Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta25g

rozwodze sie z męzem, mimo ze go kocham

Polecane posty

Gość marta25g

Nasze malzenstwo trwalo 6 lat, byl miloscia mojego zycia, i pewnie nadal jest i bedzie, ale nie potrafie z nim zyc. Po pierwsze, jego nalogi: papierosy i alkochol a co za tym idzie wydatki, smrod papierosowego dymu i alkocholu z jego ust, awantury gdy za duzo wypije:( po drugie brak higieny: od jakiegos czasu strasznie sie zaniedbuje, nie chce mu sie ogolic, nie myje zebow, zapuscil wlosy ktorych tez nie myje za czesto i ogolenie brzydki zapach odpycha mnie od niego. Wiele razy prosilam zeby to zmienil, obiecal ze zmieni, ale za jakis czas ogarnia go z powrotem lenistwo i przestaje dbac o siebie. Po slubie przytyl 20 kg i tez nic z tym nie robi ( ja po ciąży katowalam sie prawie rok zeby schudnąć i mu sie podobac ) Poza tymi rzeczami to zawsze swietnie sie z nim dogadywalam i uwielbialam spedzac z nim czas. Problem w tym ze nie potrafie sie przemoc zeby go pocalowac a juz tym bardziej kochac sie z nim i to bylo powodem naszych klotni przez ostatnie miesiące. W koncu nie wytrzymalam, wyprowadzilam sie z domu i zlozylam pozew o rozwod. Najpierw prosil zebym go nie zostawiala, ale po 2 dniach odpuscil i zgodzil sie na rozstanie. Teraz siedzi calymi dniami, pije sobie do woli, i gra w gry komputerowe (jego hobby jedyne) i chyba jest zadowolony. Rozprawa rozwodowa za 3 tygodnie:( A ja tesknie za nim, a raczej za tym czlowiekiem ktorego poznalam kilka lat temu i nie rozumiem dlaczego nie potrafi dla mnie byc taki jak na początku, czy ja tak wiele wymagam? Skoro twierdzi ze mnie kocha to dlaczego pozwolil mi odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
gdyby Cie kochał nie pozwoliłby Ci odejść, nie wracaj do niego za nic no chyba żeby sie zmienił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odp od prawdziwego kota
na cuda nie ma co liczyc.Klamka zapadła i trzeba isc dalej.Facet zburaczał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta25g
a co mam mowic na rozprawie rozwodowej? sędzia bedzie sie pytal o powody, a ja nie chce go osmieszac ani klocic sie z nim. Co mam powiedziec, ze sie nie myje i smierdzi od niego? Mam powiedziec ze go nie kocham?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta25g
Tysiąc razy dawalam mu szanse, wierzylam w jego obietnice, ciągle przebaczalam awantury jakie robil mi pod wplywem alkocholu, co ja moglam jeszcze zrobic zeby ratowac malżenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thtraha
najwidoczniej ma problem alkoholowy wiec idz z nim na terapie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edusia...
sorry jesli ona odejdzie, a on na to pozwoli, to znaczy ze ma ja gdzies. i czemu ona ma go ciagnąc na terapie????co to ona terapeutka czy psycholog??? marta odejdz zaslugujesz na normalne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....D....
Główny powód waszego roztania będzie jeśli powiesz ze wsze pożycie małżeńskie sie zakończyło.. A jak sie spyta dlaczego to już musisz powiedziec prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edusia...
ie słuchaj mądrych tutaj co ci każą walczyć, jesli juz dawalas mu szanse, a on to olal, to czas na goodbye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edusia...
a malzenstwo to 2 osoby a nie jedna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta25g
kiedys napomknelam mu o terapii, bylam u psychologa i poradzil mi zebym namowila go na terapie, ale on sie oburzyl ze nie jest alkocholikiem i na tym temat sie skoczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfb
a co ten typ robi ?? pracuje gdzies ?? pracodawca pozwala na takie zaniedbanie? toleruje brudasa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta25g
siedzi na zasilku od 4 miesiecy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfb
ale mus gdzies mieszkac? bo ty odeszłas.przeciez majakies oplaty, da sie z zasilku wyzyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2D-olive
przed sądem powiedz prawdę mąż się zaniedbał, przestał dbać o higienę osobistą, pije itd., nie jest tym samym człowiekiem za którego wychodziłaś za mąż musisz powiedzieć o tym, że proponowałaś terapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdhjnbghuikmkol
powiedz że ma problem alkoholowy i się z tego nie leczy, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×