Jak pohamować apetyt? Pomocy

dziewczyny pomóżcie, bo chyba zwariuje. Od kilku dni zjadam wszystko co mi wpadnie w ręce. NIgdy jeszcze nie miałam takiego apetytu nawet jak byłam w ciązy. Mam 7miesięczną córeczkę, karmię cały czas piersią. Staram się zdrowo odżywiać, już dawno wróciłam do wagi sprzed ciązy. Od kilku dni dopada mnie taki głód, że już nie wiem co jeść. Staram się zapychać warzywami, ale na dłuższą metę, bez różnicy co i ile zjadłam, za chwile bym jadła znowu. Czuje się napompowana, mam wrażenie że brzuch mi urósł. Jak staje na wagę, to codziennie kilo więcej (wiem, że niemożliwe tyle tyć dziennie, ale mi się wydaje, że to wszytsko mi zalega gdzieś w brzuchu i dlatego więcej waga pokazuje). Nie sądze żebym wszytsko trawiła. MOże macie jakieś domowe sposoby na poskromienie łaknienia, które mogłabym zastosowować jeśłi karmię piersią, bo jak tak dalej pódzie, to napewno zacznę tyć no i dla małej tez nie zadobrze, jak będę tak wszystko w siebie wrzucała, a potem ją karmiła:/

coś lekkiego, jakieś wafelki ryżowe np, czy chrupki kukurydziane, ryż preparowany też fajna przekąska, niby jesz a nie tyjesz

mam ten sam problem:( tez karmie i juz widze, ze mam ssanie i musze - zwlaszcza wieczorem, a waga idzie w gore... a Ty masz tak caly czas? bo bywa, ze przed okresem apetyt gwaltownie rosnie, a potem znowu jest ok? ja sobie na razie ustalilam godziny posilkow i cwicze, zeby sie ich trzymac (jak juz nie moge to wymyslam sobie cos do roboty) ...zeby nie jesc wieczorem chyba bede musiala sie przenosic na gore do sypialni... a potem popracuje nad reszta...

wiesz co, nie skojarzyłam tego z okresem. Możliwe ze to to. Miesiąc temu dopiero pierwszy raz mialam okres od po ciązy i nie wiem kiedy teraz bede miala, jesli wmiare regularnie to pewnie w ciagu kilku dni powinien sie pojawic. A mam tak od kilku dni. Wczesniej jadlam normalnie, wystarczylo zebym zjadla np jabko i nie mialam ochoty na jedzenie przez nastepne 2-3h. A teraz jest tragedia. Pare minut temu zjadłam duzy talerz gotowanego kalafiora i teraz juz znowu mnie skreca i jestem glodna:/ Nie moge nic zjesc bo za godzine mam aerobik i bedzie mi niedobrze jak sie objem. Ale cos mnie trafi chyba zaraz:/

takie rzeczy jak ryż preparowany czy po prostu wafle ryżowe to produkty wysoko przetworzone i niestety ale od nich się tyje! Także nie polecajcie produktów o których nic nie wiecie.

a wafle ryzowe juz wypróbowalam :/ tez jestem po nich glodna :/

i po nich właśnie też tyjesz ;)

mam nadzieje ze nie, bo nie jadlam ich za duzo. Kupilam 2 dni temu jedną paczke (chyba tam jest 10 wafli) i zjadlam je w ciagu 3 dni, dzisiaj ostatniego, ale nie bardzo widzialam jakies rezultaty, a skoro mowisz ze nie sa zdrowe to juz wiecej nie bede kupowala:)

dziewczyny musze uciekac nakarmic jeszcze mała i szykowac sie na fitness. Zajżę wieczorem. Bede wdzieczna za wszelkie rady

zasada jest taka jeśli nie masz upatrzonej jakiejś konkretnej diety że jesz produkty jak najmniej przetworzone. czyli jak musisz już sięgnąć po ryż to wybierz ten brązowy. unikaj żywności która duuuuużo przeszła zanim trafiła na twój talerz.

może ktoś jeszcze mial taki problem?