oczywiście nie samo to bo tym się nie nasyci człowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła panna młoda26
Nie no oczywiście, że nie samo to. Owoce morza i sushi byłoby tylko dodatkiem. Zresztą sama nie wiem, jeszcze mam troszkę czasu, więc przemyślę sprawę i podejmę decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malusstw
"Tylko czy wesele nie powinno być w tradycji polskiej?" Dla pokolenia rodziców może i tak (chociaż moi akurat lubią eksperymenty i przepadają za tajszczyzną, rodzice partnera to w ogóle podróżnicy i amatorzy kuchni wszelakich), dla ludzi młodych mocno niekoniecznie, wśród moich rówieśników zwolenników rosołu i kotleta na palcach mogę policzyć (i nie znaczy to, że reszta to hamburgerowcy czy bywalcy marnych pizzerii). U nas będzie przyjęcie w restauracji i z "polskiej tradycji" to chyba tylko szarlotka na deser ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×