czy on jest normalny? pytam poważnie

Od dawna zastanawiam się czy nie zerwać z facetem własciwie to już wiem ,że z nim zerwę , ale ostatnio się zastanawiam czy on jest w pełni zdrowy psychicznie. Bo np ma takie akcje ,że przytulamy się ,on mówi ,że mnie kocha ,a potem jak jest jakaś drobna sprzeczka za 5 min np kto ma iść do sklepu to wyzywa mnie od głupich cip itd. albo mówi mi wiele rzeczy celowo żeby mi sprawi przykrość choć wie ,że przez to płakałam itd. raz jest miły i mie pociesza ,za sekunde znowu chamski.. Już podjęłam decyzje że chce się rozstac bo ile tak można.. ale co myślicie? on jest w pełni normalny ?

up

zapomniałam dodać, że on ma na imię Azor :(

nie, on nie jest normalny...

to proste: on chce utrzymac Cię w złym stanie psychicznym. prawdopodobnie ma niską samoocenę i wydaje mu się że jak Ty będziesz miała za dobrą to go zostawisz albo będziesz go olewała. myśli że jak Cię doprowadzi do płaczu a potem będzie pocieszał to będzie miał nad Tobą kontrolę (bo on będzie tym, dzięki któremu poczujesz się lepiej). (to tylko moja teoria niekoniecznie musi tak byc)