Jeszcze nigdy sie tak nie czułam... ;(

Nie wiem co sie ze mna dzieje :o czuje sie jakby ktos rzucił mna o ścianę... Czuje się zawieszona w jakiejs próżni :o siedze i łzy sie same do oczu cisna... Nikomu na mnie nie zalezy, nikt mnie nie kocha. Wiem, ze sie nie powinnam uzalać nad sobą tylko cos zrobic, ale nie umiem, nie potrafię. Ja juz chyba powoli wariuje :o

To takie dziwne uczucie, ze nawet nie potrafię dokladnie tego opisać...

bedzie lepiej, kazdy czasem ma jakis dolek

ja tez tak kiedys mialam jak mi hormony szalaly i teraz tez czasem tak mam. przejdzie

ciężko to nazywać dolkiem, bo czuje jakby to bylo cos o wiele gorszego . Nigdy sie tak nie czułam i nie wiem co ze sobą zrobic :o masakra jakas.

czuje sie tak, ze chyba nawet nie bałabym sie ze sobą skończyć.

masz rodzinę? kogoś bliskiego? opowiedz troche o swojej sytuacji, moze potrzebujesz pomocy lekarza, nie lekceważ takiego stanu, Długo już tak się czujesz?

wiesz ja tez tak mialam ze plakalam chuj wie czemu wszystkim sie przejmowalam i okazalo sie ze jestem ciut chora tzn ze zle mi hormony pracuja i taki byl powod

jakis czas... nie liczę nawet. to mnie nachodzi tak niespodziewanie :o rodzinę? ah, jest ale ja tego bym rodzina nie nazwała... wogole nie mam nikogo na kogo moglabym liczyc, komu zaufac ... tragedia :o

a przyjaciol nie masz? kogos z kim moglabys wyjsc i sie rozerwac? zawsze to poprawi humor:)

ogolnie jestem postrzegana jako wesoła dziewczyna. no ale takie najwidoczniej stwarzam pozory... nie chce zeby ktos sie dowiedział o tym co czuje. jak widac mam 2 maski :o

komputer i kawa sprzyja stanom depresyjnym!!! Zbyt czeste przesiadywanie wyjalawia nas z pozytywnej energii.To dlatego juz wysiadasz Kochana:(sie zdrowo!

jakbym sie uparła to moze bym miala z kim wyjsc... ale najnormalniej w świecie nie mam na to sily :o

ja przed komputerem praktycznie nie siedze... ostatnio to tylko spie.

to chyba depresja skoro odczuwasz wieksze potrzeby snu itp, nie wiem co CI poradzic ale jest pewnien punkt krytyczny i czlowiek sam nie moze sobie pomoc

moze taki dzień cyklu

ostatnio to ja ciagle spie... jestem ciagle zmęczona i nic mi sie nie chce. najchętniej zaszylabym sie gdzies i juz nigdy nie wyszla...

a moze po prostu potrzebujesz zwyklego przytulenia, ciepla kogos bliskiego?:(

witaj w klubie, tez tak niedawno miałam, i w sumie to trzyma mnie do dzisiaj....niby sa ludzie kolo Ciebie ale jak by ich nie bylo jak by nikt sie mna nie przejmował.. mam takie uczucia ze nikomu jestem nie potrzebna.. ale kiedys to pewnie minie.. albo i nie.. poprostu trzeba sie czyms pozytecznym zajac zeby o tym nie myslec...ale to nie atkei proste

nie wiem jaka jest przyczyna , ale szczerze powiedziawszy najmniej mnie to teraz interesuje... po prostu chcialabym zeby to minęło. zebym znów mogla sie cieszyć z błahostek...