M jak Miłość. Czy są jeszcze takie małżeństwa jak starsi Państwo Mostowiakowiak?

czy taka miłość się nie zdarza...:)

moja babcia i dziadek. 54 lata po slubie:)

Hmm...według mnie nie...to zbyt piękne żeby było prawdziwe:-)

czyli jest to dowód na istnienie prawdziwej miłości :)

chyba widzimy je ostatni raz, bo to co sie teraz dzieje z malzenstwami to jakis tragedia...

oni mnie wnerwiają jako zwiazek..:/

ej ja tez to zauwazylam same rozwody......masakra

podobno w 70 % związków zdarzają się romanse, połowa z nich się rozpadnie

Ale ostatnio widziałam reportaż o małżeństwie w Polsce, które obchodziło.... uwaga.... 80 rocznicę ślubu. Ona ma 100 lat, a jej mąż 102. Mówili, że receptą na długowieczność jest ich miłość :)

Tak, moi rodzice

to moi dziadkowie tez beda tyle zyc? ehehe

a co jak po tylu wspólnych latach jedno ze staruszków odejdzie? :(

pewnie za chwilę zabierze się i drugie i znów będą razem:) Tak zwykle bywa u starszych ludzi, którzy żyć bez siebie nie potrafią

Zdarzała się, póki ludzie mieli zasady - odnośnie spraw miłości też. Prym wiódł wówczas (jakieś dwa pokolenia temu) kościół (pewnie tak jak i teraz : nieidealny, ale za to propagujący ideały i wartości!!) a teraz co? Teraz rządzą media i to one mają przewagę. To one DYKTUJĄ CO JEST NORMALNE i CO JEST DOPUSZCZALNE. W telewizji widzimy samice ludzkie powyginane w orgazmie a poniżej napis "Unimil" czy tam "Durex". Ludzie z pokolenia dziadków (to wśród nich więcej jest stałych, wieloletnich małżeństw) tacy jak właśnie serialowi Mostowiakowie , mieli identyczne pragnienia seksualne jak my. Ale nie mieli przyzwolenia. Nie wypadało żyć na kocią łapę! To nie było powszechnie akceptowane!!! Dlatego żyjąc tak czuli(by) się wówczas, w tamtych latach, wyobcowani i mieliby wyrzuty sumienia.... a teraz? Teraz to przyzwolenie jest.... Ja w tym właśnie upatruję powodów, że TAKICH małżeństw już nie ma. A raczej; nie : "nie ma" , lecz: są rzadkie.... bo aby stworzyć je w naszych czasach gdy na pokusy niegdyś niedopuszczalne, panuje powszechne przyzwolenia, a nawet moda to..... to osobom z tradycyjnymi wartościami trudno jest nie ulec - trudno im powstrzymać się przed pójściem "na skróty", trudno odrzucić hedonizm, zainwestować w wierność, widząc że nikt tego już nie robi... Jednak myślę że duży odsetek TRWAŁYCH małżeństw pozostanie w środowiskach przykościelnych. Bo tam bez względu na czasy wciąż istnieje nacisk na wartości. Spróbuję wyciągnąć pozytywny wniosek : WSZYSTKO W WASZYCH RĘKACH. nie baczcie na innych :)

receptą jest seks

biedny Lucek ledwo zipie pod pantoflem Barbary :D też mi wzór :p

sek owszem, ale tylko do pewnego wieku :P później, to już albo nie mogą albo nie chcą, także coś musi zostać z tej miłości a nie tylko sex :)

a co może lucek i baśka się nie ten teges??

oni już tylko się przytulają i całują :) chociaż mój dziadek w wieku 80 lat miał jeszcze ochotę, podobno :P

no tak, lucek ma 85, a baśka 74 lata, to faktycznie ,ale jeszcze z 10 lat temu.. kto wie