Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nieinternetowa

racja jak dupa każdy ma swoją..

Polecane posty

Gość nieinternetowa

Lepiej drzeć koty, udowadniać długotrwale swoje racje czy lepiej powiedzieć "ok, masz racje" a myśleć i robić swoje? W każdy związku są kłótnie, raz o powazny problem raz o głupote, to czasami nieuniknione. Jeżeli idzie o poważne sprawy to uważam, że nie można się poddawać, jak się wie, że ma się racje to nalezy bronić swojego zdania ale co jeśli poszło o coś głupiego i zaczyna obrasta jak kulka śniegowa spuszczona z górki? i zapala się lampka "a weź mu ustąp szkoda nerwów"... Zaczynam zauważać, że kłotnie mnie męczą, wypalają, doprowadzają do wewnętrznego szału.. To nie jest też tak, że związek=ciągła kłotnia ale mimo wszytsko bywa i tak że zrobi sie coś nieświaodmie, wrecz nieumyślnie i spięcie gotowe..jak macie? wolicie podkulic ogon dla świetego spokoju czy w zaparte bronicie swojego stanowiska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×