Kto o film PAMIĘTNIK/ the notebook ??

wierzycie w taką piękną miłość ? :(

niestety ale nie..

nie rozumiem co ty napisałaś :O ''Kto o film PAMIĘTNIK/ the notebook ??'' - zal :(

oglądał*

coś mi komputer nawala :O

Niestety zupełnie nie rozumiem twojego pytania w tytule, :-( :-( WTHF po jakiemu to? mogla bys przyblizyc swoja mysl???

no przecież napisała " oglądał* "

ja oglądałam z mężem i nie umieliśmy uwierzyć w to co widzimy!film o nas!jest niesamowity,piękny,cudowny,brak słów.Nie wiem co to sprawia,klimat ,gra aktorów,muzyka czy fakty z naszego życia,ale film jest jest rewelacyjny.

tak, ale to jak wygrana na loterii

cholera nie pamiętam czy to widziałam! czy ONA była po rozstaniu z NIM z jakimś innym kolesiem?

ona jest chora i cierpi na zaniki pamieci, on czyta jej codziennie pamietnik, po czym ona wieczorem go poznaje (tzn, ze jest jej mezem) rano znowu nic nie pamieta i tak w kolko

,,pamietnik'' bardzo mi sie podobal, ale niestety to tylko film....

tak, ale to jak wygrana na loterii-- dokładnie ,ale niektórzy wygrywają!

ale do książki się nie umywa. Rzadko się rozklejam,a tam praktycznie cały przeryczałam ze wzruszenia... Niesamowite,że facet napisał coś takiego.

mój facet płakał jak głupi! ja też;)

Płakałaś czytając? bo patrzac na deklinacyje tudno zrozumiec, czy film, czy ksiazka Cie wzruszyly

ja widziałam film, książki nie czytałam

a mi sie ten film nie podobal. Taki infantylne romansidlo:O Ksiazki natomiast nie czytalam

A co w nim infantylnego?

Czytając. Film faktycznie wypada przy książce jak infantylne romansidło.

Infantylne jest przedstawienie ich milosci. Ale to tylko moje zdanie, mi sie to kojarzy wlasnie z oklepanym romansidlem, a takich filmow, ksiazek nie lubie. Aczkolwiek na temt ksiazki sie nie wypowiadam

ta miłość jest w ogóle oklepana i infantylna :D

Nie wydaje mi sie zeby fabula byla infantylna. Wg mnie to wzruszajace, ze dla jednej chwili jej swiadomosci facet potrafil caly dzien czytac, rozmawiac, czekac

ciebie to wzrusza, a dla mnie to infantylne i bardziej mnie drazni takie ubarwianie niz mialoby wzruszac

popłakałam się, mój facet też uronił łezkę ,szkoda tylko,że on pewnie by się na takie coś nie rzucił:O jedyne co mi się nie podobało to KOŃCÓWKA , gdzie razem umarli , trochę przesadzili

Chodzi mi o to,że w porównaniu do książki wypada infantylnie:) Naprawdę radzę wam,przeczytajcie:) Radzę jednak mieć pod ręką chusteczki;)

bzdura jakas, co to? bez ksiazki nie wypada infantylnie, z książką tak? ktoś tu jest relatywistą :)

a ja wlasnie 1000razy bardziej wole film, ksiazka to dopiero tani harlequin, masakra:O a film -piekny, niby o milosci, czyli teoretycznie powinien byc slaby, a byl po prostu piekny, jaaaaaaa, pare razy ogladalalam. a rzadko kiedy ogladam film pare razy, no moze jeszcze kevina widzialam z jakies 7:O polecam film, natomiast ksiazka to dno, wiec brawa dla ezysera.

Film jest po prostu ładnie zrobiony, nie ma tam zadnej infantylnosci Oczywiscie jest to typowe kono hollywoodzkie, ale chyba kazdy sobie zdaje sprawe, ze oni robią filmy takie, ktore maja nas na te ok 1,5 godziny oderwac od szarej codziennosci i przeniesc w piekniejszy swiat I Pamietnik doskonale te role spelnia

co znaczy relatywizm?czxytalalam, ale nie rozumiem za bardzo.