rżniecie,ja 19 on 25

Wczoraj spotkałam się pierwszy raz i odrazu wylądowaliśmy w łożku,zaufałam mu bo mówił mi że chce się ze mna związać itd...jeszcze rodzice mnie przyłapali jak leżymy na sobie na golasa,a o wyszedł z domu z uśmiechem na twarzy i powiedział że kiedys to dokończymy..a mówił że chce ze mną być itd,ze mu zależy...a tu taki klops...dziś zadzwonił i pytał czy się spotkamy,odmówiłam a on poprostu powiedział żebym się odezwała jak znajdę chwilkę,poczułam się strasznie,on jest fajnym facetem i chce z nim być,

no ale o co chodzi? chciał się spotkać a ty odmówiłaś to do kogo masz pretensje?

Chodzi mi o to że zachował się jak szczeniak,poczułam się tak jakby zależało mu tylko na seksie,nie zadzwonił rano,nie zapytał co u mnie,zero kontaktu,dopiero wieczorem zadzwonił,co ja mam myśleć

Masakra. Ja bym uciekał od takiej kobiety jak najdalej. Szukasz problemów tam, gdzie ich nie ma.

No to czyli nie mam sie o co martwić? Nie naskakujcie mnie tylko powiedzcie co o tym sadzicie?

Po prostu daj mu oddychać. Jeśli zadzwonił, to się ciesz. Jeśli Ty czujesz potrzebę pogadać z nim z rana to sama zadzwoń, jaki problem? Uważasz, że jeśli Ty zadzwonisz do niego to będzie dla Ciebie ujma? Facet też potrzebuje odczuć, że kobiecie zależy.

no ja bym nie szukała dziury w całym i po prostu poczekała na rozwój wydarzeń, wiesz to początki znajomości więc nie oczekuj zbyt wiele.. może facet nie chce być zbyt nachalny i wydzwaniać od rana.

Ja osobiście uważam, że powinien Ci następnego dnia z samego rano wysłaś co najmniej ze trzy tuziny róż.

*wysłać

oczywiście chodzi o róż do policzków

oczywiście

Perwersja wyruchal :P lubisz ruchanko w dupalka, co ?

A ty lubisz ? Bo forma pytania sugeruje, że jesteś nałogowym onanistą, który przeszedł już wszystkie stopnie uzależnienia i szuka mocniejszych bodźców, na przykład seksu analnego, proponowanego na forum publicznym :O

Kozacko. Najpierw się puszczasz, a potem naiwnie pytasz dlaczego facet się nie stara... Powiedz, czego się spodziewałaś? Swoją drogą jesteś strasznie infantylna, skoro zaufałaś słowom "że on chce z tobą byc" od obcego mężczyzny i hop! do łóżka.

przespalas sie z facetem po pierwszym spotkaniu i łudzilas sie ze on z tobą bedzie?!! tacy faceci nie szukaja zwiazkow na stale, tylko ruchanko a na nastepny dzien juz inna, albo ta sama ale tylko zeby sie zaspokoic, przedmiotowe traktowanie

no tak dzwonił jednak chce sie spotkać,mówił że ne żałuje tego co się stało

I bardzo dobrze. I nie bierz do siebie wypowiedzi małolatów wyżej. Masz tak samo prawo do bzykania się na pierwszym spotkaniu jak facet. Odkładanie tego nic nie zmieni, no chyba że masz do czynienia z niedojrzałym emocjonalnie gówniarzem.

tylko to jest problem dziewczyna jak się kocha na pierwszej randce to znaczy że jest dziwką a facet jak zaliczy kobiete na pierwszym spotkaniu to wtedy jest wielkim gościem

to nie jest problem. Problem jest jak dziewczyna rżnie się na pierwszej randce i myśli że z tego nie wiadomo co wyjdzie. Facet rżnie i sie nie pyta ( na ogół) czy cos z tego będzie za pól roku. A to że nie żałuje - cóż, DZIWNE by było, gdyby żałował, ze przeleciał dziewuszkę - to naprawdę BARDZO rzadkie u facetów- a nieco częstsze u kobiet. Ot choćby Ty - masz watpliwości, czy to dobrze, czy coś z tego będzie , czy zadzwoni. A on chciał mieć miła noc - miał a co będzie to prawdopodobnie go to tak bardzo DZIŚ nie zajmuje. Więc jak podejdziesz do tego w taki sposób to przeredaguj swój post na następujący - fajne ciacho wczoraj poderwałam, wybzykał mnie i jest fajnie. ALE BEZ wątpliwości moralnych czy uczuciowych. Bo właśnie te wątpliwości powodują rożnice patrzenia na facetów i kobiety. A jak masz wątpliwości - to nie dziw się , ze inaczej patrzy się na faceta a inaczej na kobitkę.