będę robiła Tort Pavłowej - dajcie dobre sprawdzone rady

wkrótce pierwszy raz będę robiła ten smakołyk , myślałam że nic prostszego beza to białka i cukier, bita śm to śmietana 36% i cukier i owoce, a tu czytam że jednej beza wyszła za twarda innej że gumowata ,jeszcze inna suszy ją całą noc w 30 stopniach , jedna dodaje mąkę kukurydzianą inna ziemniaczaną a jeszcze inna bez mąki, do tego ocet albo i bez albo z sokiem z cytryny , trafiają się też przepisy na bezę z proszkiem do pieczenia, a więc właściwie JAK zrobić odpowiednią bezę do tego tortu,proszę o sprawdzone porady i oczywiście jeśli macie porady odnośnie bitej śmietanki to też poproszę, i wogóle wszystkie porady odnośnie tego deseru mile widziane, dziękuję

http://mojewypieki.blox.pl/2007/04/Biala-Pavlova.html robiłam tydzień temu z tego przepisu. Wyszedł idealnie :) Pycha!

http://www.wielkiezarcie.com/recipe43591.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe19229.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe25612.html

ja również polecam przpeisy z e strony "moje wypieki". świetne przepisy i zawsze się udają! daj znać jak ci poszło z tym tortem.sama chciałabym zrobić ale nie wiem czy poradzę sobie z bezą.

campari ty znów swoje..powinni cie zbanować

a co a jak

no i zrobiłam! czytałam różne wypadki podczas pieczenia bezy ale ja to już przekroczyłam wszelkie granice i zasady robienia bezy, otóż miałam 10 białek i owszem białka ubiły się na sztywno i zaczęłam dodawać cukier mąkę i ocet a tu białeczka tracą na sztywności i robią się lejące tego się nie spodziewałam na papier do pieczenia położyłam ten bok od tortownicy i w to wylałam masę , podczas pieczenia beza tak strasznie wyrosła że ja wbrew zasadom otwierałam piekarnik kilkakrotnie a kiedy nie opadała to wyjęłam blaszkę i zdjęłam z niej ten okrąg od tortownicy przy okazji ponakuwałam patyczkiem żeby choć troszkę opadła bo miała wtedy z 12 cm wysokości,w końcu dopiero po wystudzeniu środek się jakby trochę zapadł, ze śmietaną nie miałam już problemów ale też jakoś dziwnie wyszła bo miałam 500 ml śmietany 36% ubiła się momentalnie na bardzo sztywno ale muszę przyznać że też z czasem trochę jakby zmiękła, to ciasto kompletnie nie nadaje się żeby postało na stole ja ew następnym razem dodam coś do śmietany żeby zachowała swoją konsystencję na dłużej, natomiast chyba spodziewałam się czegoś innego w smaku ,po tych wszystkich ochach i achach nad pavłową nie wiem czy się trochę nie zawiodłam,owoce też dałam takie różnorodne, wygląda chyba piękniej niż smakuje

bezy? nie wiedziałaś czego masz się spodziewać? :O A następnym razem kupuj prawdziwą śmietanę, bo ubita śmietana nie ma prawa opadać i żadnych świństw dodawać do niej nie trzeba :O

kilka razy robiłam tort pavlovej i wychodził znakomicie spokojnie może postać na stole tylko niewygodnie się go porcjuje i kruszy się niesamowicie:P

zgryżliwość na tym forum to przekracza wszelkie granicę ale coż najlepiej nie reagować ,oczywiście że bezę jadłam ale spodziewałam się że w tym połączeniu to będzie jakiś cud miód szczególnie po takich komentarzach, poza tym nie uważam żeby coś było nie tak ze śmietaną 36% prawdziwą ?czyli jaką? zapewniam że moja po ubiciu była bardzo sztywna że można było wzory rzeżbić niestety póżniej już to traciła