zapomniana tabletka:(

poradzcie mi, (biore tabletki ciles od ponad roku) cos moze mi grozic jesli codzinnie biore tabletki o 8 rano, dotąd nigdy nie zapomnialam... wczxoraj sie kochalismy a dzis rano zapomnialam wziasc ze soba tabletki na uczelnie i wzielam tabletke okolo 10. ja wiem ze do 12 godzin niby mozna przyjac. ale ta regularnosc po cos jest. wiec pytam czy moze mi cos grozic? czy powinnam sie dodatkowo zabezpieczac?

Dajesz dupy na lewo i prawo to tak jest...

co tam tabletka... w tamtym tygodniu zapomnialam wyjąć sobie z cipki piłki lekarskiej,ktora tam dziwnym trafem się "zawieruszyła"

dupy nie daje idioto ! dla twojej wiadomosci mam jednego jedynego i w dodatku wspanialego patrnera zycia z ktorym sie kocham. i co zatkalo Cie ? nie mierz wszystkich swoja miarka!!!!!

jak wzielas 2 godziny pozniej to sie nic nie stanie, ja tak biore w weekendy, zamiast o 7.30 to o 9.00 i jest OK :)

widze ze tutaj sami idioci, kiedys byli tu kulturalni ludzie... a nie dzieci neo ;/ zalosne jest podpisywac sie moim nickiem i bredzicc o pilce lekarskiej , ogranij sie wyjdz do ludzi a nie w necie leczysz swoje komplexy ;/

Chciałabym dodać, że wczoraj zostałam przydybana obok zsypu przez dzielnicowego z małym słownikiem polsko-słoweńskim w jednym ręku, zużytym sprzęgłem od Trabanta w drugim oraz z dorodnym kabaczkiem w pochwie. Był zaskoczony ale wypowiedział tylko łacińską maksymę "Non omnes quod licet honestum est" po czym zasnął :o

lepiej leczyc kompleksy , niz sie rznac nie wiadomo z kim , a ptem plakac na necie czy sie czasem nabita nie jest....