zalamany i gotowy na wszystko

Jestem załamany, nie mam za co zapłacić rachunkow, nie mam za co opłacić kredytu., bank nalicza mi odsetki i grozi komornikiem. Jestem bezrobotny od 4 miesięcy a życie goni, nie moge znaleźć pracy, a rodzina nie chce mi pomóc. Nie wiem juz kogo poprosić o pomoc. Gdyby mi tak każdy wysłał z cafe po 5 zł, wyszedłbym z długów i stac by mnie było na miesiąc życia zanim , mam nadzieję znajdę prace. Otrzymałem dziś grupę inwalidzką, bo wymagali w pracy o któa się staram, a dziś mi powiedzieli że mam poczekac , że zadzwonią, a ja już nie mam za co zyć

wypierdalaj zebrać gdzieś indziej

Podaj numer konta.

Master... nie wierze że wyślesz

pracy jest pełno chociaż by do kopania rowów

łatwo Wam kogos osądzać, gdyby tak się dało to od jutra bym poszedł. Nie zauwazyłem by w mojej okolicy ktokolwiek kopał doły. Myslicie, że żartuję, że jestem naciągaczem ? Łatwo Wam zjebac takich ludzi, jak ja, prawdopodobnie kiedy powiem, że nie stać mnie na alimenty zostanę zlinczowany. Od dwóch lat jestem na rancie z ZUS, tyle że w grudniu ZUS odmówi ł mi przedłużenia świadczeń uznając, że jestem zdrowy, nie chcę pisać jakie upokorzenie musiałem tam przejść, a jakie przechodze teraz.

Pisz odwolanie od decyzji, czlowieku, zbieraj dokumenty, moze przywroca ci te rente. A poki co idz do najblizszego MOPSu/GOPSu i przedstaw swoja sytuacje. Zebranie w internecie to zadne rozwiazanie.

odwołanie ???????????????? to była istna komedia, potraktowali mnie jak złodzieja, bandytę i chuj wie kogo tam jeszcze. ZUS z góry traktuje, Cię jako przestępcę. Teraz złożyłem odwołanie do sądu pracy. Pozostaje czekac i liczyć odsetki.