Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...................../

Rozwód po dwóch latach?

Polecane posty

Gość ...................../

Nie zależy mu nie chce ratować małżeństwa. Chodzi o jego matkę która wpieprza się w nasze małżeństwo krytykuje mnie. On nie widzi problemu nie stoi za mną murem... Mamisynek. On wogóle nie widzi w sobie żadnej winy.... wczoraj dzwoniłam do niego bo on jakoś się nie palił to się rozłączył i nie odbierał telefonu... Dzisiaj zadzwonił i spytał o dziecko tylko. I powiedział zadowolony że to koniec jemu to obojętne i go to nie obchodzi..... co robić....co mam robić w tej sytuacji.... kocham go zależy mi . ale on nie chcę rozmawiać nie zależy mu wogóle...nie zależy mu na nas....obojętne mu czy będzie rozwód czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz sam nic nie wywalczysz jak on woli mamunię to cóź on stratny chyba że chce bys błagała ale to on i tak zostanie maminsynkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia margarynatrzy
na nadmiar pieniedzy tez narzeka? usmiecha mu sie placic kilka stówek alimentów??? przypomnij mu o tym bo moze mysli ze rozwód konczy sie na swistku rozwodowym i kazdy idzie w swoja strone.. otoz nie.. pozostaja dlugie lata alimntów i latka "tatusia ktory zostawil dziecko" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×