Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maminka muminka

żółte plamki na bluzkach co to????

Polecane posty

Gość maminka muminka

zauważyłam na niektórych ubraniach plamki żółte,takie maciupeńkie ale gdy dobrze się przyjrzeć jest ich wiele.Z początku myślałam,że oprysnęłam się pomarańczem ale nie ponieważ występują one na wielu bluzkach:OSzlag mnie trafia tyle bluzek zniszczonych.Co to może być mole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka muminka
czyżby to były odchody tzn siki robaka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka muminka
pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszałam to od kogoś, że mial to samo - i był to wlasny pot tak zabarwiony po jakiś lekach (ten ktoś dowiedzial sie od lekarza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie od brudnego
zardzewialego elazka. Mialam to samo:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie od brudnego
zelazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też się coś takiego przytrafiło. Nie pod pachami (no co Wy?!), ale w okolicach dekoltu, taka plamka 2x3mm. Ledwo po praniu. Przed praniem tego nie było. Jak ktoś wie, skąd to-to i jak sie tego pozbyć/uniknąć, chętnie poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też takie coś isę zrobiło, raczej nie od potu. Nie pod pachami tylko w okolicy dekoltu po praniu pojawiła sie plamka 2x3mm. Ma ktoś pomysł, jak sie tego pozbyć/uniknąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie od brudnego
w takim ukladzie rdza w pralce (jesli byly prane w prale). To tez mis ei zdarzalo 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta plama, o której pisałam, jest jasnożółta, nie rdzawa (bardziej pomarańczowa). Pralkę mam nową... Zastanawiałam się, bo może jakieś składniki wybielające w proszku były, że podziałały na białą bawełnę tak, że zżółkła... - na zasadzie jak wybielacz - może zażółcić rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka muminka
to nie pot plamki są też na białych bluzkach dziecka(2 l.)to są take mini kropeczki rozmieszczone wszędzie żółte.Pralka nie wchodzi w grę niektóre bluzeczki o których pisałam piorę tylko i wyłącznie ręcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możeliwe, że to np. reakcja z woda czy detergentem, nie wiem gruczoły potowe i łojowe są malutkie, jak z nich coś sie wydobywa, to to są wlasnie male kropeczki - do pani powyżej chyba, że ktoś sie bardzo zapoci, to ma duże plamy normalnie, to są gruczoły mikroskopijnej wielkości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up ip uppppppppppppp
a jazauważyłam, że np. białe bluzki (głównie na nich te plamy wychodzą) są jakby pomalowane białą farbą, która po praniu schodzi. Stąd te plamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka muminka
Eva 33 pierdolisz od rzeczy ja Ci mówię,że to nie od potu a Ty w kółko swoje.Z Twojej teorii wynika,że dopiero od miesiąca się pocę ja i moi domownicy.Od potu zdarzają się żółte plamy ale pod pachą,które znikają natychmiast po wypraniu.W moim przypadku to tylko latem mam mokro pod pachami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, wymyślaj dalej, zamiast iśc do lekarza po diagnozę domniemuję, że jak już dojdziesz do tego, że mam rację, to nie przyznasz się na kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka muminka
Oczekiwałam konkretnej rady od osób,które miały ten sam kłopot,dociekły przyczyny i sobie z tymi plamkami w skuteczny sposób poradziły.Dlaczego te kropeczki występują tylko na białych bluzkach a nie np. na innych jasnych kolorach np.jaśniutkim różu,błękicie seledynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisuje się pod tym tekstem
up ip uppppppppppppp a jazauważyłam, że np. białe bluzki (głównie na nich te plamy wychodzą) są jakby pomalowane białą farbą, która po praniu schodzi. Stąd te plamy. - rękami i nogami:-) O pocie nie może być mowy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisuje się pod tym tekstem
a tych plam nie da się uniknąć... po prostu jedną bluzkę kupi się lichą, inną białą - przywoitą. Ja zaczęłam farbować swoje białe bluzki z plamami - bawełniane, zadne inne - na ciemne kolory... fiolet, bordo, granat i... problemu nie ma, a bluzka... odliftingowana:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asfg
a może suszarke na której wieszasz pranie ma w niektórych miejscach rdze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka muminka
nieee suszarka jest plastikowa nie ma rdzy poza tym to jest tylko na białych bluzkach,na innej stronie internetowej była informacja,że mogą to być mole lub odchody np.pająka.Ostatnio w łazience w rogu była mała sieć pająka może to byłby jakiś trop;)Co do pot to jest on spieralny a te plamy za cholerę nie chcą zejść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobuj tak
namocz bluzki z soda i sola, min dwie lyzeczki sody na 4 l wody, 6 lyzek sol, za jakiejs dwie godziny, naloz sama sode na plamy i polej woda mineralna gazowana :) ja wywabialam sil na plamy i woda gazowana t-shirty mojej corki, bo juz po prostu NIC na nie nie dzialalo, a mam dostep do niemieckich odplamiaczy-- moja pralnai juz raczej przypomina laboratorium niz normalna pralnie,ale tam mi sie rodzinka plami, a ja nie jestem lepsza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobuj tak
woda moze byc taka b tania, tylko im bardziej gazowana tym lepsza, bo osiagasz efekt oxy jak w odplamiaczach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolla...............
a czemu te pajaki albo mole miałyby obsrywac tylko białe rzeczy skoro piszesz ze na innych jasnych rzeczach tego nie ma.Bez sensu.Ja tez miałam kiedyś kropki żółte na ubraniach i faktycznie jak juz ktoś napisał było to od suszarki,na pretach były takie kropeczki rdzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby to była rdza to jej
ślady by zostały też np. na beżowych ubraniach a nie tylko na białych. na plastiku rdzy nie ma. z tego co rozumiem, to plamy pojawiają się po wyjęciu z pralki... ja stawiam na opcję farbowanych biaych ubrań. to tak samo jak ze stanikami - kupuje się snieżnobiałe, a po kilku praniach są szarawe... jakieś gówniane farby do ubrań białych dodają ci producenci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syllliii
ja tak mialam od zelazka ktore nigdy nie bylo odkamieniane - rodzice mieli instrukcje po niemiecku i nie wiedzieli ze trzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysłowy
Przerabiałam ten sam problem dwa razy- wina leży po stronie płynu do płukania, który zalega w pralce. Zbiera sie w postaci tłustego osadu w kanalikach i "pluje" żółtym tłuszczykiem wytrąconym z płynu-na ubrania. Wystarczy wlać butelkę octu do pralki i ustawić pusty bęben na 90'c. Kolejny cykl możesz załaczyć z sodą oczyszczoną. Pamiętaj żeby nie łączyć sody z octem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asd po
Nie moge sie zgodzic z tym, ze wina lezy po stronie pralki. Mam dokladnie ten sam problem od wielu lat. Praktycznie wszystkie moje biale bluzki i koszule (ale tylko biale) po kazdym praniu (piore je zawsze recznie) maja co raz wiecej i wiecej malutkich, zoltych kropek, ktore potem za nic nie chca zejsc. Nie mam pojecia co moze byc przyczyna, kiedys myslalam, ze to kwestia jakiejs rdzy w zelazku, ale nawet jak nie prasuje bluzki po praniu, to pojawiaja sie nowe kropki. Co to do licha jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×