tak bardzo chciałam miec...

córeczkę a bedzie synek...ciesze sie bardzo ale jednak chyba nie moge sie za bardzo z tym pogodzić...:( co ze mnie za mama bedzie...?niepokoi mnie to.....

..kiedy się dowiedziałaś? jak na świeżo..to normalna reakcja, zobaczysz, z dnia na dzień coraz bardziej będziesz przyzwyczajać się do tej myśli i będziesz kochac synka najbardziej na świecie:)

Nie przejmuj się. Ja miałam to samo. 10 tygodni temu dowiedziałam się, że będę mieć synka, a bardzo chciałam mieć dziewczynkę. Był z początku żal, może nadal troszkę jest ale zdążyłam się już przyzwyczaić do tej myśli i teraz bardzo się cieszę, że będzie synek:). Myślę sobie cały czas co będzie to będzie byle, żeby zdrowe było i szczęśliwie się urodziło:) I cały czas sobie tłumaczę, że jeszcze zdążę mieć córeczkę, może następnym razem się uda za pare lat i, że chłopczyk też jest fajny:) Zobaczysz jeszcze zdążysz się przyzwyczaić i jeszcze zaczniesz się cieszyć, że masz synka a nie córkę:)

zgadzam sie z mama wyzej