Wymioty i biegunka

Ostatnio posiłek jak zwykle zjadłam o 22. Godzinę później gdy leżałam i zasypiałam, stopniowo zaczął boleć mnie brzuch i było mi niedobrze. Męczyłam się tak do 3 godziny nad ranem. Czułam się już tak źle że poszłam do łazienki, miałam biegunkę. Kilka minut później wymiotowałam. Co to może być? Niemożliwe, że zatrucie bo wszystko miałam świeze ( dwie kajzerki, jedna z serkiem topionym, druga z wędliną). Pomóżcie! Czy powinnam iść do lekarz czy same leki wystarczą? Mam 18lat.