Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Linijka:)

Powiedzcie mi czy dobrze zrobiłam,???? bo ja do końca nie jestem pewna, choć

Polecane posty

Gość Linijka:)

tego chciałam. Jestem z facetem rok i 2 miesiące, on pracuje za granicą, zjeżdża raz na miesiąc i w Pl przebywa tydz, czasem 2, zdarza się tak jak było teraz że był 4 tyg. Odkąd jesteśmy razem to było tak że, gdy on wracał do Pl, ja pomieszkiwałam u niego. A gdy wyjeżdżał wracałam do swojego domu(tzn do domu rodziców). On juz przed ostatnimi 2 wyjazdami proponował mi abym zamieszkała już tak normalnie u niego,czyli abym była nawet gdy jego nie ma...wtedy się nie zgodziłam, i teraz w sobotę dzień przed wyjazdem zapytał się znowu czy zostanę u niego. Zgodziłam się(choć się wachałam), może trochę dlatego iż, mój A mieszka z rodzicami, tzn Jest to domek jednorodzinny...on ma całą górę dla siebie, a rodzice dół, i oczywiście jest osobne wejście, także rodzice wogóle nie przechodzą przez jego mieszkanie, wogóle jego mama jest bardzo fajna, wydaje się że akceptuje tą sytuację, ale ja mimo wszystko nie wiem czy dobrze robię...:o. Proszę powiedzcie czy ta sytuacja jest ok? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po cholere masz tam
mieszkac skoro jego nie ma ?? popieprzony pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonjawkwiotki
Moim zdaniem ten pomysl jest bez sensu. Przeciez masz gdzie mieszkac i wychodzi Cie to pewnie taniej niz mieszkanie samej , czyt. z jego rodzicami. dziwie sie, ze jego rodzice zgodzili sie na ten pomysl... przeciez w zwiazku z jego wyjazdami, wy tak naprawde nie znacie sie za dlugo i zbyt dobrze. ja bym nie chciala mieszkac z obcymi ludzmi w 1 domu ( z osobnym wejsciem nawet), podczas gdy wcale nie musze i nie mam noza na karku. Dla mnie- pomysl jak kula w plot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli wszystkim odpowiada taka sytuacja to nie widze problemu.A glupimi wypowiedziami sie nie przejmuj.Najwazniejsze jest jak wy sie czujecie w tej sytuacji i czy wam to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonjawkwiotki
ale gdyby autorce wystarczyla jej wlasna opinia na ten temat, to nie zakladalaby topkiu... A niekoniecznie wypowiedz przedstawiajaca inny punkt widzenia musi byc od razu glupia przeciez!! :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linijka:)
Mimo tego że on wyjeżdża dosyć często, zdarzyliśmy się dobrze poznać, kochamy się i planujemy wspólną przyszłość:). A jego rodzice się zgodzili bez żadnych problemów, zresztą on ma tylko mamę, a facet który z nią mieszka nie jest jego ojcem... To nie było przez niego wymuszone, że ja z nim zamieszkałam, przemyślałam i zgodziłam się. Napisałam tu bo chcę wiedzieć czy dobrze zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego on pracuje za granica-nie moglby poszukac pracy w Polsce? Moim zdaniem to nie ma sensu, zebys mieszkala sama u niego-ale to jest moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linijka:)
Dodam że ja mam 28 lat A mój A 32.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linijka:)
Wiadomo kasa, dlatego tam pracuje. Mówi że musi skończyć remont domu. Już praktycznie kończy. Obiecuje że niedługo skończy z tymi wyjazdami, planuje w tym roku. A dlaczego zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty pytasz nas czy dobry pomysł. A jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Widać, że masz spore wątpliwości czy podjęłaś słuszną decyzję. Dlaczego masz wątpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linijka:)
Podjęłam już decyzję. I nie wiem skąd te moje wątpliwości:o. Zawsze jak wyjeżdżał wracałam do domu, i było mi źle, chciałam zamieszkać z nim i być u niego, nawet gdy on Jest tam za granicą. A teraz jak już tak jest, to pojawiły się wątpliwości, czy podjęłam słuszną decyzję:o, nie wiem dlaczego i skąd...one.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc na spokojnie musisz się zastanowić dlaczego taką decyzję podjęłaś i jakie będą jej następstwa. Ja osobiście nie pisałabym się na taką zamianę miejsc. Rozumiem, że powód by był konkretny, gdyby chodziło o mieszkanie z nim. A tymczasem to trochę tak na siłę... przecież nie masz obowiązku mieszkać z jego matką... Nie rozumiem tego... Być może ktoś tutaj ma rację z tym, że to taka forma kontroli nad Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to niefartowny pomysl
gdyby mieszkal sam to ok, ale jak sa rodzice to po jasna cholere ty tam masz byc ... jako kto masz tam mieszkac ?? i to uczucie , że nie jestes u siebie, zawsze musisz sie liczyc z tym co na to jego rodzice itd .... bez sensu ja bym tak nie mieszkala, jakby mi sie zdarzylo umowic z koleżankami i wrócic pozno to dopiero rodzice jego by komentowali , że sie szlajam po nocy, jak sie jest w swoim domu to w swoim a nie tam tulac sie po ludziach jak sie nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linijka:)
Nie ma szans abym ja tam do niego pojechała, to jest firma budowlana i on mieszka z całą grupą pracowników. Zresztą on wraca niedługo już na stałe do Pl, więc nie ma sensu wynajmować tam jakiegoś mieszkania. Co do opłat...to on nawet nie chce słyszeć abym płaciła, powiedziałam że tak nie chcę, on mnie wogóle w tej kwesti nie chcę słuchać. Mam swoje pieniądze, więc dołoże się do rachunków i tak. Mówi że mam tylko sobie do jedzenia kupować, o nic wiecej się nie martwić, ale ja nie potrafię tak na żula, więc chciał czy nie chciał dołoże się do opłat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziwi mnie to, że nie wiesz na czym polegają wątpliwości, które w sobie masz. zastanów się głęboko nad tym. A Ty masz swoje mieszkanie czy mieszkasz z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Linijka:)
Nie mam swojego mieszkania. Mieszkam z rodzicami. Ja naprawdę nie wiem skąd te wątpliwości. Może trochę z tego że, powiedziałam koleżance że zamieszkałam z nim, a ona jest taka że nigdy z mężczyzną by nie zamieszkała przed ślubem. I może stąd te wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ty nie zamieszkasz
z mężczyzna zamieszkasz sama w jego mieszkaniu i bedziesz cieciem dla jego gratów i darmowa sprzataczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomaniewiadoma
Facet kocha, nieba by uchylił, a Ty wymyślasz. Skoro jego mama nie ma nic przeciwko, to mieszkaj, ale dokładaj się do rachunków, nawet jak mama nie będzie chciała kasy, to nalegaj i wciśnij jej pieniądze. Bo jedyne co nie wypada, to żebyś mieszkała tam za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×