Wprowadzanie pokarmów-pytam

Wiem, że takich pytań jest mnóstwo....ale chciałam dostać konkretną odpowiedź na moje pytania. Jest tu sporo doświadczonych mam to może któraś pomoże ;) 1. Mój maluch (skończone 5 miesięcy) dostał pierwszą zupkę ( własnej roboty)....bardzo mu smakowała, że zjadł mniej więcej 1,5 wielkości takiego kupnego słoiczka(płakał jak mu przerwałam po kilku łyżeczkach). Dawałam tak długo aż kręcił głową i nie chciał. No i pytanie czy nie przesadziłam? Chciałam dać kilka łyżeczek ale wył jak mu ograniczałam. Śpi grzecznie wiec chyba nic mu nie jest. Ale pytanie czy jutro też tyle mogę dać. 2. jada na śniadanie i kolację kaszkę. czy rano powinien dostać z butelki czy dawać ręcznie? wiem, że te pytanka to nic specjalnego i robię wszystko intuicyjnie ale nie zaszkodzi spytać ;) Z góry dziękuję za konkretne odpowiedzi

Możesz już spokojnie uczyc go pic z kubeczka z ustnikiem, ale nie niekapka, sam ustnik bez zaworka, bo z niekapka ciężko leci kaszkę podawaj łyżeczką, z butli najlepiej w ogóle zrezygnuj zupki daj tyle ile chce, ale nie wprowadzaj nowości częściej niż jeden nowy produkt co 3 dni od 12 miesiąca naucz pic przez słomkę, a potem z normalnego kubka, odpadnie ci problem noszenia wszędzie niekapka czy butelki

praktyczna mamuśka dzięki za rady ;) właśnie zastanawiałam się już nad kubeczkiem