Zakrzepica

Zastanawiam sie czy zakrzepica zylna moze wystepowac juz na poczatku stosowania tabsow, czy jest to raczej powiklanie dlugotrwalego stosowania hormonow ? pomozcie...

może na początku. hormony od razu wpływają na układ krzepnięcia. Jeśli ktoś ma tendencje + tabletki to może być nie ciekawie.

zastanawialam sie tez czy male dawki kwasy acetylosalicylowego [ aspiryny ;p ] jak np. aspirin protect moga zapobiegac temu ?

w czasie przyjmowania hormonow moga sie zaostrzyc objawy. Ale jesli przed rozpoczeciem terapii hormonalnej nie mialas zadnych problemow ze strony uk.krwionosnego, to nic takiego nie powinno sie zdarzyc.

aspiryna "rozrzedza" krew. Jesli jestes zdrowa i wyniki krwi masz w normie (chocby czas krzepniecia wlasnie), to nie kombinuj :) aspiryna to kwas, nie jest obojetna dla organizmu. U osob z chorym zoladkiem, wrzodami jest lekiem, ktorego nalezy unikac.

jezeli w czasie brania pigulek nasila sie bole glowy - to sygnal alarmowy. Wtedy wroc do ginekologa. A tak generalnie...nie przeprowadzil z Toba wywiadu lekarskiego przed wypisaniem recepty? Nie pytal czy palisz, czy w rodzinie wystepuja choroby uk.krazenia, nowotwory, zakrzepica wlasnie itp.?

mialam wywiadu lekarskiego przeprowadzonego ani zadnych badan. Dostalam recepte na tabletki od razu. Ale nie wiem czy to one przyczyna zachorowania byly, bo zachorowalam juz jak skonczylam je brac. Tak czy siak obecnie mam dozywotni zakaz stosowania tabletek anty

generalnie wspolczesne pigulki dla zdrowej dziewczyny sa bezpieczne. Jednak, jak w wypadku kazdego leku, sa przeciwskazania do ich stosowania. Wszystko jest w ulotce dolaczonej do pigulek. Ale tez i lekarz powinien Was najpierw zbadac, wykonac badanie cytologiczne, przeprowadzic wywiad, a dopiero potem zapisywac hormony...

prócz tego jeszcze powinien zbadać piersi i zlecić badania z krwi estradiol (żeby dobrać dobrze tabletki) ale najważniejsze to na krzepliwość krwi INR i płytki krwi i jeszcze próby wątrobowe.

prob watrobowych ponoc juz sie nie robi, chyba w wypadku nowoczesnych pigul nie ma juz takiego az zagrozenia. Poziomu hormonow tez mi nie zlecano. Moze nie zawsze sa do nich wskazania..? Moj lekarz jest bardzo dobrym onkologiem, pracuje w szpitalu klinicznym. Jak do tej pory sie na nim nie zawiodlam. A i przy hormonach nie czuje zadnych skutkow ubocznych. Troche sie obawialam tego rodzaju antykoncepcji, ale naprawde absolutnie nic zlego sie ze mna nie dzieje :) cycki byly juz dwukrotnie na usg ;) ale to juz przy innej okazji. Musze sie kontrolowac, bo mam jednego wlokniaka. Lekarz sie nie certoli tylko wystawia skierowania, bo mowi, ze w takim wypadku samo badanie dlonmi nie rozstrzygnie jaki to rodzaj guza. Wszystko jest w porzadku, ale raz na pare lat mam sie wlokniakowi przyjrzec :)

nic a nic nie mialam zadnego wywidu nt. zakrzepicy, zadnych badan....

Robi się robi żeby sprawdzić w jakim stanie jest wątroba bo nie zawsze są oznaki, że coś jest nie tak, a dopiero przy codziennym braniu tabletek mogło by coś być. Poziom hormonów też powinien zostać oznaczony bo jeśli tabletki zostały dobrane do wyników badań a są skutki uboczne to wtedy wiadomo, że trzeba na pewno spróbować z dwu lub trójfazowych :)

Mariiannka zmień tego lekarza! Widocznie dostaje w łapę od koncernu farmaceutycznego!! Na prawdę nie ma co sobie bimbać. Oznaczenie hormonów to sprawa drugorzędna bo nie jest zagrożeniem dla życia jak będą źle dobrane tabletki ale cytologia, badanie ginekologiczne i badanie piersi i krzepliwość krwi to jest MUS i oczywiście wywiad.

nie jestem lekarzem, ale mojemu ufam. Juz kilkakrotnie mi pomogl (nie jestem juz mloda dziewczyna, a dojrzala kobieta). Zapytalam go nawet o proby watrobowe, ale tylko machnal reka, wiec uznalam, ze wie co robi :) zapisal mi Yasmin, piguly wduskladnikowe, jednofazowe. I najwidoczniej trafil od razu w dziesiatke :) ale tez zna moj organizm, od wielu lat chodze do niego na kontrole.

* dwuskladnikowe

No to tak jak napisałam hormony to sprawa drugorzędna. Ja kontroluję próby wątrobowe bo różnie to bywa. Nie prowadzę idealnie zdrowego stylu życia, był okres kiedy pewna lekarka non stop faszerowała mnie antybiotykami, więc wolałam mieć pewność, że nic nie jest zawyżone bo z wątrobą nie ma jaj przekonałam się po tym jak mój ojciec dostał ataku kolki wątrobowej a po przywiezieniu do szpitala okazało się, że wątroba się rozlatuje i nie wiadomo czy już nie jest za późno na regeneracje. Lekarz powiedział, że to musiało być już jakiś dłuższy czas i że wódka mu życie uratowała (ojciec nie pijał wódki a na weselu popił i najwyraźniej wątroba nie wytrzymała) bo tak nie wiadomo czy nie było by już za późno.

coz, lepiej miec jedno badanie wiecej, niz jedno za malo...

No właśnie z takiego założenia wychodzę bo ojciec żywym przykładem, że nie miał żadnych objawów wskazujących, że coś jest nie tak. Teraz tabletek nie biorę mam przerwę bo niestety mój organizm przyzwyczaił się do hormonów i zaczęły występować skutki uboczne i zmiana na inne tabletki nic nie pomogła. Więc następne prawdopodobnie już nie będą jednofazowe. A co dziwne jak byłam na ostatnich op. YAZu mniej więcej 12 opakowanie (wcześniej 7 op. Yasminelle) miałam problemy z cierpnącymi nogami i rękami. Wystarczy, że kucałam i już ból był nie do zniesienia. Zmiana na Novynette na to pomogła ale i tak miałam inne uboczne :/ Yaz, Yasminelle i Yasmin (i oczywiście ich odpowiedniki) mają ten drugi hormon i często występują takie problemy albo też "wychodzą" żyły. Ty nie masz takich problemów?

autorko topiku, poszukaj na ponizszej stronie ginekologa z dobra opinia wsrod pacjentek z Twojej okolicy. Wyszukiwarka ma kilka opcji, mysle, ze latwo poszukasz konkretnego fachowca :) www.znanylekarz.pl

nie, absolutnie zadnych skutkow ubocznych:) drugi rok dopiero lykam, moze dlatego..? Ale tez nigdy nie palilam papierosow, a to ponoc nie bez znaczenia, jesli chodzi o problemy ze strony uk.krazenia.

Tak papierosy i tabletki to najlepsze połączenie w szczególności po 30stce. Ja paliłam wcześniej ale niedużo, a zaczęło się już jak nie paliłam jakiś czas. Najwidoczniej nie były najlepsze dla mnie :) brałam ponad półtora roku