Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie radzę z tym sobie

Problem z rozbieraniem się.

Polecane posty

Gość nie radzę z tym sobie

Moja córka ma 20 miesięcy. Od jakiś 4 miesięcy NON STOP się rozbiera. Ubieram jej rajstopy bądź spodenki po 50 razy dziennie. Próbowałam też nakładać rajstopy a na to body i spinać w kroku ale potrafi też się z tego wyplątać. Jak ściągnie portki to zaraz precz idzie bluzka a później pielucha bądź majtki. Jestem już zmęczona. Ja ją ubiorę a po 2-3 minutach ona jest goła. Jak zaczyna się rozbierać ja naciągam ubranie z powrotem. Jak ona się rozbiera a ja sięgam po ubranie to zaczyna płakać. Powtarzam, że nie wolno. Próbuję tłumaczyć ale jak grochem o ścianę. Czasem, szczególnie pod wieczór po kilkudziesięciu razach ubierania i rozbierania po prostu ją olewam i lata goła. Poza tym jednym aspektem to bardzo grzeczna i posłuszna dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standard
Chyba każde dziecko tak robi, starsza na szczęście rozbiewrała się latem, młodsza akurat teraz n a zimę ,masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana para
Moja rowniez sie tak rozbierala, a ja jak glupia xhodzilam za nia i ja ubieralam. W koncu powiedzialam dosc. Jak sie rozebrala o 9 to ja ubralam dopiero o 13 jak przyszla z placzem ze jej zimno. Tego dnia juz sie nie rozebrala. Nastepnego dnia znow sie chciala rozbierac ale ostrzeglam ja ze dzisiaj juz jej nie ubiore jak jej bedzie zimno. Ze zloscia sie rozebrala ale ja bylam twarda i jak plakala ze jej zimno to powiedzialam ze skoro umie sie rozbierac to najwyzszy czas nauczyc sie ubierac. Jakos tam sie jej udalo ubrac nieporadnie i juz wiecej tak nie robila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik062007
ja swojej w tej sytuacji zabralam pampersa, bo bez sensu zuzywac pieluchy jak i tak ich nie nosi. i mowie, ze nieelegancko chodzic z golym tylkiem, wiec kaze jej chodzic w bawelnianych majtkach. ponoc wszystkie dzieci musza przejsc przez ten etap-rozbierania sie. czuja sie wtedy wolne. bardzo wazne (choc strasznie trudne) - nie krzyczec wtedy na dziecko. a moze jest jej za cieplo. zazwyczaj wlaczamy ogrzewanie zima, a dziecko skacze, biega, wiec mu cieplej od nas. moja jak ma na sobie tylko bawelniana bluzke i majtki badz body, to jak skacze jest cala spocona, choc wcale tak cieplo nie jest (zazwyczaj mam wylaczone ogrzewanie. moze warto sprobowac z bawelnianymi majtkami i kapciami z porzadna podeszwa, a reszte niech sobie sciaga. moze tez chce sie uczyc samodzielnego ubierania sie i dlatego sciaga te ubrania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To normalne i minie. Większość to przechodzi.Mnie to wkurzało na maksa. szarpanie się i straszenie tez nic nie dawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×