Dostalam sms o takiej treści od mojego EX Jestem przerażona

"Ty suko jeszcze pożałujesz że mnie rzuciłaś ! Żadna kurwa mnie tak traktowac nie będzie ! Uważaj dzisiaj na samochody na ulicy ! " Jestem przerazona :(

pokaż to policji , to jest zastraszanie

1. nie przejmuj się - to idiota. 2. zachowaj sms w razie czego zeby postraszyć go policją.

powiedz Danielowi, że przegiał!

o co chodzi z tymi samochodami ? promocja rocznika 2010 ?

on nie jest Daniel, tylko Heniu

odpisz mu żeby on z kolei uważał pod prysznicem w kiciu. bo właśnie z tym sms'em jako dowód wyszłaś z komendy policji.

Chyba do niego wróce, bo po co ma mi takie smsy wysyłac...Kurcze co za dzień - jeszcze mi sie tips złamał :(

Nie podszywajcie sie, bo na prawde sie boje, a wy sie nabijacie. Nie ma nikogo normalnego na tym forum ??????????????

ja bym poszła na policję..

może poproszę osiłka z agencji żeby mnie chronił

normalnych to ty masz chlopakow hahahhah

tepa lalo na policje z ty i juz

ale u nas w Wąchocku, tylko jest sołtys

hahahah rozumiem ze ten tekst mial za zadanie udowodnic ci ze niby mu zalezy i takimi wyzwiskami rzucac wiesz co ja naprawde bym poszla przesrane by mil i dobrze

ło pierona dziołszka tyn synek to je jakiś łokalecony w gowie,leź dziołcha na milicja i pokoż niym to bo to niy som żorty

kto kopsnie szluga ?

wybacz za tego smsa. Henio

Widzę że swietnie sie bawicie, pdszywajac sie, wiec sie zaczernilam :) Z tym facetem bylam doslownie miesiac, bo jak zobaczylam jaki jest to go rzucilam. A teraz dostaje takie smsy, na poczatku nie bylo gróźb, a dzisiaj takie cos... Na serio sie przestraszylam, bo nie wiem do czego moze byc zdolny, a wie gdzie mieszkam itd. Mowicie ze powinna juz z tym smsem isc na policje ??

Tak, powinnaś iść na policję.

Bazienka to ty czy twoj podszyw ?

juz to widze. zaraz wsiada do auta i pojada do niego, juz leca. jedyne coto moga go przesluchac jako swiadka i tyle. jak go przesłuchają - napewno nie będzie wiedział kto poszedł na policje:) jak sie uprzesz to mozesz wniesc potem akt oskarzenia - prywatny. jak masz na prawnika itp. lepiej z nim pogadaj i każ mu sp. a jak nie podziała to poproś brata, ojca, to mu wyjaśnią.