Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tender Mist Deo Parfumelle

Organizuję konkurs na najgorszą Teściową 2011. Zapewny wygram

Polecane posty

Gość Tender Mist Deo Parfumelle

Dam dowody na to, ze moja jest najgorsza, chyba, ze chce ktoś polemizować bo twierdzi, ze to jego jest najgorsza.... ten Topik musi odnieść sukces bo wiem ze nie jestem sama na tym świecie w podobnej sytuacji ...Startuje ktoś w konkursie.? Do wygrania bezcenne rady Kafeteriuszy jak unicestwić babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tender Mist Deo Parfumelle
Otóż wg mojej teściowej dzieci powinno się rodzić DO 20-stki... więc wg niej jestem już za stara, Niepotrzebnie marnuję pieniądze na dentystę i leczę je, bo i po co skoro mozna wyrwać wszystkie i wstawić protezę za 200 zł, Do dentysty nie można chodzić w ciąży, ponieważ dziecko urodzi się bez zebów, Wiekszość kobiet po cc nie budzi sie z narkozy (czyli jakieś 60%) na razie się rozkręcam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tender Mist Deo Parfumelle
Ostatnio też usłyszałam, ze teściowa to zupełnie obca osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie startuję w konkursie
powiem tylko, że zanim coś napiszesz pomyśł, że Ty tez kiedyś bęziesz teściową. Moja teściowa nie zrobiła mi nic złego ani dobrego. Nawet jak pilnowała mojego syna, a swojego wnuka, przez miesiąc musialm ją zarejestrować aby ona potem mogła otrzymać zasiłek dla bezrobotnych. Myślę, że nie warto tracić nerwów na pewne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teksty mojej tesciowej: " Synu, na cholere Ci te studia... Tylko płacisz i placisz i nic z tego nie masz... Fachu bys sie nauczyl, kostke brukowa ukladac, domy remontowac... A nie tylko studia- glupoty Ci w glowie" tekst do mnie, kiedy byla u nasz na noc " Po co sie tak czesto myjesz? " - to pytanie zadala mi po wieczornej kapieli i porannym prysznicu. " raz na daw dni starczy. pozniej chorobska beda sie Ciebie czepiały" inne pytania do mnie Ile dostalas pensji? Na co wydajesz tyle pieniedzy? Po tym jak zobaczyla u mnike nowa bluzke " Na zakupach bylas? a mi co kupilas? Nic? To jak ty chcesz zebym Cie lubila?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tender Mist Deo Parfumelle
Poza tym moja teściowa jest też oszczędna: -góra 2 płyny do naczyń rocznie -1 torebka na 4 herbaty -kotlet to od święta -sklepy mają to samo co bazarki..tyle ze mają marże wysokie -w centralnym pali sie tylko jak jest poniżej -17 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem ogólnie o moich teściach są wielkimi katilikami (w sumie wydaje mi sie ze troche na pokaz) łącznie z babcia mojego chłopaka gadaja o radiu Maryja i telewizji trwam czy jakos tak ;p i uważają sie zawielkich biznesmenów a teść to chyba zjad wszystko rozumy wkurza mnie to ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed weselem: " Synu ja nic nie dam, nie doloze, nie licz na mnie, ja nie mam pieniedzy", mój na to " A XX (siostra) dolozylas, rodzice jak maja mozliwosc to moga dolyc, dlaczego mi nie chcesz dolozyc?" " Jak A miala wesele to bylo dawno i glupia bylam, synu tyle pieniedzy to mi szkoda dokladac, rzuc studia to bedziesz mial na wesele".... no coment (zarabia ok. 10 tys miesiecznie, a jest tak skapa i chciwa ze drugiej takiej osoby na swiecie nie ma...Jak kiedys wciagnelam jakas monete odkurzaczem, chyba 1 grosz, to kazala mi otworzyc worek i szuklac bo szkoda.... )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie startuję w konkursie
to ja też zapodam tekst teściowej, jej ulubiony;) "a co ona tam cuduje?" słyszałam to kilka razy dziennie jak mieszkała u nas. Potrafiła otworzyć drzwi do łazienki i zobaczyć co robię, bez pukania oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tender Mist Deo Parfumelle
A wszystkie koleżanki mojej teściowej twierdzą, ze jestem bezpłodna bo przecież to skandal, juz pół roku po ślubie a my nie mamy dzieci... trzeba szybko na to zaradzic, bo będzie wstyd wśród znajomych, ale broń boże nie syna, ona chce wnuczkę a wnuka nawet na oczy widziec nie chce ...jak to ona mówi Antychrysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tender Mist Deo Parfumelle
To, ze moja włazi jak u niej się poprawiam w łazience to dla mnie nie dziwota... zawsze to robi... ze niby przynosi coś do prania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jak slyszy ze mi dzwoni telefon (tesc to samo robi) to przychodzi i pyta kto to, co chcial, dlaczego jej nie chce powiedziec, czemu ukrywam, i pozniej opowiada mezowi ze ja prowadze jakies rozmowy potajemne jak jego nie ma... A po prostu zawsze odpowiadam ze kolezanka, albo ze moj ukochany a na pytanie co chcial: NIC... I ona sie zawsze obraza, az uslyszy koleny telefon. Albo wola: Pomozesz zrobic kolacje dla taty(tata mowi na swojego meza), po czym siada pali szlugio jeden za drugim i dyktuje mi co mam zrobic.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tender Mist Deo Parfumelle
Anioł ciemnosci.. mieszkasz zteściową...o Bozę.. wyrazy najgłębszego współczucia, ja na szczęście nie a i tak mam jej powyżej uszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty tesciowa
W mojej obecności nieźle najeżdża na swoją drugą synową i jej matkę.Przypuszczam,że to samo może robić za moimi plecami - tym razem obgadując mnie.To straszna egoistka,nie obchodzą ją wcale sprawy jej syna,ciągle tylko zanudza w kółko swoimi problemami,nie sposób ją zadowolić..Kolejne wizyty u niej napawają mnie coraz większą frustracją..naprawdę mam dobre chęci,chciałam sie zaprzyjaźnić z tą kobietą,wiele w życiu przeszła, ale nie da się ...w niej siedzi tylko żal, zgryźliwość i egoizm...Gdy opowiadamy coś wesołego z naszego życia (wyjazd, urządzanie mieszkania), widzę niepohamowaną zazdrość u niej albo co gorsza przemilczanie tego tematu..bo dla niej tylko ciągłe ględzenie jest najważniejsze,nieważne,że wszystkim się już to uszami wylewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra z tymi babami
Tesciowa- brak slow, ja mieszkam z tesciowa i czesto mam dosc wszystkiego, gdyby nie moj madry maz...i fakt, ze niebawem sie wyrowadzimy nie dalabym rady tesciowa potrafi odebrac chec do zycia! i radosc z niego! ps. nie wyobrazam sobie jak mozna sie z nia zaprzyjaznic!!!!!!!!!!!!!! to niemozliwe!!!!!!!!!!1 nawet nigdy bym tego nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasowo, po zakupie mieszkanaia caly czas jest wykanczane, a ze nie mamy tyle kasy na raz to stopniowo. mam nadzieje ze na lato juz zamieszkanmy we wlasnym M, a do tesciowej bede chodziala od wielkiego swieta.... i na pewno niegdy w zyciu nie zostawie z nia dzieci... Widze ja sie zajmuje wnukami-dziecmi swojej corki... Nie chce jej sie z nimi bawic to im pozwala na wszystko czego dzieci nie moga. Chlopcy maja 5 i 7 lat a pija piwo redsa(zawsze im kupuje). pija z kieliszkow i sie bawia ze to wodka ( patologia troche), lataja z papierosami w ustach, w kieszonkach maja zapalniczki, wpieprzaja caly dzien czipsy i slodycze i wogole tragedia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkarrri kre
moja teściowa nigdy nigdzie w wakacje nie wyjeżdża, tylko siedzi w domu i kombinuje, co by tu przerobić (a podobno krucho u niej z kasą). jak tylko przyjdą gazetki z Praktikera czy Leroy Merlin, to już ogląda i zaraz coś kupuje, bo akurat jest na promocji - np. 60 m2 kafelków na podłogę...ale ktoś to musi przewieźć, bo oni mają malucha, który zresztą padł ostatnio... teraz sobie obmyśliła, że wyburzy jedną ścianę, drzwi zamuruje i połączy kuchnię z pokojem - ale oczywiscie KTOŚ to musi zrobić, czyli najpewniej mój małżonek - kochany synek. NIEDOCZEKANIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywiscie tak jest
Zgadzam się z tezą że teściowe to kanalie. Moja nie chciała mnie przez rok poznać i mąż musiał bardzo ją namawiać. Mimo to mówiłam sobie że będzie dobrze, ale już mam dość. W tej chwili moja kanalia już wie, że będzie mieć kontakt z synkiem sporadyczny bo weekendy spędzamy razem, ze znajomymi albo moją rodziną. Wszystko czego od niej chcę, to żeby wymazała mnie z pamięci. Ale tak się nie da...... Ta sytuacja odbija się na mojej relacji z mężem, bardzo się kochamy, ale gdy są afery z jego matką to gorące uczucia gdzieś ulatują. Ja mam pretensje do niego za zachowanie matki ale w końcu uznałam że sama się muszę bronić, z drugiej strony mam poczucie, że to mąż powinien mnie bronić, ale on tego nie robi to to mamusia (cholerna). Jesteśmy ktrótko po ślubie a teściowa już miesza między nami, zamiast cieszyć się życiem i szczęściem ja mam po takich incydentach biegunki i bóle brzucha a mąż jest kłębkiem nerwów. Wówczas ja nie umiem być ciepła, czuła i kochająca!!! Proszę nie radzcie zebym się nie przejmowała bo tak się nie da kurde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifhsnvcs;ovdbd
rzeczywiscie-> zgadzam sie z Toba, tesciowe zazwyczaj sa mile dla synowych jak widza, ze te musza meczyc sie z ich synkiem nygusem i nierobem, natomiast jak maz jest cudownym czlowiekim, to wtedy tesciowe sa obrzydliwymi ropucho-kanaliami! jak to jest w moim przypadku. I mampodobnie jak Ty! jak sie z mezem kloce o jego mamusie, to trudno mi byc pozniej dla niego mila, czula i kochana...tak jak bym tego chiala..bo sie nakrecam negatywnie doluje, smuce, zloszcze na przemian..ach szkoda mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anioła ciemności
pamietam Cie z topiku o morfologii, miałaś problemy ze zdrowiem i jak to się rozwiązało bo później już się nie odzywałaś? wiem ze podejrzewali u Ciebie min. białaczkę. p.s przepraszam Autorkę za off top;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była..synowa
Jesteście naprawdę okropne!!!!!!! macie pewność że za około np 25 lat będziecie idealne???? że partnerka waszego syna tak zwyczajnie przypadnie wam do gustu a wy na nic nie będziecie utyskiwać???? TEŚCIOWE BYŁY KIEDYŚ SYNOWYMI A SYNOWE BĘDĄ TEŚCIOWYMI. Życzę aby żony waszych synów miały kiedys świętą do was cierpliwość, bo gdy będą takie jak wy będziecie miały przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ifhsnvcs;ovdbd
ja nie mam zamiaru wtrącać się do dziecka życia tak jak robi to moja teściowa... poza tym tesciowe sie tak zachowuję bo nie potrafią pogodzić się z tym ze ich synowie mają juz inne kobiety których sie słuchają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała małpeczka
Witam! Nadrobiłam już co nieco, jeśli chodzi o czytanie. Smutno się robi, gdy się czyta te wszystkie wypowiedzi. W każdej z nich znalazłam coś z mojego życia z teściową. Moja teściowa ma już(albo dopiero) 50 lat. Zachowuje się jak by miała drugie tyle.Tylko ona ma prawo chorować i wie przy tym, jak się z tej choroby leczyć.Mnie nawet nie ma prawa boleć głowa, bo wyskakuje do mnie z pretensjami typu: co ty wiesz o bólu głowy, tak jak mnie boli głowa, to nikt nie wie! Nie wiem,czy mam sie czuć winna z tego powodu,że ta głowa mnie mało boli????? Sama nie wiem! Nie dawno było święto zmarłych(świeć Panie nad ich duszami).Teściowa zaplanowała mi gdzie mamy pojechać i sprzątać. Nie interesowało jej to, czy mam pieniądze na paliwo. Ma być tak jak ona chce i tyle! Ostatniego października pojechałam do siebie do domu, aby pomóc mojej mamie sprzątać na naszych rodzinnych grobach. To co w ten dzień usłyszała, gdy rozmawiałam przez tel z moim szwagrem, zmroziło mój stosunek do niej chyba na zawsze. W tle naszej rozmowy usłyszałam teściową: Pewnie siedzi w domu i pije kawę, no, ale jak się nie ma dzieci, to można sobie d**e wozić. z resztą wątpie, czy bedzie miała kiedykolwiek dzieci>\" I ona ma pretensje,że nie mówie do niej >mamo pozdrawiam pomimo wtórnego analfabetyzmu ,_______o rany dzięki za milutkie powitanie. a wszystkim synowym- nie dajmy się tym zołzom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była..synowa
Wszystkie synowe tak kiedys twierdziły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralines Ines
o matko dnia by mi zabrakło a mam mase nauki na jutro Ale topik świetny i jak tylko nie padnie to dodam coś od siebie Chociaż jedną anegdotke sprzedam już teraz Podczas spaceru po warszawie moja tesciowa mówi: jaki piękny ten pałac kultury, jak dobrze ze go niemcy podczas wojny nie rozwalili. Dodam tylko ze teściowa moja jak zresztą większosc, uwaza sie za arcymądrą i swiatową kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję dziewczyny
Moja teściowa nie żyje od wielu lat i nie miałam okazji jej poznać. Mojego męża wychowała babcia. Jeżeli j atraktować jako teściową, to nie jet źle. Natomiast co moja matula wyprawia po naszym ślubie, to się nie śniło największym filozofom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pralines Ines
:( czasem jest masakrycznie na[rawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowe brrr mrożą krew
Siedzę sobie na kafe i czytam posty natrafiłam na taki co w temacie było, że rodzina wtrąca się co do imienia dziecka i mi sie przypomniało............U mnie było tak jak mój syneczek sie urodził to też teściówka mi insynuowała co do imienia mojego pierworodnego. Wieć ja się pytam mamusiu a to mamy dziecko czy moje bo ja już sama nie wiem. Ona oczy w słup , ja do niej a co mama się tak patrzy ?????????? to ja nosiłam go pod sercem 9 miesięcy rodziłam w bólach(24 godziny) to może mama pozwoli, że ja nazwę mojego synka!!!!!!!!!a ona sie obraziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję dziewczyny
I wydaje mi się, że jestem obiektywna w tej kwestii. Nie mieszkam z rodzicami już 8 lat. Mieszkamy w innych miastach. Wyjechałam na studia i zostałam. No i podczas studiów to rzadko do mnie przyjeżdżała i dzwoniła, a teraz to codziennie telefon - aż mnie to czasami męczy, bo ile można gadać o dupie maryny... a ona potrafi gadać ponad godzinę codziennie (oczywiście ma do mnie i do mojego męża darmowe numery). No i ciągle chce być najważniejsza i istnieć w naszym życiu. Nieraz mnie poniża przed moim mężem, np. że za gruba jestem; powoduje ciągle kłótnie; każda wizyta u niej kończy się tym, że w powrocie do domu całą kilkusetkilometrową drogę ryczę. A jeszcze często wspomina moich byłych partnerów, co mnie po prostu denerwuje, bo mój mąż zna historię mojego życia i już nie wracamy do niczyjej przeszłości. A ja nie mam potrzeby ich rozpamiętywać. Dochodzę do wniosku, że mimoja własna rodzicielka wystarcza za matkę i tesciową!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciooooooooooooo
moja (w sumie jeszcze nie teściowa ale znamy sie z 5 lat) jest wręcz inna niż wasze . przez 5 lat jak jestem z jej synem rozmawiała ze mną 2 razy !!! mój mieszka jeszcze w ich domu ale ona zawsze jest w pracy . to jest najdziwniejsza rodzina jaka kolwiek widzialam . gdy siedzimy siebie razem jego rodzice kloca sie , wyzywają od leni kurw patologia . kiedy sie pyta sie czy moj P. chce cos zjesc mnie sie nie zapyta , nawet obiadem nie poczestuje ( z czego akurat i tak bym nie skorzystala bo gotuje ochydnie brud i smrod) ba nawet nie zapyta sie czy chce herbaty. ale moj P wie co ja mysle o jego matce i on ma takie samo zdanie , jedynym plusem jest to ze nie wlazi do pokoju nam ba nawet nie zapuka i ze moj P nie jest maminsynkiem . a i dodam ze ma jeszcze starszego syna ktory ma juz narzeczona i dziecko ale jego matka nawet sama nie powie zeby przywiesc wnuczka i z ola ( jego narzeczona) tylko gada jak ona sama do niej cos powie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×