Czy wasi faceci też nie mają żadnych łóżkowych fantazji?

tylko są nudni i przewidywalni??

bo jeśli jest coś ciekawszego typu ciuszek to tylko z mojej inicjatywy.. a nieraz bym chciała żeby mnie zaskoczył, kiedyś chciałam trochę inaczej żeby mnie wziął bardziej "siłą" to wyszło tak sztucznie że szok..

moj facet ma mase fantazji, niektore mnie nawet troche przerastaja, chociaz i mi do pruderii baaaardzo daleko....Ale fajne jest to, ze on nie ma absolutnie zadnych oporow przed niczym i niczego sie nie trzeba krepowac bo jego wszystko kreci. To prawdziwy zboczeniec z krwi i kosci. A na codzien , najczulszy i najukochanszy facet pod sloncem. A do tego przystojny i bardzo inteligentny. Drugiego takiego to nawet z pochodnia nie ma co szukac bo i tak sie nie znajdzie.

to masz ciekawie :P mój mnie wyzwał od zboka jak zaproponowałam żeby mnie przywiązał :P dla niego to się równa z sado maso :D

zwiazywanie to u nas norma. I to jest bardzo fajne, chociaz czasem boli.....A zaczelo sie od tego, jak kiedys zabieralam sie za suszenie wlosow, on wlazl mi do lazienki i zaczelismy sie wyglupiac. W koncu on zwiazal mi rece z tylu kablem od suszarki, zaniosl na lozko i dalej wiadomo...Lubi tez jak sie przebieram dla niego. Oprocz tego ma jazde na punkcie seksu w plenerze a szczegolnie w miejscach publicznych. Ubikacja w restauracji, pociag i takie tam. Niestety nie podzielam jego zamilowania do bondage, ale takiego w ekstremalnej postaci, czyli obwiazywanie kobiety naokolo sznurkami a szczegolnie nie pasuje mi to sciskanie piersi sznurkiem i na to sobie nie pozwalam, chociaz on caly czas mnie proboje sprowokowac....Zbokol jeden. Ale kochany za to :)

to związywanie sznurkiem to jak dla mnie przesada :P ale kurcze takie akcje jak ta z suszarką.. albo kochać się gdzieś na molo nad jeziorem albo coś... marzy mi się,ale z nim,a brakuje mu tego spontanu...

ile ma lat ? 75? niektórzy 60latkowie są ciekawsi:O

32 lata

wiesz co, nie wierze z by nie chcial robic takich rzeczy. Byc moze ma jakies kompleksy albo sam siebie nisko ocenia jako kochanka, i niby oburzajac sie na twoje propozycje, po prostu proboje uniknac niezrecznej sytuacji, kiedy to nie bedzie wiedzial jak sie zachowac. Poza tym, tak czesto mezczyzni reaguja na kobiety z inicjatywa. Niby kazdy by taka chcial, ale tak naprawde boja sie konfrontacji w takiej sytuacji, i wola pozostac na bezpiecznym gruncie, tak zeby nie trzeba sie bylo wykazywac zbytnio.

poważnie ON NIE CHCE, zero polotu .. jak twierdzi, lubi "normalnie" .. jest trochę jak taki betonowy klocek..

on raczej nie jest wstydliwy.. no nie wiem już jak go rozbudzić..

mysle tez ze macie jeszcze szanse. Sproboj go moze delikatnie zaczac prowokowac do troche innych zabaw, ale tak krok po kroku. Najpierw zainicjuj seks w jakims nietypowym dla was miejscu i niezaleznie od tego jak to wyjdzie, pokaz mu ze ci sie bardzo podobalo (nawet jesli mialabys troche poudawac), moze to go osmieli. A pozniej powiedz mu ze chcialabys to jeszcze raz z nim zrobic bo bardzo ci sie podobalo. To go utwierdzi w przekonaniu ze sie sprawdzil i moze powoli sie wyluzuje. A jesli nie, to......to ja juz nie wiem......

powinnaś się cieszyć ,że lubi normalnie,a nie lata za tobą z gumowym dildo albo zaprasza dodatkową osobę na trójkąt :O

ence pencee nie chodzi mi o takie zabawy..

to o co kuurva ? :O

ence pence bravooo!!! hahahahahha wchodze tu od 10 lat i zawsze cos mnie rozbawi do lez hahahah

:O o to ,że cały czas jest to samo.. a ja bym chciała nieraz bardziej ostro, a nieraz tak a później inaczej ..i żeby sam się domyślał, a nawet jeśli mówię jak to sztucznie i drętwo to wychodzi...

no musisz mu mowic, ale nie zmuszac, on przeciez z kuli czytac nie bedzie na co ty masz ochote...

tylko jemu to tak opornie przychodzi, jakby może chciał,ale nie potrafił.. a mi się marzy żeby kiedyś sam do mnie podszedł, złapał, zaciągnął, każda kobieta chyba chce się czasem poczuć zdominowana.. wiecie o co mi chodzi..

a jak ja nic nie powiem to jest standard..

tylko ze nie kazdy facet sie do tego nadaje. Niektorzy to nawet tak wygladaja, ze jakos sobie ich nie potrafie wyobrazic w roli brutalnego i perwersyjnego dominanta. Moj ma tak, ze wyglada na takiego, i takie tez wrazenie sprawia w towarzystwie, a tak naprawde jest najczulszym i najwrazliwszym czlowiekiem jakiego w zyciu spotkalam. Ale w lozku potrafi byc super czuly ale tez lubi ostra jazde. Tylko to jest taka ostra ale zarazem czula i emocjonalna jazda.Lubi ostra perwerke z jednej strony, a czasem dochodzi jak drapie go za uszkiem. Powaznie!

właśnie on chyba nie ma do tego drygu :( a wygląda na babiarza ,szkoda ,że większość pań by się pewnie trochę rozczarowała :P

chuj wa w dupska:D:D

ja bym takiego wygoniła :P