Ja studentka, on wykladowca... Szanse sa?!

J.w. Ja 22 studiuje, on nie jest moim psorem. 35 fajny facet. Wyklada u mnie na uczelni. W zeszlym roku mnie to przerazalo ale teraz mi sie zbiera ochota :)))! Mam wywiad. Rozwiedziony. On mi imponuje. Jak sie wziasc do dziela ;)?

prześpij się z nim ,nie będziesz musiała 2 razy powtarzać :)

to nie kierunek humanistyczny? :o

no ale ja jestem lesba, wiec samo przez sie mowi :)

hum. ale on nie mi nie wyklada :P on wyklada w innych grupach. Podobam mu sie bardzo, ale chyba juz zapieprzylam rok temu. i nie wiem jak t0o naprawic....

ssij mu pałe, oni to lubia :)

ale ja sobie nie zartuje tutaj. z tym facetem moge miec zycie jakiego pragne ja i jakiego pragnie on. tylko czy moge byc otwarta i normalnie mu powiedziec ze mi sie podoba bardzo? czy nie wypada i beda z tego jaja>?

jakie jaja, skoro nie masz z nim zajęć? ale podchodzić i prosto z mostu wyznawać, że jesteś zainteresowana to też jakoś niedorzecznie :D użyj kobiecych sztuczek :p

wyrucha cie i zostawi. zawsze tak jest. ci co wykładaja na uczelniach to przewaznie wyrachowane sqrwysyny, ewentualnie zboki kryjace swoje prawdziwe ja pod plaszczykiem pracy naukowej :) to chore jednostki, nie wszyscy, ale duzo takich :) lepiej nie wdeptuj w gówno, bo bedzie za toba długo smierdziec, a po co ci to ;)

"Jak sie wziasc do dziela ?" naucz się najpierw języka polskiego. pisze się WZIĄĆ tępa suczo :o

?

boje sie ze on ma tych studentek od metra. JAKICH kobiecych sztuczek uzyc? Chce zeby wyszlo milutko, intel. i fajnie po prostu :)))

oni maJA miliony lasek. spytaj wprost- zobaczysz ze reakcja bedzie taka jakby byl przyzwyczajony!!! na stowe.

moim zdaniem SA!